Skocz do zawartości
  • 0

Zapalnik polskiego granatu wz.16


traper6

Pytanie

16 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
traper6 - po pierwsze to sam gadasz bzdury, bo nie umiesz tytule wątku nawet sprecyzować, czy chodzi o granat bojowy, czy ćwiczebny.

Po drugie, z całym szacunkiem do Lexa i jego świetnej poniekąd strony, to jest tam trochę błędów, szczególnie jeśli chodzi o Europę Środkową i Wschodnią (a jeszcze więcej braków).

Wielu kolekcjonerów nie wie, że np. niemieckie Stielhandgranate Brennzünder też były na naszym wyposażeniu, co nie czyni z nich polskich granatów. I ten angielski granat No. 15 ma tyle wspólnego z byciem polskim", co królowa Elżbieta z królową Marysieńką. Tych skorup u nas nie produkowano, to był zwykły import, więc trudno mówić tu o polskości".

PS. Ten dział forum nie służy zakładaniu quizów tylko identyfikacji.
Napisano
Ja nie powiedziałem że to jest granat polskiej produkcji.
On był używany na naszym wojsku i jego nomenklatura to wz. 16

Niech to pytanie będzie w formie quizu, gdyż wiem co to za granat i z jakiego państwa.

Wielu FACHOWCUF nie wie że były na naszym wyposażeniu.
NA PEWNO nie jest to niemieckie jajko.
Napisano
Voucur.
Nie będę Ci kazać przeczytać ponownie całego wątku. Przeczytaj mój pierwszy wpis.
Ja się pytam o granat polskiej PRODUKCJI ?
Czy UŻYWANY w Wojsku Polskim ?

A to są 2 różne pytania.
Napisano

Z prywatnej kolekcji.
Jest to angielski granat No.15 MK I używany u nas jako granat ćwiczebny wz.16.
Wielu kolekcjonerów nie wie że były na wyposażeniu naszego wojska.
Żeby nie być gołosłownym to załączam link

http://www.lexpev.nl/grenades/sovietbalkan/poland/index.html

Granat został wykopany na poligonie na byłych południowych granicach Polski.

Tylko mnie zastanawia czy dostarczono je do Polski z zapalnikami, czy tylko już same ombki"

Napisano
No to odpowiedź na to pytanie brzmi ijak". Te ĆWICZEBNE granaty nie były wyposażane w żadne zapalniki. Wystarczyło w tytule albo pierwszym poście zaznaczyć, że chodzi o granaty ćwiczebne, a nie byłoby nieporozumień. Ale wolałeś najwyraźniej pozostawić tę kwestię niedopowiedzianą, nie wiem tylko w jakim celu, chyba żeby namącić i dać upust swojej domniemanej erudycji.

Granatem obronnym (również szkolnym) wz.16 były określane niemieckiego wzoru skorupy M 17 nA, w pierwszej wersji wyposażane we wspomniane przeze mnie zapalniki, w drugiej we wkrętkę transportową.

Ciekaw jestem natomiast źródła nazewnictwa brytyjskiego granatu No. 15 mianem granat wz. 16", poza stroną Lexa, która jest jak dla mnie słabym źródłem historycznym, bo ani polskim, ani z epoki. Katalog Materiałowy Uzbrojenia z 1923 r. nazywa te granaty jednak nieco inaczej. Jeśli się mylę i masz takowe źródła, to proszę o ich podanie, ale nie na zasadzie wklejania dowodu z zagranicznej strony w internecie, albo info typu podobno tak było".
Napisano
Voucur.
Trochę siedzę na tym forum i znam wielu ludzi którzy są dla mnie autorytetem i głęboko chylę czoła w związku z ich wiedzą. Ale znam też wielu którzy są wyszczekani jak pies sołtysa, a wydaje im się że mogą być autorytetami wśród maluczkich.
Niedawno mi zdjęto 2 kartony i.... dobrze mi z tym.
Więc zakończmy to do niczego nie prowadzącą dyskusję, bo życie mnie nauczyło do czego takie sytuacje mogą doprowadzić. Krótko mówiąc nie dam się sprowokować do nowego orderu.
Napisano
Przecież to zwykłe obronne niemieckie jajko, fakt że produkowane również w Polsce. Zapalniki tam stosowane to wz. 17 (wzorowany na niemieckim lub wręcz ichniej produkcji), później A.C. 23, na końcu zmodyfikowany pod tę skorupę GR 31, oznaczany jako GRN 31.

I czy był stosowany do 1922 r. to mocno dyskusyjne, skoro GRN 31 to wynalazek z lat 30-tych, a sporo polskich egzemplarzy granatów znajduje się na pobojowiskach wojny domowej w Hiszpanii.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie