kuba13 Napisano 10 Grudzień 2012 Autor Napisano 10 Grudzień 2012 Witam.Jak usunąć rdze z magazynka.Magazynek pokryty farba , nie byl oksydowany
remington Napisano 10 Grudzień 2012 Napisano 10 Grudzień 2012 No nie wiem, ja tam widzę oksydę z wykwitami korozyjnymi.
Blitzkrieg Napisano 10 Grudzień 2012 Napisano 10 Grudzień 2012 Ku przestrodze:http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=707317#1465644
kuba13 Napisano 10 Grudzień 2012 Autor Napisano 10 Grudzień 2012 to jest farba, potraktowalem kawalek kwasem i nic sie nie dzieje
vis1939 Napisano 11 Grudzień 2012 Napisano 11 Grudzień 2012 Te magazynki nie były malowane,tylko oksydowane!
remington Napisano 11 Grudzień 2012 Napisano 11 Grudzień 2012 Tam gdzie jest rdza obok oksydy, zawsze są kłopoty. Ja czyszczę sprawnie i delikatnie mikropiaskowaniem, ale do tego treba sprzętu i praktyki. Wsadź w naftę i zapomnij na dłuższy czas. Ewentualnie co tydzień przecieraj szczotką z twardszym włosiem nylonowym. Inny patent też czasochłonny- mini szczoteczki na dremela i róznej formy skrobaki. silna lupa do tego wskazana.
Cyrograf15 Napisano 12 Grudzień 2012 Napisano 12 Grudzień 2012 Najłatwiejsze rozwiązanie to wtórna oxyda. Jedyny dylemat to czy polerować czy zostawić jak jest przed oxydowaniem.Wojtek
remington Napisano 12 Grudzień 2012 Napisano 12 Grudzień 2012 Tak, najłatwiej zerwać przykładowo zachowane fragmenty farby z hełmu i pomalować go na nowo. To jest dział konserewacja, a nie kastracja:)
makul Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 Porządkując garaż znalazłem stary wykop magazynka. Generalnie cały zardzewiały więc na pewno będę go piaskował. Z tym że mam pewną zagwozdkę. Blachy ogólnie są mocne, poza delikatną rdzą ni nie odpada. Ale ten magazynek ma w środku pewną blaszkę, która jest przynitowana do całości od wewnątrz a do tego jest zagięta i tworzy poprzez to zamkniętą przestrzeń. Czy może któryś z kolegów ma patent jak wyczyścić przestrzeń pod blaszką wewnątrz? Dla ścisłości dodam że chodzi mi o blaszkę, do której dotykają czubki pocisków.Pozdr,makul
Cyrograf15 Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 Po piaskowaniu będzie matowy, co dalej z takim począć?Wojtek
makul Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 Tak, zgadza się-będzie szary, porowaty i matowy. Ale myślę albo go cynować albo szpachlować i pomalować na czarno. I tak będą niejako robiły za wypełnienie ładownicy. Dodatkowo myślę żeby je pospawać najpierw żeby były kompletne".Bo to jest jak z hełmami do rekonstrukcji-są w tym momencie szrotem. Kawałek rdzy który rdzewieje jeszcze bardziej. A do rkm-u mam akurat ładny, niemal cały w oksydzie (i trochę mi go szkoda.)Na zdjęciu jeden przed piaskowaniem. Widać w nim płytkę wewnątrz o którą pytałem.Pozdr,makul
makul Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 A tu widać ogólnie w jakim jest stanie. Co z nim można innego zrobić?
makul Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 ...i pewnie jeszcze głęboko?:)Odpada. Jest z ziemi. No a co mam zrobić z czymś, co będzie jeszcze bardziej rdzewiało - i w końcu zostanie z tego kupka rdzy i piachu? Akurat w temacie czyszczenia nikt mnie nie przekona żebym tego (maga) nie czyścił. Tak się może do czegoś przydać. A w przeciwnym razie właśnie będzie się nadawał do zakopania. Inna sprawa - wybór metody czyszczenia. Tu jednak wolę suchą" metodę bo elektroliza może go zjeść" po czyszczeniu.Pozdr,makulPS.... mój osiemsetny post.
predi888 Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 Fosol i postępowanie według instrukcji .10 minutowa kąpiel max , płukanie ,suszenie ,znów 10 minut kąpiel... i tak aż efekt będzie zadowalający . Gdy już skończysz , wygotuj fanta w wodzie destylowanej żeby pozbyć się resztek fosolu . Później jakaś konserwacja , olej ,smalec, farba, wosk ,cokolwiek ażeby w celu dopływ powietrza (albo chociaż ograniczyć) .Lub jakiś środek do przetwarzania rdzy , brunox ,kortain itp .
Cyrograf15 Napisano 18 Styczeń 2014 Napisano 18 Styczeń 2014 Jak ma być do Reko to faktycznie piaskować, na to mata + żywica > szlifowanie i malowanie.Wojtek
wino1939 Napisano 21 Styczeń 2014 Napisano 21 Styczeń 2014 Proponuję zostawić fanta jakim jest, zwymiarować maga i zrobić replikę- po 1 nie zabijesz fanta a po 2 jak się kilka razy wyłożysz z RKMem to i tak obdrapiesz, będzie widać szpachel i lipa straszna... Nie jest to jakaś wielka filozofia, blaszka , kątówka, młotek, migomat i trochę chęci :)PZdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.