cheetah Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Może ja pogodzę Waszmości... ;)Chciałbym zwrócić uwagę na istnienie dwu kryteriów odnośnie każdego sprzętu technicznego:1. Stanu konstrukcji i technologii wykonania sprzętu, które mogą być nowoczesne", archaiczne", przestarzałe", lub jak kto tam woli je sobie klasyfikować według jakichś tam kryteriów;2. Kondycji moralnej" inaczej zwanej zużyciem moralnym" sprzętu.I teraz sprawa jest prosta - sprzęt może mieć przestarzałą / archaiczną konstrukcję i technologię wykonania, co jednakże wcale nie musi oznaczać, że nie sprosta już wyzwaniom bieżących warunków użytkowania, czyli nie będzie skuteczny i lubiany przez użytkowników za swoje cechy użytkowe.Więc, to że Cibola ma archaiczną już dziś konstrukcję czy technologie wykonania, a co za tym idzie, nie posiada szeregu udogodnień, mniej lub bardziej przydatnych w poszukiwaniach, nie musi oznaczać w żadnym wypadku tego, że sprzęt jest również zużyty moralnie". A to dlatego, że ma, jak widać, w dalszym ciągu zagorzałe grono zwolenników.Dwie analogie:1. pierwszej nie trzeba daleko szukać - proszę bardzo - nasze rodzime podwórko - HS-3, popularnie zwany smętkiem. Konstrukcja stara, archaiczna, technologia właściwie chałupnicza, mająca się nijak do nowoczesnych konstrukcji detektorów, a dalej w powszechnym użyciu, i to również przez zawodowców (nie dalej jak w tym tygodniu były dwa programy w TV o firmach rozminowujących i w obu pojawił się... smętek).2. Na czym produkowane są obecnie lufy armatnie do najlepszych dział czołgowych? A no wcale nie na najnowocześniejszych, sterowanych elektronicznie obrabiarkach XXI wieku, a na siermiężnych obrabiarkach rodem z II WŚ, które okazują się być mechanicznie niezastępowalnymi dla naszego nowoczesnego, cyfrowego badziewia.... Coby nie zanudzać - konkluzja jest moim zdaniem prosta - to co jest starszej konstrukcji wcale nie musi być w określonych zastosowaniach gorsze od najnowocześniejszych sprzętów, czyli przedwcześnie zużyte moralnie. Wszystko zależy co i do czego chcemy użyć.A już na całkowity koniec, tak z inne beczki - cyfryzacja czegokolwiek nie zawsze oznacza postęp - vide technologa mpeg w Audio i Video...
IdeL Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Raned, może i autorytetem nie jestem, ale ty także nie. Jesteś tylko zwykłym handlarzem i jakoś nieszczególnie rozumiem dlaczego miałbyś być obiektywną ostoją mądrości w tym temacie. Poza tym wywód o tym co można znaleźć poszczególnymi sprzętami .... hm... nie słyszałem, aby gdziekolwiek na świecie istniały statystyki znajdowania tym czy owym sprzętem. Pragnę zaznaczyć, że nieco czasu już w tym hobby spędziłem i nieco ludzi poznałem, w konsekwencji czego widziałem on-line w trakcie poszukiwań jak rzeczywiście wypadają sprzęty Tesoro w zderzeniu z innymi detektorami. Dodam - sprzęty obsługiwane przez swoich właścicieli. jakoś odległe ich wyniki od moich esorakowych" nie były.IdeL
Brzęczyszczykiewicz Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Technologia, w sensie zasada działania wykrywaczy, jest niem inna od początku. Tak samo jak zasadza działania koła nie zmieniła się od starożytności.Ale ja nie nazywam tego technologią, tylko właśnie zasada działania. Czy nawet raczej fizyka działania.W samej technologii obserwuje się cały czas postęp. Jego celem jest z jednej strony unowocześniania, z drugiej strony zmniejszanie kosztów, z trzeciej strony, i to użytkowników powinno interesować najbardziej, wprowadzanie nowych rozwiązań celem poprawy parametrów i usuwanie niedoskonałości oraz omijanie przeszkód natury fizycznej.Tesoro jest taka trochę mieszaniną. Konstrukcja jest z punktu widzenia podzespołów w miarę nowoczesna (15 lat). W każdym razie nowsza niż XLT. Z punktu widzenia technologii produkcji (ceny produkcji) również. Jest tu niezawodna konstrukcja SMD, generalnie dobrej jakości materiały (poza tymi żelaznymi drutami w amerykańskim stylu). Ale z punktu widzenia zaawansowania układowego, czyli wkładu intelektualnego, jest to wykrywacz sięgający najstarszych znanych konstrukcji. Ma wszystkie możliwe wady najprostszych wykrywaczy. Nie wszystko jest usprawiedliwione prostotą konstrukcji. Pewne niedoskonałości wynikają więc (taki logiczny wniosek się nasuwa) po prostu stąd, że konstruktor lepiej nie potrafił.Działa, bo działa. Szukać można, bo można. Ale nie ma żadnych, NAJMNIEJSZYCH podstaw do zachwytu. Szacunek może budzić jedynie wykreowanie niszy z wiernymi klientami. Ale tak to jest z religią, że wyznawcy znajda się zawsze. I najbardziej rzępolący, fałszujący i kaleczący słuch zespół muzyczny też stanie się w czasem kultowy". Byle przetrwał wystarczająco długo i obrósł mchem, czy jak kto woli abrał patyny" :)))Są ludzie, którzy lubią płyty winylowe i oglądać TV na migoczącym i drgającym kineskopie wielkości szybki do piekarnika. Rozumiem. Dobudowywania do tego ideologii, i udowadniania nieistniejących racji, nie rozumiem.
Taktyk Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 No i dobrze tak ma to działać..:))))Generalnie Tesoro to taki detektor, gdzie ustawiasz dyskryminacje na: Nail i kopie się wszystko powyżej. Teoretycznie można mieć wtedy lepsze wyniki niż wtedy, gdy się polega na dokładnych wskazaniach identyfikacji, która okazuje się często pułapką początkujących. Identyfikacja jest tylko miarodajna i bardzo łatwo o zakłamania i fałszywe wskazania. Interpretacja jej wyników czasami błędna lub wręcz niemożliwa (grunt silnie magnetyczny lub przewodzący). I jeszcze inne wady...Można wiec detektorem prostszym mieć lepsze wyniki niż super cyfrowym. Faktycznie wzm. op w T. są dobrej jakości, zastosowanie PIC jest jakie jest :)A konstruktorzy T. zatrzymali się w momencie, w którym opanowali detekcje fazową zgłosili patent i dalej sobie odpuścili. Prawdopodobnie znaleźli sobie zajęcie ciekawsze niż projektowanie detektorów...:)TAKTYK
Brzęczyszczykiewicz Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Być może. Nie trudno o ciekawsze zajęcia :)Ale mnie nie o to chodzi, że Tesoro jest proste że aż prymitywne. Chodzi mi o to, że w ramach tej prostoty i oszczędności można było zrobić to lepiej. A nawet i nie o to chodzi, że można lepiej, bo prawie zawsze można coś lepiej. Przede wszystkim zarzut jest taki, że zostało to zrobione, w pewnych aspektach których tu nie będę rozwijał, po prostu marnie. I tu już nie ma usprawiedliwienia. Nie dla sprzętu który z takimi wadami produkuje się niezmiennie od lat. Nie za taka cenę i nie jeśli się aspiruje do jakichś tam ocen.To, że 99% użytkowników o czymś nie wie albo im to nie przeszkadza, to wcale nie zmniejsza poziomu żenady. Przynajmniej nie powinno.
Kosa2 Napisano 15 Maj 2014 Autor Napisano 15 Maj 2014 Z tego co wiem, to i na zwykłej cewce w Rutusie można kosić fanty, co z resztą widać na przykładzie kolegi e 1995. Swoją drogą to konstruktorzy Tesoraków mogli by się pokusićo jakieś zmiany i tzw update w ich wykrywaczach.
IdeL Napisano 15 Maj 2014 Napisano 15 Maj 2014 Rutusy, to bardzo przyzwoite detektory i choć jestem raczej amatorem zaawansowanych sprzętów zza Wielkiej Wody, to gdybym miał stanąć przed takim wyborem jak Ty - postawiłbym zdecydowanie na Rutusa.PozdroofkiIdeL
cheetah Napisano 16 Maj 2014 Napisano 16 Maj 2014 @ Kosa2:oczywiście, ze dla każdego typu i wielkości cewki będzie się wyjmować obiekty - tyle, że na jednych cewkach danego typu obiekty (np. monety) można wyciągać efektywniej, skuteczniej i przyjemniej, a na innych wolniej, trudniej i z marnymi efektami. Ale, to twój wybór.Natomiast odnośnie LCD i id - powiedzmy sobie szczerze - ja Optimą, która jest w klasie sprzętu do 500EUR, z LCD i id, kopie praktycznie wszystko, co tylko podejrzewam o jakiś związek z kolorem (również w zakresie 'klasycznego' żelaza), a id i LCD służą głównie jako dodatkowe, ale przydatne, kanały informacyjne przy podejmowaniu decyzji w chwilach rozterki, czy sygnał pod cewką jest wystarczająco kolorowy...Albowiem na podstawie id w tej klasie sprzętu nie ma żadnej możliwości określenia typu obiektu pod cewką - można się co najwyżej domyślać - choć w moim przypadku zwykle wychodzi całkiem co innego niż obstawiam...@ All:Z produkcją to wcale nie jest tak prosto, jak się niektórym wydaje. Produkt to seria kompromisów pomiędzy potrzebami rynku, filozofią producenta, kosztami, dostępnymi dla producenta technologiami, itp, itd, etc... Mogę tak powiedzieć bo sporo życiu skonstruowałem i wyprodukowałem.Ale jeśli Tesoro, czy też Rutus (tak, tak, Rutus też moim zdaniem nie jest święty... ;)), pomimo ograniczeń czy innych niuansów zawartych w ich konstrukcjach jednak cieszą się uznaniem użytkowników, a producenci mogą wziąć w obu przypadkach niezłą kasę, to znaczy tylko jedno - sprzęty te w swoich klasach są DOBRE zarówno rynkowo, jak i użytkowo. A, że mogłyby być jeszcze lepsze - możliwe - ale tu dochodzimy znowuż do kwestii kompromisów i kosmicznych nakładów R&D.
Taktyk Napisano 16 Maj 2014 Napisano 16 Maj 2014 No niestety detekcja metali i identyfikacja nie jest doskonała. W droższych detektorach multifrequency VDI też jest skalowane dla częstotliwości 6,5 więc akurat jeśli chodzi ID to pożytek z 3f jest żaden. W innych detektorach, jak np Deus odczyt VDI różni się dla każdej z częstotliwości. Itd. Przedmioty są wykrywane i identyfikowane dzięki temu, że posiadają własności elektryczne wiec ID zależy np. od grubości. W większości poważniejszych poszukiwań sensowne jest rozróżnienie ferrous - nonferrous...Liczy się tylko pomysł, który można dobrze sprzedać, np. detektor bez kabla z linkiem RF, kolorowy wyświetlacz itd. To dział marketingu w pierwszej kolejności tworzy nowy produkt.I wszystko inne jest podrzędne i podporządkowane...Technologia jest na wyciągnięcie ręki i wszystko obecnie realizuje się cyfrowo. Najdroższa część w detektorach z wyższej półki to przetwornik ADC - i raczej jego cena nie przekracza 25$. Nikt obecnie nie produkuje sprzętu, który miałby jakieś nadzwyczajne właściwości pomiarowe bo przy tych urządzeniach nie ma to za bardzo sensu. Detekcja fazowa jest na tyle niedoskonała i żadna technologia korzystająca z dwóch właściwości tego nie zmieni. TAKTYK
Taktyk Napisano 16 Maj 2014 Napisano 16 Maj 2014 Natomiast jeśli chodzi o detektory pracujące na niskich częstotliwościowych np. 6,5KHz i porównaniu ich z tymi na wyższych 15, 16 itd. to tak naprawdę nie można generalizować... Tylko trzeba porównać konkretne modele. Wyższa częstotliwość to silniejsze indukowanie się prądów wirowych w metalu - większe prądy popłyną na przykład w średnim przewodniku i teoretycznie późniejsza odpowiedź powinna być większa... ale jak porównasz taki detektor np. do XLT z sondą o emisji rzędu prawie 1A to może być różnie..:) Zawsze i w każdym przypadku zawsze chodzi o prąd.Dla dokładnego porównania trzeba przeprowadzić kilka badań.TAKTYK
cheetah Napisano 16 Maj 2014 Napisano 16 Maj 2014 Jasne, że produkuje się przede wszystkim po to, aby to co się produkuje sprzedać, i to w możliwie największej ilości. Więc dostosowanie sprzętu do potrzeb rynku, a nawet wcześniejsze wykreowanie tych potrzeb, jeśli ktoś ma wystarczająco dużo kasy, jest dla mnie jak najbardziej naturalne.Oczywiście, że id cyfrowe może być dyskusyjne (choć ja osobiście pomimo wszystko jestem za), ale są jednak pewne rzeczy rzeczywiście ułatwiające życie czy czyniące detektor faktycznie uniwersalnym, jak choćby słuchawki bezprzewodowe czy zmiana częstotliwości, vide Deus. Właśnie - nie podnoszące zasięgu detektora, a ułatwiające życie. Coś, jak ABS w samochodzie - który w końcu do jazdy nie jest niezbędny). Normalny rozwój techniki.Nota bene, w Deusie pod softem w wersji 3. id dla poszczególnych częstotliwości można sobie już unormować.A co do porównywania sprzętów - jasne, że co do zasad działania (np. częstotliwości pracy) to są to tylko ogólniki i podstawy do wstępnej selekcji, bo finalnie zawsze trzeba by porównywać konkretne sprzęty, ale na konkretnych ustawieniach, z konkretnymi cewkami i w konkretnych warunkach terenowych.Tyle, że przy trybach dynamicznych power w cewce to raz, ale dwa to ustawienia, które mogą w bardzo znacznym stopniu zmieniać, przykładowo zasięgi sprzętu - vide zmiana filtru w Argo czy reaktywności w Deusie. A tu się rysuje natychmiast następny podstawowy problem - ja myślę, że z 90% użytkowników detektorów (a może i więcej) w ogóle nie ma pojęcia tak naprawdę o co chodzi w ustawieniach ich sprzętów, nie mówiąc już o tym, że zmiana nastaw pociągnąć może znaczne zmiany w parametrach ich sprzętu.Więc może jednak lepiej pozostać przy ogólnikach, bo ci bardziej zaawansowani w obsłudze poradzą sobie sami.
bikemax771 Napisano 17 Maj 2014 Napisano 17 Maj 2014 Fajnie że Polska ma produkuje jakiś znany wykrywacz ,ale bym na siłę go nie przechwalał jak jest jakiś dobry produkt reklama sama idzie ,a prawda jest taka nasze produkty elektroniczne i nie tylko daleko są za USA Japonią Bługarią,Turcją liczy się jakość wykonania ,funkcjonalność ,prostota użytkowania,materiały jakość do produkcji a znając życie u nas się nie potrzebnie na wszystkim oszczędza , na eba... w USA są w sprzedaży 20-30 letnie modele Tesoro i działają ciekawe czy tyle nasze coś wytrzyma....pozdrawiam serdeczniebikemax771
cheetah Napisano 17 Maj 2014 Napisano 17 Maj 2014 a prawda jest taka nasze produkty elektroniczne i nie tylko daleko są za USA Japonią Bługarią,Turcją liczy się jakość wykonania ,funkcjonalność ,prostota użytkowania,materiały jakość do produkcji"Jak USA, Japonia, Bułgaria czy Turcja zrobią coś w podobie Deusa to z przyjemnością popatrzę...Optimy wcale nie trzeba przepychać na siłę - jak ktoś ma głowę na karku, czyta i rozumie manuale oraz widzi wykonanie sprzętu - sam wybierze Optimę, albo coś z XP, w zależności od chęci wydania większej lub mniejszej kasy... ;)
IdeL Napisano 18 Maj 2014 Napisano 18 Maj 2014 ...Nota bene, w Deusie pod softem w wersji 3. id dla poszczególnych częstotliwości można sobie już unormować..."No, akurat Deus to nie jest najlepszy przykład...Przed wszystkim ze względu na system zasilania.W kolejnej wersji producent być może zaproponuje osobne źródła zasilania do istniejących źródeł zasilania.Warunkiem sprawnego użytkowania sprzętu będzie wymóg posiadania dziesięciu gniazd zasilających (w ścianie) w jednym miejscu, aby móc jednocześnie ładować wszystkie źródła zasilania :DIdeL
dino73 Napisano 26 Maj 2014 Napisano 26 Maj 2014 Witam to może i ja się wypowiem,miałem ,proxime,eagla,xlt i inne zawsze podchodziłem sceptycznie do wyrobów Tesoro słuchając doradców forumowych.Przyszedł czas że zdrowie trochę podupadło i nie można było dźwigać ciężkich sprzętów.Kupiłem Cibole nie wiem czy to szczęście ale na przeszukanych miejscówkach tyle mi przyniosła sreberek od cieniutkich do tzw kabanów że z żadnym wykrywaczem tyle nie znalazłem w tak krótkim czasie.I na prawdę po dźwięku idzie określić co jest pod cewką,co jest proste jest niezawodne tak uważam i się przekonałem.
IdeL Napisano 26 Maj 2014 Napisano 26 Maj 2014 Widzę Jacek, że smażysz trochę już zielonego kotleta :)PozdroIdeL
zip139a Napisano 28 Maj 2014 Napisano 28 Maj 2014 Witam ja miałem jak i Rutusa Argo v3 tak samo Tesoro DeLeon i z tych dwóch to brać jedynie Rutusa bo potrafi zadziwić głębokością i tak samo sreberkiem nie pogardzi.Miałem do niego cewkę 29CC jak i 29DD.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.