Skocz do zawartości

Bezpieczeństwo na poszukiwaniach


slw

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam.
Pytanie od początkującego do bardziej doświadczonych.
Czy i jakie stosujecie zasady bezpieczeństwa przy poszukiwaniach (chodzi mi o niewypały itp).
NIE zamierzam ich szukać, ale zawsze można się natknąć.
Wybieram się właśnie na pierwszy poważniejszy wypad.
A z jedną ręką może być ciężko kontynuować swoje poszukiwania.
pzdr,slw
Napisano
1)niewalic z calej pary saperka przy odkopywaniu starac sie raczej delikatnie odslaniac ziemie , po zauwazeniu ze cos jest nie tak ( przedmiot np jest obły ) delikatnie postepowac dalej jesli niema zapalnika to pol biedy ale jesli posiada to nalezy sie raczej oddalic ( spier....) i zadzwonic po policje , ich to bowiem jest psi obowiazek pilnowania znaleziska ( na cos placisz podatki)- w najlepszym wypadku dostajesz medal za odwage , ale tak na serio zajza ci do dupy , a co masz w mieszkanku ? ,a z kąd to masz ? itp itd . dlatego takie zeczy duzo ludzi zglasza anonimowo poniewaz nasze beznadziejne prawo niepozwala byc realnie uczciwym i niepozwala bez obawy zglazania takich zeczy na policje otwarcie 2) pomaga zaostrzona antena samochodowa jako igla ktora mozesz mniej wiecej zlokalizowac na jakiej glebokosci jest przedmiot i jakie ma w przyblizeniu gabaryty .
Napisano
Jeśli nie jesteś na 100% pewien co to jest, nie ruszasz. Leżało tyle, polezy jeszcze trochę, sprawdź w domu co to, potem zawsze możesz wrócić.
Kop lekko obok, nie zaś w środku sygnału. Warto też mieć nóż, aby nim delikatni opkopać przedmiot.
Jak obłe żelazo, to duże prawdoposobieństwo, że to rozrywka.
Napisano
Ja to miałem taką przygodę właśnie gdy poszedłem trzeci raz do lasu z piszczałką. Kopię, a tu nagle cos zadzwoniło gdy łopata o coś zahaczyło. Już miałem uciekać ale pojawiła się krawędź którą rozpoznałem. Był to hełm niemiecki, ale od tamtej pory omijam II wojnę i jej pozostałości wolę monetki.
Napisano
Nie walić saperką jak głupi po usłyszeniu sygnału i nie znosic do domu rzeczy ,co do których nie ma sie pewności ,że są w 100% bezpieczne - przestrzegasz tych zasad i jesteś super bezpieczny.

pzdr

bjar_1
Napisano
mniejsze przedmioty co do ktorych zachodzi watpliwosc przetestowac o najblizsze drzewo - jak wybuchanie omijac teren z daleka oddalajac sie szybkim krokiem z miejsca detonacji

zastanowic sie nad metoda ogniowa - polecane pora letnia na suchej sciolce rozpalic ognisko, wrzucic znaleziska - reszta jak wyzej.

kopac z ogromnym impetem, walic gdzie popadnie majac nadzieje na wyszukanie czolgu w wyszuszocznym bagnie" - oczywiscie niemieckiego bo tylko takie zalwgaja polskie zyzne ziemie

co mozna zabierac skladajac do plecaka - to gdyby nie chcialo sie zastosowac powyzszych metod, oddac przygodnie napotkanmu dzieciakowi, on juz wraz kolegami bedzie wiedzial co z tym uczynic. Perspektyw edukacyjno-zawodowych zadnych to chociaz radosci z zabwy im dostarczysz.

Napisano
Człowieku, czy ktoś bliski cię zranił? A może zraniłeś się w głowę? ZAstanów się nad wskazówkami, których udzielasz!!!!

Nie należy broń Boże rzucać przedmiotami, co do których nie mamy pewności, że są wybuchowe, a w żadnym wypadku nie można tego wrzucać do ogniska. Nie chodzie tu tylko o Twoje bezpieczeństwo, ale też osób, które mogą znajdować się w pobliżu. Poza tym rozpalanie ogniska w lesie i to w dodatku na suchej ściółce jest już w ogóle niepoważnym podejściem. Jeśli mówiłeś tylko żartobliwie, to wybacz, ale jak coś takiego widzę ... to opadają mi ręce.

Pozdrawiam Wszystkich Szanujących Polskie Lasy
Marcin
Napisano
Nie, nie zawsze, ale jakbyś dorzucił tam jakąś buźkę byłoby wszystko jasne:)
Sorry za wywody, ale trzeba uważać, bo może ktoś sobie weźmie do serca takie wskazówki, a potem będzie wykręcał numer telefonu swoim penisem:)

Pozdr
Marcin
Napisano
Podzielcie się , Proszę jeszcze jakimiś uwagami na ten temat ... (tylko poważnie) , co i jak sie zachowywać w przypadku znalezienia takich a takich rozrywek ... ja nastawiam się na monety i inne drobiazgi, ale nie wiadomo co sie trafi i jak sie zachować ... a jestem początkujący teoretyk jak na razie A i jakie są reakcje słóżb na telefony o niewypałach ? czy az tak radykalne jak wizyty domowe ?Pozdrawiam - S.
ps
czy ktos spotkał sie z minami ?
Napisano
Witam,
zawsze staram sie oznaczac takie miejsca, nigdy niewykopuje ot tak zeby zobaczyc... Fart z przed dwoch tygodni - przeciety saperka pocisk mozdziezowy wpol, idealnie trafiony nad lotki (w pon. moge dac fotke). 60 lat to kupa czasu i nawet dobra stal moze sie rozpadac od delikatnego uderzenia.
Swoja droga wymyslec i wdrozyc sposob oznaczania takich miejsc, tak zeby nikt po nas sie nienaciol chyba jest niezlym pomyslem. Ja do dolka wkladam kawalek bialo-czerwonej folii takiej jak oznacza sie wykopy i zasypuje ziemia - znajdziesz ja w dolku, uwazaj, bylem tam wczesniej!
Wykozystanie niewypalow do zabawy" jest nadal popularne wiec niedziwie sie Marcinowi, dawno temu moich dwoch kolegow rozerwala mina p/panc (dobre 20 lat temu) a niedawno sam widzalem w okolicach Ostroleki patent" lesniczego gdzie wiazd do miejsca skladowania drzewa bronil pokaznych rozmiarow pocisk lezacy na drodze oparty o kamien czybem do gory, bez komentarza
Narazie polecam, MYSLEC!
Napisano
Witam,
a może by wspólnie opracować i umieścić na stronie jakis kanon postępowania dla niedoświadczonych? W końcu wielu ludzi dołącza do naszej ranży".
Co Wy na to?
pozdrawiam
Jadzia
Napisano
Dobry pomysł. Uniknęło by się błędów, wypaczeń i wkurzania innych użytkowników Matki Ziemi...
Np. wybieram się z rodziną latem nad morze, jak jest z chodzeniem po plaży bo słyszałem że może być niemiło ale konkretów nie poznałem.
pzdr, dzięki za już i proszę o jeszcze, slw
Napisano
co do poszukiwań na plaży proponuje poszukać w postach sprzed roku (około wakacji) w każdym razie na piwko się uzbiera.
Napisano
mozecie sie z powodzeniem zwrocic do BOCIANA, on podawal w przeszlosci link do strony dot postepowania w przypadku znalezionia wybuchowej niespodzianki.

a poza tym uruchomcie wyszukiwarki bo jest tego pelno:


http://www.pisz.czk.pl/strony_netowe/niewypaly.html


ktos z Kielc i okolic?
http://kryzys.kielce.uw.gov.pl/pliki_doc/miny.doc
Napisano
Witam,
każda dobra rada jak uniknąć spotkania z niewypałami jest bardzo cenna i myślę że naprawdę warto wziąć je stosować. Ale czasami nawet super ostrożność nie zabezpieczy przed kontaktem bezpośrednim -przykład : fajny sygnał ,kopiesz delikatnie - widzisz obły kształt , no spoko tym razem hełm, okopujesz go wyciągsz ...., a tu spod niego wypadają 3 ruskie granaty zaczepne , które przyczepiły się do fasunku , ciśnienie chyba 300 :00, po dłuższej(na otarcie potu) chwili wracają do dołka. A ty masz hełm. Czasami się zastanawiałem - co by było gdyby to była pułapka - czy to mogło by jeszcze zadziałać ?
Natan
Napisano
TEORETYCZNIE tak....

BTW: czy ktos rozpoznaje co to za pojazd:
http://www.angelfire.com/extreme4/kiddofspeed/image8.3.JPG
Napisano
Proponuję nowe zawody STRONG MAN wzbogacić jednorazowo o jedną konkurencję - przepychanie/przeciąganie/przenoszenie tego złomu z Czarnobyla czy gdzie tam stoi do mnie na podwórko. Tylko trzeba Pudzianowskiego ustalić jako ostatniego w kolejce, żeby inni też spróbowali, bo że sam by go przypchał to pewne.
I co to za sprzęt, bo przychodzi mi na myśl tylko KV-2...?
Dobrej Nocy!
Napisano
http://www.angelfire.com/extreme4/kiddofspeed/chapter6.html

Robi wrazenie....
Napisano
I temat umarl smierca naturalna, a dzis patrze:
http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&id_forum=2&ktory=75838#75838
Pozostawiam bez komentarza.
Napisano
I temat umarl smierca naturalna, a dzis patrze:
http://www.odkrywca-online.pl/index1.php?action=forum&iletab=jedna&sub=pokaz_watek&id_forum=2&ktory=75838#75838
Pozostawiam bez komentarza.
  • 1 month later...
Napisano
To do zainteresowanych z Efektów zabaw" i Pana befgfgbe tu tworzymy zasady postepowania z rozrywkami. Tylko powaznie prosze...
Piorek
Napisano
mam pytanie do bardziej doswiadczonych ode mnie. czy znakujecie jakos znalezione i nie podniesione rozrywki? (patent z tasma nie wydaje sie zly...)
jak wyglada wspolpraca z saperami? wyczytalem w sieci, ze patrole rozminowania dzialaja na zlecenia lokalnych wladz (gminy itp..) czy ktos cos ostatnio do nich zglaszal, czy wszyscy sie stresuja nowa ustawa, przeszukaniami itp nieprzyjemnosciami?

mam wrazenie, ze mimo ustawy powinno sie takie fanty zglaszac, no chyba, ze ktos chce miec grzybiarzy na sumieniu...

argument, ze skoro cos lezalo 60 lat to polezy jeszcze troche za bardzo mnie nie przekonuje jesli sie czyta wypowiedzi niektorych goracych" glow. bardzo czesto przeciez pojawiaja sie na forum posty z rysunkiem czegos, co zostalo w dolku (jak w linku podanym przez Piorka). nie trudno sobie wyobrazic, ze ktos moze takie fanty zabrac ze soba, zle rozpoznac, kombinowac itp...

pytanie wiec, co zrobic, jesli sie to znajdzie i nie ma sie ochoty tym bawic. dzwonic ? oznaczyc ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie