suchy ss Napisano 1 Kwiecień 2013 Autor Napisano 1 Kwiecień 2013 http://www.milanos.pl/vid-101241-Wyprawa-w-ciemnosc.htmlAkcja 10:50 jakby co :)Jak było to proszę usunąć watek.pzdr.Dawid
Manierkarz Napisano 1 Kwiecień 2013 Napisano 1 Kwiecień 2013 Czyli to jest Poznań ?Jeśli tak to ja bardzo mało wiem o swoim mieście - takie kanały.Pozdro
piokot20 Napisano 2 Kwiecień 2013 Napisano 2 Kwiecień 2013 Ja ten kanał penetrowałem kilka razy. Karabin to raczej podpucha z okazji 1 kwietnia.
piokot20 Napisano 2 Kwiecień 2013 Napisano 2 Kwiecień 2013 Niestety to nie jest żart.... A ja tylko 4 podkowy i drzwi pancerne tam znalazłem.
krystek_19 Napisano 3 Kwiecień 2013 Napisano 3 Kwiecień 2013 Hehe dlaczego? Możliwe że go tam znaleźli choć to troszkę mało realne skoro ten kanał jest tak wszechstronnie dostępny dla każdego. Szkoda że taki stan. Bardziej wyglądał na wykop moim zdaniem. Co Wy na to?
suchy ss Napisano 3 Kwiecień 2013 Autor Napisano 3 Kwiecień 2013 Moim zdaniem ciężko o wykop z taka ilością drzewa, najczęściej po wykopaniu się rozsypuje.. no ale kto wie :) Najlepiej będą wiedzieli koledzy którzy mieszkają w rejonie :>
MarcinP Napisano 4 Kwiecień 2013 Napisano 4 Kwiecień 2013 Sądząc po ilości joł'ów" i fak'ów" młodych ludzi, i nadmiernej ekscytacji, to raczej rzeczywiście tam znaleźli. Na marginesie - podobno indoktrynacja za moich czasów była, i kulturę nam narzucano jakąś obcą... Ale ja za młodu kląłem i klnę do dziś staropolską kobietą lekkich obyczajów, i nie zdarzało mi się jej na job twoju mać" na przykład podmieniać.
s_boj Napisano 4 Kwiecień 2013 Napisano 4 Kwiecień 2013 a jaka ona tam staropolska? klniesz latynizmami :)
sza.man Napisano 4 Kwiecień 2013 Napisano 4 Kwiecień 2013 kilka lat mieszkałem na obczyźnie. Któregoś pięknego dnia jakiś buc z podporządkowanej o mało mnie nie staranował.Puściłem wiąchę w jego kierunku i uświadomiłem sobie, ze była to wiącha w obcym języku.Wtedy stwierdziłem ze pora wracac. Serio. Trochę to zajęło, ale tak byłoPo przekroczeniu granicy zatrzymałem się na kiełbaskę z grilla.Kolo mnie parkowało auto z laweciarzami, którzy rozmawiali iście ''mechanickim'' językiem. Zauroczony słuchałem wulgaryzmów i nawet gdy jeden z rodaków zadał mi sakramentalne pytanie ''co się k$$wa gapisz''- uśmiech nie schodził z mej twarzy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.