Skocz do zawartości

Mors wróci z Budapesztu


les05

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Osyjan - mogło byc jak piszesz, ale nie musiało. Mors" nie był jakąś meganowoczesną na ówczesne czasy konstrukcją. Nie trzeba było się nad tym spuszczać ;)
Napisano
Niemcy wcielali do swojej służby nawet konstrukcje przestarzałe i nie grymasili, broń potrzebna, a przemysł zbrojeniowy tylko tak wydolny, jak wydolny. Więc kwestią nie była, jak sądzę, nowatorska konstrukcja MORSA, a raczej uniemożliwienie przeciwnikowi użycie go do swoich celów.
Napisano
I właśnie to że był gniotem paradoksalnie czyni go cenniejszym.
Bo gdyby wojna nie wybuchła to ta nieudana podróba Ermy zaginęła by w mroku historii jako nieudany eksperyment..
Napisano
Może nawet nie zaginęłaby w mrokach historii ( w końcu nie tworzyliśmy nowych wzorów broni taśmowo), ale stała by się jedynie ciekawostką.
Dzięki temu że historia potoczyła się tak a nie inaczej - Mors stał się legendą.
Inny przykład - VIS.
Pistolet-legenda.
Niewątpliwie bardzo dobry.
Jednak, gdyby nie polityczne decyzje, mogliśmy kilka lat wcześniej mieć pistolet znacząco lepszy- Browninga HP.
A kilka lat to kilka tysięcy więcej sztuk w rękach polskich żołnierzy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie