Nożyce saperskie

[spetsnaz]

Będę wdzięczny za informację jak postępować dalej. Nie chcę przesadzić. Nożyce strychowe, rdza nie była głęboka ale zżarła sporo. Do tej pory jedynie nałożyłem dwukrotnie fosol pędzelkiem i zmyłem i wysuszyłem. W chwili obecnej zależy mi na informacji na temat postępowania z częściami stalowymi, temat tekstolitu chciałbym poruszyć w oddzielnym wątku.

[spetsnaz]

Nożyce przed

[spetsnaz]

zbliżenie po kuracji fosolem

[spetsnaz]

zdjęcie 2

[spetsnaz]

Z góry dziękuję za informację. Wolę zapytać o dalsze kroki przed zepsuciem fanta.

[spetsnaz]

Zdjęcie 3

[spetsnaz]

Zdjęcie 2

[bjar_1]

Zasmaruj czymś i styka.

[makul]

Jeśli dobrze widzę to fajnie pomyślałeś kolego i owinąłeś rączki taśmą. Ja swoje nożyce (polskie, saperskie) pojechałem szczotą na wiertarce i pomalowałem (konserwacja - ochrona przed rdzą) farbą w sprayu-czarną, matową.
Może w przyszłości pomaluję podkładem miniowym i zieloną farbą.
Pozdr,
makul

[por.pil.020]

no najlepiej by było..... zedrzyj tą czarną farbę i daj minię a potem zieloną (skoro już postanowiłeś malować).
A jak oczysciles nozyce w srodku (od wewnatrz)? Rozkrecales je?

[spetsnaz]

Może wrócę do tematu nożyc z wątku.
Do por.pil.020:
nie zamierzałem malować swoich nożyc.
Zabiorę się jedynie za pomalowanie tekstolitowych rączek. O rozkręceniu nie ma mowy, bo złożone są one na zakute sworznie a nie śruby. Czy wiecie może jak wyglądały one w oryginale? Czy była na nich oksyda czy farba?

[por.pil.020]

Nie nie, ja pisałem do Makula ;)
sory za offtopa

[makul]

Ja swoje rozkręciłem a ponieważ schodzi mi się z czyszczeniem... to wewnątrz rączek będę je piaskował (szczotka nie sięga).
Tu to samo (piaskowanie lub szkiełkowanie) proponowałbym koledze spetsnaz ze swoimi. Z tym ze później trzeba je dobrze przemyć ropą a następnie jakimś wd40
Pozdr,
makul

[spetsnaz]

Fotka po robocie