Skocz do zawartości

OSTRZEŻENIE!!! Uwaga na RTĘĆ w wykopkach!!!


Anarchista

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Co niedzielę jeżdżę szukać, więc w trzy lata się tego trochę nazbierało. Część leżała na ziemi podobnie jak skorupy pocisków w innym wątku. Fajna miejscówka, pełno niemieckich gratów, więc nie ma się co dziwić, że tyle tego mam.
  • Odpowiedzi 67
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
A kto wam nagadał takich głupot, że do produkcji mas spłonkowych w wojskowej amunicji strzeleckiej stosowano w ogóle piorunian rtęci? :)
Napisano
sorry za offtop ale nie za bardzo rozumiem czemu czepiacie się chłopaka?\\kampanie wrześniowa\\ młody -i co,każdy kiedyś był a zapału ma pewnie więcej niż my wszyscy razem wzięci a zamiast wspierać go to ciągle dajecie mu po d...e wydaje mi się,że na forum mamy sobie pomagać ....
Napisano
ok tylko że taka forma 'pomocy' pewnie przyniesie efekt odwrotny -zniechęci do forum i zamiast pytać zacznie sam eksperymentować i będzie tragedia\\sam bym się wkurzył jak by po mnie ktoś ciągle jeździł\\
Napisano
na fotce widać wyraźnie że to łuski a nie całe naboje i młody pisze że to łuski więc jaka spłonka do zbicia w wystrzelonej łusce-mi to jednak zajeżdza złośliwością
Napisano
Jest pewność, że spłonki zbite?
Osobiście nie brałbym czegoś takiego do domu - no chyba, że pozwolenie na dany kaliber.
A tak można mieć wizyty niezapowiedziane w domu itp itd...

A w łuskach może być i azydek ołowiu i piorunian. Strasznie źle czyści się broń po tym syfie - a rude w lufie potrafi wyjść nawet o gruntownym czyszczeniu.
Napisano
Taa jasne, tylko że czynnikiem korozyjnym w masach spłonkowych jest akurat chloran potasu, a nie azydek ołowiu czy tym bardziej piorunian rtęci, którego zasadniczo w ogóle się w masach spłonkowych nie używa od dłuższego czasu, przynajmniej w amunicji wojskowej, którą produkuje się masowo z przeznaczeniem na długotrwałe magazynowanie - taka amunicja byłaby po niedługim okresie czasu zwyczajnie niesprawna. Jak zwykle jednak na tym forum powiela się legendy na zasadzie ktoś coś gdzieś kiedyś klepnął", urastające później do rangi faktu.
Napisano
Piorunian rtęci dość dawno został wycofany jako materiał inicjujący z uwagi na swą niestabilność. Odpustowe kapiszony i inne korki to zwykle chloran potasu i fosfor czerwony. Ostatnie z piorunianem rtęci zdaje się były ruskie granaty moździerzowe. Jak w domu kiedykolwiek został rozbity termometr rtęciowy to zapewne jodek miedzi to wykaże. Taki Sobieski kiłę leczył rtęcią a i tak turkom dał rade. A tu co? Dom trzeba porzucić?
Wojtek
Napisano
Nontoxic nie oznacza braku piorunianu rtęci, tylko braku związków chemicznych w masach spłonkowych typu trójnitrorezorcynian ołowiu lub azydek ołowiu. Masy spłonkowe typu Sinoxid wprowadzane były do użycia np. przez RWS już w latach 20-tych ubiegłego wieku. Nie było w nich choćby śladu piorunianu rtęci. Kilkunastuprocentowe domieszki piorunianu były stosowane przez firmy brytyjskie, zapewne również przez innych pomniejszych producentów na reszcie kontynentu europejskiego, ale na tym koniec. Żaden koncern niemiecki produkujący dla potrzeby armii nie stosował do mas spłonkowych amunicji strzeleckiej piorunianu rtęci, a jak masz inne dane, to poproszę ładnie stosowne materiały źródłowe, bo moje mówią co innego.
Napisano
No właśnie jestem ciekaw co Woytas chciał tym zdjęciem udowodnić, poza chęcią błyśnięcia na forum faktem posiadania amunicji wytworzonej przez małe żółte rączki.

O rosyjskich granatach moździerzowych się nie wypowiem, chociaż piorunianu rtęci w nich nie widziałem, na pewno stosowano go w detonatorach zapalników Kowiesznikowa używanych w granatach F-1 i RG-42. Miałem tego trochę w rękach i rtęć się wręcz z nich wylewała. Podobnie było ze spłonkami pobudzającymi zapalników artyleryjskich produkcji polskiej i francuskiej, np. RYG, 24/31 wz. 18, 99/15 itd. Jak do tej pory żyję i mam się dobrze.
Napisano
Co by nie było taka ilość i tak kaka zrobi... Chyba że będzie się lizało wszystko. Na innym forum także identyczny temat i tam także olewka tak więc spokojnie - nic nikomu się nie stanie...
Napisano
Woytas, za to jak widać nie wyrosłeś z powielania bzdurnych, acz szeroko rozpowszechnionych legend w temacie mitycznego piorunianu rtęci w spłonkach amunicji strzeleckiej. Oczywiście źródeł świadczących o stosowaniu takowego związku do produkcji tychże nie doczekam się, więc z mojej strony temat zamknięty.
Napisano
mhulka... ok tylko że taka forma 'pomocy' pewnie przyniesie efekt odwrotny -zniechęci do forum i zamiast pytać zacznie sam eksperymentować i będzie tragedia"

ale Forum nie jest od tego, żeby pomagać" przy grzebaniu w bum-bum lub pif-paf...

Na Forum zabrania się:
...
• Zamieszczania opisów i sposobów rozbrajania wszelkich niewypałów, niewybuchów.
..."

poza tym nie jest to tematyką tego wątku - proponuję wrócić do pierwszych postów.
więc?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie