Skocz do zawartości

Monty Bernard


rodan

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
http://historia.wp.pl/title,Kulisy-operacji-Market-Garden-Marszalek-Bernard-Montgomery-oskarzyl-Polakow-o-tchorzostwo,wid,16568441,wiadomosc.html
  • 3 weeks later...
Napisano
Oh... Monty słynąl z tego że lubił obwiniac wszytkich dookoła tylo nie siebie. Polacy spod Arnhem i Driel nienawidza tego faceta a i samych Brytyjczyków za to co zrobili w tej bitwie też raczej nie darzą sympatią. Brytyjczycy do dnia dzisiejszego nie zrehabilitowali Polaków a do niedawna w ogóle mało kto wiedział ze jacyś Polacy w ogóle w tej bitwie brali udział. Wystarczy zobaczyć jak pochowano Polakow. Gdzieś przy płocie jak przypadkowych gości na angielskim przyjęciu
Napisano
Aż tak źle, to chyba niekoniecznie... Zwłaszcza ostatnio"- Sir Brian Urquhart był jednym z pomysłodawców pomnika gen. Sosabowskiego, królowa Beatrix parę medali nadała i Brygadzie, i Generałowi...

Pomyśl przy okazji, że wspomnieniową uroczystość w Driel odbywa się co roku i co roku gromadzi tłumy...
Napisano
http://www.youtube.com/watch?v=bUv9BWiG0qs

(około 8:00) Być moze to odosobniona opinia naszego weterana ale obstawiałbym raczej że jest regułą. Ale to raczej dotyczy właśnie luczi Sosabowskiego. u mnie w rodzinei Anglików wspomina się raczej pozytywnie (Andersowcy). Kiedyś ten pan z filmiku powiedział ze Polacy byli potrzebni Anglikom wtedy jak walczyli a potem potraktowali ich jak śmieci.

http://www.youtube.com/watch?v=aNFPMYr5dg8&list=PLYbfem0yggwtUuxa3-R_rH1j1tpIVzwXp

A tu masz (ok 6:00) jakie sami Holendrzy mieli pojęcie o naszych rygadzistach". Cmentarz jest brytyjski wiec to oni decydowali o miejscu pochowania Polaków. Nie to żebym był jakiś upierdliwy albo złosliwy ale trochę takie to dziwne choć rzeczywiscie Polaków było niewielu na szczęście i moze to z praktycznych powodów wydzielono im taką kwarterę" że jak sa oficjalne swięta to wszyscy stoją do nich plecami.
Dziś rzecz jasna Holendrzy bardzo dbają o te groby i kultywują pamieć. Nie jestem pewien czy w Holandii nie ma takiego zwyczaju ze każda rodzina w mieście ma jeden grób którym sie opiekuje. Chyba tak jest.
Urquhartowie to raczej pozytywne postaci w tej całej awanturze. Są oficerowie brytyjscy który oficjalnie przyznają ze Polacy uratowali wielu z nich tyłki ale na poziomie ministerialnym nigdy żaden sprostowanie ani przeprosiny nie padły o ile mi wiadomo.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:26 16-05-2014
Napisano
Nie muszę oglądać, aby mieć wiedzę/świadomość, jak zostali(śmy) potraktowani przez Aliantów...

Koleje losu w Anglii po 1945 są tego żywym dowodem...
A pamiętajmy, że był generałem, a nie zwykłym" żołnierzem.

Ale to już tematyka na inny wątek.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie