Amperomierz

[rodan]

1.

[IFO]

Coraz częściej ogarnia mnie pomroczność jasna.
Kto powiedział,że jest tam ustrój magnetoelektryczny?
Prawie na pewno to ustrój elektromagnetyczny, gdzie pole magnetyczne cewki działa na ferromagnetyk związany mechanicznie ze wskazówką. Cewka przy tym prądzie może mieć jeden zwój przewodu o przekroju kilku milimetrów kwadratowych, a co zatem idzie moc na niej wydzielana będzie znikoma.
Możesz spokojnie podłączyć do zacisków dowolną baterię i obserwować efekt.
To są naprawdę idiotoodporne ustroje.
Miernik musi stać w pozycji pionowej.

[IdeL]

Raczej nie jest to miernik prądu przemiennego, bo gdzie zmieściliby prostownik mogący przepuścić prąd 50A - ale kto wie - może jakiś Pomysłowy Sławomir wcisnął tam jakąś diodzinę"...Amperomierz 50A to praktycznie drucik, więc podłączenie do zacisków zwykłej bateryjki spowoduje praktyczne zwarcie - może zrobić się gorąco (w sensie dosłownym). Weź sobie żarówkę 12V (samochodową) dwa przewody i podłącz do zacisków akumulatora w aucie (zakładam, że masz samochód) żarówkę połączoną szeregowo z tym amperomierzem. Jeśli ustrój jest OK, to szału nie będzie, ale wskazówka wychyli się nieco w prawo (o ile nie pokręcisz polaryzacji). Ale jeśli np. jest zatarty napęd ustroju, to guzik zobaczysz, a może i go podsmażysz nieco. Dlatego uważam, że należałoby odkręcić te wkręty z przodu i zobaczyć czy dobrze reguluje się zero" oraz dmuchając z boku we wskazówkę - sprawdzić czy ona w ogóle odchyla się.

IdeL

[DOMILUD PL]

Jak sprawdzić? Teoretycznie wystarczy bateria 1,5V. Opór ustroju pomiarowego jest znikomy - zakładam, że dziesiąte części Ohma. Zatem po podłączeniu baterii przez moment powinien popłynąć prąd rzędu kilku-kilkunastu Amperów. Zanim bateria siądzie, wskazówka się wychyli :)

Przy takim zakresie pomiarowym, przyrządu na pewno nie uszkodzisz.