tomass73 Napisano 16 Luty 2013 Autor Napisano 16 Luty 2013 posiadam informacje o dwoch czolgach zatopionych w bagnach z zaloga rok temu niedaleko budowalem swoj dom i zaciekawily mnie opowiesci miejscowe na kilka tematow tej okolicy
sonicsquad Napisano 16 Luty 2013 Napisano 16 Luty 2013 Zanim zaczną się wypowiedzi typu pewnie jeszcze się światła świecą" ;) wiedz, że tego typu opowieści przewinęło się miliony...
sonicsquad Napisano 16 Luty 2013 Napisano 16 Luty 2013 Kolejna sprawa - potrzebne jest poszperanie w dokumentach i prześledzenie jakie to czołgi mogły się pojawić w Twojej miejscowości, jaka brygada, dokąd się udawały, czy strata została odnotowana. Niemcy byli skrupulatni i raczej wszystko było zapisywane.
ktos451 Napisano 16 Luty 2013 Napisano 16 Luty 2013 Niemcy byli skrupulatni i raczej wszystko było zapisywane."A może to sowiecki czołg? Popróbuj może jakimś neodymem lub jakimś długim prętem - jak będziesz miał pewność, że tam coś zalega skontaktuj się z odpowiednimi ludźmi.Ale wiesz jak to jest z tymi historiami...
xen Napisano 17 Luty 2013 Napisano 17 Luty 2013 Swego czasu na każdej wsi stał zatopiony czołg, nawet jak bagien, stawu i rzeki nie było :) - ludzie lubili tworzyć legendy/mity żeby zabić czymś nadmiar wolnego czasu :)Kol. tomasss jest nowy na forum, widocznie chciał poderwać na czołg" :)Bierz pręta jak ktoś451 pisze, sprawdź(przekonaj się, że jednak nie stoi) i wróć do domu - to opcja bezproblemowa i tylko się trochę zawiedziesz :)Jeżeli jednak okaże się, że czołg jest tam gdzie powinien być, to masz 2 opcje: czekać na dobre czasy, lub szybko udać się do WKZ i zgłosić zaistniałą sytuację :) Pozwolą Ci być przy wyciąganiu(przy dobrych wiatrach) i popatrzeć na to, co sam zgłosiłeś :) A potem ładnie pomachasz i nikt nie będzie o Tobie pamiętał :) Pozdro
fuks_ag Napisano 17 Luty 2013 Napisano 17 Luty 2013 Zawsze możesz nabyć jabla bo ma mega zasięg (na samochód 2metry to na czołg huhuhu albo i więcej...) koszt 100-150pln. I sam się przekonasz bez dzgania ziemi zamarzniętej. Ale mróz ma tą zaletę że powstaje lód na wodzie i można po nim łazić i podejść bezpośrednio nad cel.Jak sam namierYsz taką masę stali to może załapiesz bakcyla na małe rzeczy które są bardziej osiągalne dla większości poszukiwaczy.Ja też mam taki czołg, ale sam go nie wywlokę (jeśli jeszcze tam jest) MWP nie zainteresiwało się nim wtedy. A było to 20lat temu pod Annopolem.( przez ten czas ja sam dokładnie nie pamiętam tego miejsca a co dopiero ludzie 70lat temu.)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.