Skocz do zawartości

Monty Bernard


rodan

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...
Oh... Monty słynąl z tego że lubił obwiniac wszytkich dookoła tylo nie siebie. Polacy spod Arnhem i Driel nienawidza tego faceta a i samych Brytyjczyków za to co zrobili w tej bitwie też raczej nie darzą sympatią. Brytyjczycy do dnia dzisiejszego nie zrehabilitowali Polaków a do niedawna w ogóle mało kto wiedział ze jacyś Polacy w ogóle w tej bitwie brali udział. Wystarczy zobaczyć jak pochowano Polakow. Gdzieś przy płocie jak przypadkowych gości na angielskim przyjęciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak źle, to chyba niekoniecznie... Zwłaszcza ostatnio"- Sir Brian Urquhart był jednym z pomysłodawców pomnika gen. Sosabowskiego, królowa Beatrix parę medali nadała i Brygadzie, i Generałowi...

Pomyśl przy okazji, że wspomnieniową uroczystość w Driel odbywa się co roku i co roku gromadzi tłumy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=bUv9BWiG0qs

(około 8:00) Być moze to odosobniona opinia naszego weterana ale obstawiałbym raczej że jest regułą. Ale to raczej dotyczy właśnie luczi Sosabowskiego. u mnie w rodzinei Anglików wspomina się raczej pozytywnie (Andersowcy). Kiedyś ten pan z filmiku powiedział ze Polacy byli potrzebni Anglikom wtedy jak walczyli a potem potraktowali ich jak śmieci.

http://www.youtube.com/watch?v=aNFPMYr5dg8&list=PLYbfem0yggwtUuxa3-R_rH1j1tpIVzwXp

A tu masz (ok 6:00) jakie sami Holendrzy mieli pojęcie o naszych rygadzistach". Cmentarz jest brytyjski wiec to oni decydowali o miejscu pochowania Polaków. Nie to żebym był jakiś upierdliwy albo złosliwy ale trochę takie to dziwne choć rzeczywiscie Polaków było niewielu na szczęście i moze to z praktycznych powodów wydzielono im taką kwarterę" że jak sa oficjalne swięta to wszyscy stoją do nich plecami.
Dziś rzecz jasna Holendrzy bardzo dbają o te groby i kultywują pamieć. Nie jestem pewien czy w Holandii nie ma takiego zwyczaju ze każda rodzina w mieście ma jeden grób którym sie opiekuje. Chyba tak jest.
Urquhartowie to raczej pozytywne postaci w tej całej awanturze. Są oficerowie brytyjscy który oficjalnie przyznają ze Polacy uratowali wielu z nich tyłki ale na poziomie ministerialnym nigdy żaden sprostowanie ani przeprosiny nie padły o ile mi wiadomo.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:26 16-05-2014
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę oglądać, aby mieć wiedzę/świadomość, jak zostali(śmy) potraktowani przez Aliantów...

Koleje losu w Anglii po 1945 są tego żywym dowodem...
A pamiętajmy, że był generałem, a nie zwykłym" żołnierzem.

Ale to już tematyka na inny wątek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie