banderas Napisano 14 Styczeń 2014 Napisano 14 Styczeń 2014 C. a ten na foto to Ty z czasów , gdy wojsko było wojskiem?
mescalero Napisano 14 Styczeń 2014 Autor Napisano 14 Styczeń 2014 dziekuje Panowie za satysfakcjonujace mnie wypowiedzi, choc nadal pozostaje odniesienie pierwotne do konia-zwierzecia lub konia-marynarza nieplywajacego ale chyba nie ma co drazyc dalej.chyba po prostu zamelduje ten problem koniowi...pzdr
banderas Napisano 14 Styczeń 2014 Napisano 14 Styczeń 2014 Zagadkę rozkminił C.W Kielcach Na stadionie" powiedzenie zamelduj koniowi" znaczyło - śmignij na PKT i poskarż się of.dyżurnemu.P.S.C. Wierzę na słowo z tą fotką ale coś mi nie pasują proporcje szerokości do wysokości ;)pzdr.b.
Catadero Napisano 14 Styczeń 2014 Napisano 14 Styczeń 2014 No bo teraz to jest mnie tak ze dwa razy szerzej.:-}C.
kaem Napisano 22 Luty 2014 Napisano 22 Luty 2014 mors39: Też byłem na Helu na podstacji, ale nie pamiętam numeru. Ta przy trałowcach, przy kantynie trałowcowej i przy bosmanacie portu. 1994 rok to był. Z koniem to się zgadza. Nie raz jak szedłem z obiadem ze stołówki na podstację, to kolesie z łajb krzyczeli do mnie przez megafony iiihhhhaaaa". W 1994 roku podstacja jeszcze była przed remontem, natomiast ta druga przy siedzibie flotylli (bliżej ścigaczy) właśnie wtedy była remontowana (m.in. obniżyli strop).
SYLSTER Napisano 29 Kwiecień 2014 Napisano 29 Kwiecień 2014 Powiedzenie amelduj koniowi do ucha,koń ma wielki łeb i Cie wysłucha" chodziło o to że jak masz jakiś problem to nikt Cie nie wysłuchał tylko przysłowiowy koń,czyli nikogo nic nie interesowało tylko odbębnić służbę wojskowa.
rutra64 Napisano 16 Maj 2014 Napisano 16 Maj 2014 Kiedy służyłem w wsmw w Gdyni 1983-85, mianem koni określało się kompanie wartownicze. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.