kubatarn Napisano 31 Marzec 2016 Autor Napisano 31 Marzec 2016 Witam! W mojej gminie znajduję się (jak się niedawno dowiedziałem) kapliczka z około 1770 roku. Jak powiedzieli mi mieszkańcy wsi podobno została ona postawiona w tym miejscu po którejś z epidemii. Obiekt jest w bardzo złym stanie i w ciągu kilku lat pewnie się przewróci. Nie ma na nim żadnych oznaczeń, podobno na krzyżu znajdującym się na wysokości ok. 3 m napisany jest rok budowy kapliczki. Miejscowi mówią też, że dawniej prowadziła do niej (lub przebiegała przy niej) droga. Chciałbym się dowiedzieć jak można uratować ten zabytek. Czy można pozyskać jakieś dofinansowanie i jak się za to zabrać, ponieważ gmina nie kwapi się podjęcia jakichkolwiek działań, mimo, że sprawa była im kilkukrotnie zgłaszana, to ich interwencja ograniczała się do zdjęcia bocianiego gniazda z kapliczki. Z góry dziękuję za pomoc. Poniżej kilka zdjęć.
damian. Napisano 31 Marzec 2016 Napisano 31 Marzec 2016 Po pierwsze sprawdź czy jest wpisana do rejestru zabytków. (Choć jak sądzę po stanie zachowania to prędzej jest wykreślona z rejestru...)Następnie sprawy własnościowe, czyli na czyim gruncie.Opieka nad zabytkami należy do zadań własnych gminy, to po pierwsze. Pożądane byłoby, aby z inicjatywą wyszli sami mieszkańcy,czy lokalne stowarzyszenie. Wtedy to, dodatkowo stowarzyszenie może wystąpić do właściwego urzędu marszałkowskiego bądź UOZ z wnioskiem o dofinansowanie, ale tu konieczny jest wpis do rejestru zabytków ruchomych. Inne środki to, składka, fundusz sołecki, konkursy typu Fundusz inicjatyw Lokalnych, zbiórka publiczna itp.
kubatarn Napisano 31 Marzec 2016 Autor Napisano 31 Marzec 2016 Dziękuję za odpowiedź. Kapliczka nie jest wpisana do rejestru zabytków, co do własności to postaram się dowiedzieć, na pewno stoi na granicy dwóch działek, ponieważ przebiega przy niej pastuch elektryczny.
Swiety82 Napisano 4 Kwiecień 2016 Napisano 4 Kwiecień 2016 Mówiąc szczerze nie wiem czy cokolwiek uda się uratować z pierwotnej kapliczki, jest nieźle naruszona przez warunki atmosferyczne. Będzie na to potrzebny duzy pieniądz jeśli sprawą będzie kierował konserwator. W takich przypadkach pewnie przemurowanie z uzupełnieniem historycznej cegły było by najwłaściwszą formą zachowania, uzupełnienie cegły zaprawą raczej punktowo wchodzi w grę. Wszelkie konserwowanie materiału, późniejsze fugowanie czy hydrofobizacja równiez będą kosztowne.
IdeL Napisano 8 Kwiecień 2016 Napisano 8 Kwiecień 2016 Sądzę, że zanim zacznie się cokolwiek robić w tym temacie, warto rozejrzeć się za starymi zdjęciami, na których występowałaby ta kapliczka w nieco lepszym stanie. Generalnie, jest ona w tak złej formie, że odbudowa jej bez jakichkolwiek materiałów źródłowych zmuszałaby odtwórców do wykazania się fantazją i inwencją twórczą. A to, niestety niewiele miałoby wspólnego z przywróceniem jej do stanu (mniej więcej) pierwotnego. Równie dobrze, w takim przypadku można by postawić sobie zupełnie nową kapliczkę, w formie - wg własnego uznania.Dlatego najlepiej poszukać czegoś, z czego można jednoznacznie określić jak obiekt wyglądał choćby kilkadziesiąt lat temu, a dopiero później czynić jakieś ruchy w zakresie odbudowy. Wydaje mi się, że koszt samego doprowadzenia obiektu, na podstawie zdjęć czy rycin do właściwego stanu nie powinien być zbyt wysoki. No, bo co do tego potrzeba? Trochę wapna, cegieł, chęci i umiejętności.Figurę też można sobie w drewnie lipowym wyrzeźbić.
Swiety82 Napisano 9 Kwiecień 2016 Napisano 9 Kwiecień 2016 Ciekawe efekty daje wymurowanie z normalnej-dostępnej w handlu cegły - i późniejsze piaskowanie, co nadaje nieco zabytkowy charakter. Co prawda jest to juz rzeźba (a więc nie ma mowy o historycznej substancji) ale jakieś wyjście to jest. Wiem z doświadczenia ze szukanie zwykłej historycznej cegły (określony wzór) jest niby proste, ale jednak nie tak łatwo dostać ządany materiał. Kapliczka to nie jest zadna finezja tradycyjnej sztuki budowlanej, niemniej tak jak do wszystkiego trzeba podejść z głową i oszacować najpierw koszty, zeby później nie być zawiedziony efektem.
IdeL Napisano 12 Kwiecień 2016 Napisano 12 Kwiecień 2016 Ni wyżyna, ni nizina; ni krzywizna, ni równina - Taka gmina... :DD
sulik84 Napisano 12 Kwiecień 2016 Napisano 12 Kwiecień 2016 A gdzie krzyż z datą 1798? Już odpadł czy ukradli? Kiedyś wisiał na wysokości 1,5 m.
mensguth6 Napisano 12 Kwiecień 2016 Napisano 12 Kwiecień 2016 Jeśli konserwator postawi na tym łapę to koszty poszybują w górę,odpowiednia zaprawa,cegła,fuga.Takie są realia.
IdeL Napisano 13 Kwiecień 2016 Napisano 13 Kwiecień 2016 Wapno do zaprawy z wapiennika, piasek z podwyrka, cegłę w klimacie można z jakiejś rozbiórki pozyskać za darmo.W Pyrlandii nierzadko na budynkach zabytkowych kładzie się tynki silikatowe i konserwator jakoś nie marudzi.
stug IV Napisano 14 Kwiecień 2016 Napisano 14 Kwiecień 2016 A nie była tynkowana aby ? Coś jakby na jednej focie się zachowało ... Można formę odtworzyć per analogiam na bazie istniejących , jeszcze zachowanych w rejonie .
Swiety82 Napisano 16 Kwiecień 2016 Napisano 16 Kwiecień 2016 Wątpię aby była tynkowana, naleciałości na cegle to pewnie spływające wapno które wymywa deszczIdel - jeśli coś ma być wykonane zgodnie ze sztuką to niestety ale nie jest to takie proste. Jeśli konserwator zaleci to sama fuga moze zawierać min. dwa określone gatunki piasku ;) Moze i gdzieś się kładzie tynki silikatowe (o zgrozo) na zabytki, ale to naprawdę nie słuzy im i jest niestety... kiczowate-takie coś to na nowoczesne domki czy bloki sie nadaje, a nie na budynki historyczne które budowane były z wykorzystaniem materiałów tradycyjnych. Nie dawno podziwiałem jeden ze znanych pałacy jaki wyremontowano u naszych zachodnich sąsiadów i powiem szczerze-nie przyłozyli się, u nas by nie przeszło. Nie wiem jak u nich jest z robotami tego typu, moze to odosobniony przypadek.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Swiety82 14:52 16-04-2016
IdeL Napisano 17 Kwiecień 2016 Napisano 17 Kwiecień 2016 Wiem Święty i jestem zdania, że przy renowacji czy odbudowie czegokolwiek należy trzymać się starych sposobów wykonania obiektu. Natomiast parę razy byłem świadkiem decyzji konserwatora w Poznaniu, w efekcie czego nie wyszczególniono jakich materiałów i technik odbudowy obiektu należy użyć. No i wykonano to przy użyciu nowoczesnych metod.Między innymi tak załatwiono przedwojenny sklep z bławatami przy ulicy Wielkiej, gdzie wywalono oryginalne okna i zamontowano jakieś ohydki z amelinum.Dlatego sądzę, że konserwator za bardzo się nie czepia zazwyczaj co do szczegółów odbudowy.Może po prostu są tacy - uprzywilejowani, których stouje się ulgowo? :>
damian. Napisano 26 Kwiecień 2016 Napisano 26 Kwiecień 2016 Dla przykładu jak mniej więcej wyglądała http://www.wsiepolskie.pl/zdjecie/8524Kapliczkę, bym zabezpieczył, podniósł, wylał podstawę, odizolował-ustawił na nowej podstawie, uzupełnił cegłę i otynkował..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.