Odważniki monetarne

[next3]

Witam kolegów. Trafiły mi się 2 odważniki, których zdjęcia są w załączniku. Proszę o informację mniej więcej kiedy były użytkowane/wybite i czy posiadają jakąkolwiek wartość kolekcjonerską, bo sentymentalną na pewno tak :-)

[next3]

Druga sztuka....

[tyfus]

istotna i wielce mówiąca jest waga powyższych ...

[next3]

Moja waga pokazuje 3g, ale nie jestem pewien pomiaru...Rozmiar obu to 15x15mm, grubość ok.1.5mm

[hipolit-O4]

http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=686274#1235776

[sigis3]

Proszę o informację mniej więcej kiedy były użytkowane/wybite i czy posiadają jakąkolwiek wartość kolekcjonerską"

Po kolei:
- tego typu odważniki były szczególnie popularne w XVII wieku, większość produkowano w Holandii i półn. Niemczech (używając dzisiejszych nazw). Produkowano je również trochę wcześniej i później, mniej więcej do poł. XVIIIw (okresy przybliżone, nie zetknąłem się z katalogiem czy poważniejszymi publikacjami)

- odważniki nie były ite", raczej odlewane (dla mnie tak wyglądają)

- forum ponoć nie służy do wyceny znalezisk, pozostańmy przy wartości sentymentalnej, zwłaszcza przy takich stanach

- tu znajdziesz podobne, z przyporządkowaniem do odpowiednich monet (nie wiem czy w 100% odpowiednim)
http://www.bonatiele.nl/FDETUK/frames-midden-coinweights17thcentury.html

- a tak wyglądała sprawa w całości (dla mnie pięknie)
http://www.waagenundgewichte.de/main/waagen/mw1.htm

Pozdrawiam
..................
Nie jest dla mnie do końca jasny fakt, dlaczego odważniki ważą zwykle sporo mniej niż teoretycznie powinny. Mam kilka pomysłów, ale dyskusja może przy innej okazji.


Ps. Znaleziska na tyle częste, że można by spróbować zebrać linki i może podwiesić" u góry strony. Ale to sugestia dla...?

[tyfus]

i cud się stał :)

http://www.odkrywca.pl/strony-z-odwaznikami-monetarnymi-monetowymi,710755.html#710755

[ozzy]

Ten drugi, to prawdopodobnie hiszpańskie 1 escudo.

[Raned]

Drugi to pół pistola hiszpańskiego.

[next3]

Witam kolegów. Dziękuję za wszystkie posty. Podane linki są na prawdę ciekawe. Pozostaje jeszcze kwestia identyfikacji jednego odważnika.....