Skocz do zawartości

Przyjaźń Polsko-Litewska czy Polsko-Węgierska?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ostatnio w pewnych kręgach politycznych mówi się o historycznym sojuszu Polsko-Węgierskim ,czy naprawdę mocniejsze więzi kulturowe i polityczne łączą nas z Węgrami czy morze Litwą ?co stoi za stosowaniem takiej retoryki w dyskursie publicznym ? Jakie są fakty Historyczne na ten temat ?,co myślicie o projekcie międzymorza autorstwa Marszałka Józefa Piłsudskiego i morzliwości" odtworzenia go w V RP ?.

Zapraszam do Dyskusji :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litwini nie lubią Polaków ,więc i nie ma powodu aby ich lubieć.Polacy są wciąż prześladowani na Litwie.
Sojusz z taką miernotą jak Litwa nie ma żadnego sensu ani korzyści.Litwa ma ledwie kilkutysięczną armię i nikłe zasoby ludzkie aby tą armię zwiększyć w razie zagrożenia.W jaki sposób może takie coś nam pomóc i jak się wywiązać z takiego sojuszu? W żaden sposób.Jakby przyszło co do czego to nie sądzę aby tchórzliwi Litwini kiwnęli palcem żeby wywiązać się z sojuszniczych zobowiązań.Tylko my Polacy mamy jaja,aby walczyć za siebie i jeszcze za innych.Litwa mogła by mieć same korzyści z sojuszu z o wiele silniejszym od niej partnerem jakim jest Polska.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebastian- a widzisz jakieś znaki, że albo Litwa, albo Węgry chciałyby z nami taki sojusz zawiązać?

Węgry, na dzień dzisiejszy mają wystarczając dużo innych problemów, żeby się jakimiś wirtualnymi sojuszami zajmować...

Litwa sama chyba nie do końca wie, jakim państwem chce być i czy bardziej na Zachód, czy bardziej na Wschód... Z Polakami, to już im całkiem nie po drodze...


Trzy- istnieją jakieś Trójkąty..., z których również niewiele wynika. A wystarczającym hamulcem" jest i historia, i inne spojrzenie w przyszłość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
Przyjaźń Polsko - Litewska..........

Czas akcji - połowa lipca `44. Wieś Ławaryszki pod Wilnem, leśniczówka.

Osoby:
- 44-o letni leśniczy (łącznik Obwodu Wileńskiego AK z centralą w Wa-wie)
- Dwóch nie znanych z nazwiska/pseudonimów żołnierzy AK
- 14-o letnia dziewczyna.

Po zakończeniu operacji Ostra Brama leśniczego skierowano do Wa-wy celem zdania relacji, opisu i przebiegu wyzwolenia Wilna. Dzięki temu uniknął aresztowania przez sowiecką zarazę.
14-o letnia dziewczyna była świadkiem jak ten leśniczy z dwoma kolegami zakopywali w drewutni jakieś duże skrzynie.

Ok. 15 lat po zakończeniu wojny, dziewczyna dowiedziała się że w skrzyniach zakopano część broni i dokumenty oddziału, oraz mapy na których zaznaczono zbiorowe mogiły Polaków ZAMORDOWANYCH przez Litwinów.
Gdyby wyciągnął na wierzch te mapy, to prawdopodobnie by musiał od nowa pisać historię stosunków Polsko - Litewskich.....

Gdy z Mazur przeprowadziłem się na zDolny Śląsk, zająłem się poszukiwaniami, dysponowałem wtedy wygodnym i szybkim autem. W rodzinne strony przyjeżdżałem raz w roku na urlop. Wielokrotnie prosiłem tą kobietę, aby tam pojechać i to odkopać. Cały czas to odkładała na przyszły rok". A to brak paszportu, choroba, strach przed zobaczeniem swojego majątku itp. Niestety 07.09.01 zmarło się tej kobiecie.

TO LEŻY NADAL ZAKOPANE I CZEKA.


P.S. Ten 44-o letni leśniczy to mój dziadek, a 14-o letnia dziewczyna to ś.p. moja Mama.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie