IdeL Napisano 13 Kwiecień 2016 Autor Napisano 13 Kwiecień 2016 No właśnie. Wiem, że temat wałkowany już kilka razy, ale czegoś nie pojmuję - Ludzie wypisują, że fant podłącza się do bieguna ujemnego, a elektrodę-kawał metalu do plusa. I na tej elektrodzie (anodzie) ma intensywnie ąbelkować". Jak to jest, że przy takim połączeniu mi bąbelki idą od katody, czyli podłączonego do minusa fanta? Przy podłączeniu odwrotnym owszem bąbelki idą z anody czyli w moim przypadku starej tarczy gumówki do betonu, ale generalnie nie chcę aby zeżarło mi fant, ponieważ jest nim mocowanie odboju do niwki którą to spawam sobie ostatnio.Dodam, że zmieniając anodę na coś innego - i cynkowanego, i ze stali zwykłej, i nierdzewnej - mam to samo.Bez żadnych wątpliwości biegun dodatni i ujemny są wyprowadzone z zasilacza jak należy - mierzyłem.No więc jak? Dobrze to podłączam,czy też jakiś pokręcony przepis elektrolizy przeczytałem?
IdeL Napisano 13 Kwiecień 2016 Autor Napisano 13 Kwiecień 2016 Na pewno nie. Korzystam z prostownika do ładowania akumulatorów 20A. Oj, działoby się przy stykaniu. :ORoztwór - NaCl lub kret.Do tej pory nie robiłem elektrolizy, ale procedura wydała mi się prosta - a tutaj, takie coś.Z tym, że co ciekawe - mocowanie odboju, mimo tego,że puszcza bąbelki jak na razie oczyszcza się od rdzy powolutku.Czary jakieś czy cuś?
vis1939 Napisano 13 Kwiecień 2016 Napisano 13 Kwiecień 2016 Wszystko jest ok,bąbelki w postaci wydzielanego wodoru mają iść od czyszczonego przedmiotu(-)Również używam prostownika 20A i sprawdziłem organoleptycznie,że zrobienie styku" między elektrodami dłonią jest bardzo nieprzyjemne już przy ok 4A:)Post został zmieniony ostatnio przez moderatora vis1939 00:38 14-04-2016
IdeL Napisano 14 Kwiecień 2016 Autor Napisano 14 Kwiecień 2016 Dżinks Vis.Też mnie kilka razy sponiewierało. Suchą ręką to jeszcze pół biedy, ale taką mokrą, od roztworu - to dopiero przyjemność". :O
Kriczer Napisano 14 Kwiecień 2016 Napisano 14 Kwiecień 2016 Hmy przy kretowym roztworze chyba w ogóle bąbelki nie idą z tego co pamiętam ? :)
IdeL Napisano 14 Kwiecień 2016 Autor Napisano 14 Kwiecień 2016 Generalnie,u mnie jest tak, że troszeńkę idą z anody i dużo lepiej z katody, czyli fanta. To taka ławica" drobnych bąbelków - żadne bulgotanie. Ale wydaje mi się też, że to głównie wokół anody zbiera się ta pomarańczowa breja. Anoda robi się cieńsza i ma jakieś takie zielone coś" na swojej powierzchni.
IdeL Napisano 14 Kwiecień 2016 Autor Napisano 14 Kwiecień 2016 A, i nie ma znaczenia, czy roztwór zrobię na bazie kreta czy też soli (jodowanej :>)
wojtek1234321 Napisano 14 Kwiecień 2016 Napisano 14 Kwiecień 2016 Bąbelki muszą i powinny iść z obydwóch elektrod na jednej ąbelkuje" tlen, a na drugiej wodór, bo mimo wszystko składnikiem roztworu jest woda (H2O), wodoru jest więcej (H2), tlenu mniej (O)Elektrodę elektrolizera połączoną z ujemnym biegunem źródła prądu nazywamy katodą. To na niej może wydzielać się wodór. Elektrodę elektrolizera połączoną z dodatnim biegunem źródła prądu nazywamy anodą. Na niej może wydzielać się tlen"
IdeL Napisano 14 Kwiecień 2016 Autor Napisano 14 Kwiecień 2016 Jak widać, żaden ze mnie chemik i dlatego dziękuję Wam za wypowiedzi, bo w dwóch opisach elektrolizy było zasygnalizowane o bąbelkach tylko na elektrodzie dodatniej.Rzeczywistość potwierdzona Waszymi opiniami potwierdza, że jest OK.Dżinks
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.