Skocz do zawartości

W centrum Warszawy znaleziono niewybuch


MilKam88

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ładunek mniejszy niż w Warszawie.

Powybijane szyby, uszkodzone budynki i płonące dachy - to efekt detonacji bomby lotniczej z czasów drugiej wojny światowej, którą znaleziono w jednej z dzielnic Monachium w Niemczech. Saperzy nie byli w stanie rozbroić ładunku, dlatego zdecydowali się na kontrolowany wybuch na terenie miasta.

Ważącą blisko 250 kilogramów bombę lotniczą znaleziono w Monachium w poniedziałek. Saperzy przez wiele godzin starali się ją rozbroić, ale ładunek był zbyt skomplikowany. Minionej nocy zdecydowano się na kontrolowaną eksplozję.

Wokół bomby ustawiono zaporę z 10 tysięcy worków z piaskiem. Mimo to, odłamki pofrunęły na odległość kilkudziesięciu metrów wybijając szyby, uszkadzając budynki i zapalając okoliczne dachy. Niewielkie pożary szybko opanowali strażacy. Nikt nie został ranny, ale straty materialne są wysokie.
Napisano
Witam,
czy to możliwe, że w centrum Warszawy znaleziono tak wiele niewybuchów z tego moździeża tylko dlatego, że pociski miały zapalniki przeznaczone do niszczenia ciężkich umocnień żelbetowych i nie detonowały przy uderzeniu w mury warszawskich kamienic i nawierzchnię ulic i chodników?
Czy w przypadku takich pocisków stosowano zapalniki bezwładnościowe, tak ja w przypadku pocisków przeciwpancernych?
Pozdrawiam
Napisano
Nie wiem czy wszyscy to słyszeli:
We wtorek w radiu zet wywiad z operatorem koparki który znalazł ten pocisk:

Najpierw myślałem że to duży kamień i próbowałem go rozbić, po kilku próbach nie pękał i stwierdziłem że to raczej nie kamień!!...."
Myślałem że się posikam jak to usłyszałem:)

Wg moich informacji prawdopodobnie ten pocisk był bezpieczny" kilka lat temu znaleziono w warszawie taki sam wywieziono na poligon i zdetonowano go, ale tylko popękał i rozłupał się na kilka części w s środku był wypełniony gipsem
, tak gipsem już brakowało w tym czasie materiałów wybuchowych a pocisk w sumie samą masą i energią kinetyczną siał zniszczenie i rozwalał kamienice

Pozdrawiam
M
Napisano
Słyszałem o operatorze koparki, który też myślał, że to kamień a była to 500 kg. 2 ofiary śmiertelne (na szczęście tylko tyle) i koparka zepsuta
Napisano
Hej

@morfeusz27: do twojego opisu pozwolę sobie dodać dwa słowa komentarza:

Jednakże do przemieszczania ważącego 124 tony kolosa nieodzowne było transportowanie go koleją, po uprzednim rozłożeniu na kilka elementów.

Akurat właśnie koleją moździerz podróżował mniej więcej w całości, zawieszony jakby na specjalnej ramie między dwoma 5-osiowymi platformami kolejowymi. Tak to mniej więcej wyglądało (rysunek z modelu akurat na szybko znalazłem) http://www.hobbysta.pl/transporter-szynowy-do-mozdzierza-60cm-karl-gerat-040-pi-10135.html

Natomiast po takim rozebraniu na części, jak piszesz, moździerz mógł być przewożony po drogach na mniej więcej 5-ciu niskopodwoziowych przyczepach Culemeyer holowanych przez ciągniki półgąsienicowe Sdkfz.8. Poszczególne ładunki stanowiły: samobieżne podwozie, lufa, łoże górne lufy + mechanizm podniesienia, elementy dodatkowe oraz dźwig-suwnica o udźwigu 30 t, coby to wszystko poskładać do kupy. Na takiej przyczepie można było też przewozić amunicję (10 pocisków).
http://en.wikipedia.org/wiki/File:KarlonCulemeyer.jpg

pocisk przeciwbetonowy o wadze 2170kg zawierający 348 kg ładunku kruszącego na odległość 4300 metrów, lub pocisk rozpryskowy o wadze 1700 kg z 460 kg ładunku kruszącego na odległość 6600 metrów

Po pierwsze ładunek 460 kg w 1700 kg pocisku moździerzowym jest raczej nieprawdopodobny. Oznaczałoby to współczynnik wypełnienia ponad 27%; w pociskach artyleryjskich ogólnie nawet te graniczne ok. 25% spotyka się rzadko a w tych wielkich kalibrach to kilkanaście % jest sporym osiągnięciem. Po prostu z uwagi na siły działające przy wystrzale z broni palnej, choćby i niezbyt mocnej, pociski muszą mieć odpowiednio grube i wytrzymałe ścianki, więc i przestrzeń przeznaczona na materiał wyb. jest ograniczona. Dla wspomnianego pocisku w literaturze się najczęściej spotyka ładunek 270 kg. Daje to wsp. wyp. ok. 16%, wartość wysoka, lecz realistyczna. W pocisku ciężkim współczynnik był podobny.

Po drugie, rozróżnianie że 600 mm pocisk ciężki był przeciwbetonowy a pocisk lekki - burzący, nie ma moim zdaniem najmniejszego uzasadnienia. Obydwa nazywają się Betongranate (pociski przeciwbetonowe), oba mają podobną budowę (grubościenna skorupa z czepcem balistycznym i zapalnikiem dennym) i podobną zawartość materiału wyb. (16% masy). Drobna różnica jest tylko od strony układu miotającego: w pocisku ciężkim ładunek miotający umieszczony był we wgłębieniu w dnie pocisku, a w lekkim ładowano go osobno za pociskiem.
http://meoramri.blogspot.com/2009/03/morser-karl-600mm-german-mortar-history.html

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie