Skocz do zawartości

Granaty.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Radek i plantan maja rację , swego czasu na potrzeby pewnej imprezy rekonstrukcyjnej wyprodukowałem" wspólnie z kolega spora partie takich granatów jako kopii RGD-33. (ok 50szt) Produkcja jest bajecznie prosta tylko niestety troche żmudna i pracochłonna. Potrzebne sa utki" od ręczników papierowych oraz rury od papieru do plotera (niestety nie wiem jakiego,to załatwiał kolega) lub dużej rolki folii stretch" oraz ze ze dwie puszki pianki budowlanej. rurki ręcznikowe przycinamy na odpowiednią długość jako trzonek (maja idealna srednicę!! zgodna z oryginałem!!) tak jak i większe tuby jako korpus ladunku. w raczce umieszczamy achtunga .Wazne żeby lont lub draska były jedak skierowane do góry i wystawały nieco z korpusu odłamkowego" . Doswiadczalnie stwierdzono że lont u dołu trzonka jest niebezpieczny,płomień przy odpalaniu jest dosyc spory i mozna poparzyc sobie reke lub zniszczyc odziez. Nastepnie umieszczamy ww elementy współosiowo" i zalewamy pusta przestrzeń pomiedzy elementami pianką. Wazne żeby pianki dac tylko ociupinke, pierwsza partie zalalismy za bogato i po specznieniu pianki trzeba było wycinac poszczegolne granaty z bezkształtnej masy :D :D natępnie po stęzeniu usuwamy nadmiar pianki, oklejamy brazowa tasma pakowa i mamy granat. Mozna się pokusic jeszcze o pomalowanie rdzawo-brazowa farba jak oryginał, my dalismy sobie spokoj bo nasze granaty grały role wybitnie trzecioplanowa więc nie było ich widac.
Napisano
Oczywiście powyższy opis nie wyczerpuje wszystkich mozliwości, mozna sie pokusic o dokładne pomalowanie , dorobienie zawleczek , opisów itp , ale podstawowy budulec moim zdaniem w większosci przypadkow bedzie taki sam, moim zdaniem jest najbezpieczniejszy i nie podpada pod żaden paragraf :D
Napisano
ja tylko mam nadzieję że którykolwiek z panów tu dyskutujących posiada ważne zaświadczenie z komisji kwalifikacyjnej o przygotowaniu zawodowym do wykonywania prac związanych z dostępem do materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego ....bo jeśli nie to możecie sobie tylko poklepać klawiaturę , a jeśli cokolwiek wykonacie i niedajboże komuś zadrapie chociaż oko to współczuję serdecznie
Napisano
Pany!
Replika(a raczej model) granatu wz.31/F-1 z papier-mache?- gra nie warta świeczki.
RG-42, RGD-33, Stielgranate, itd. można sobie kombinować z pianki, rurek,a nawet z patyczków od lizaków. Ale z normalną repliką granatu nie trzeba się kryć po kątach, bawić z odpalaniem zapalniczką itp.
Powtarzam- konstrukcja będzie bezpieczna.
A poza tym to nie jest zabawka dla dzieci, tylko w rękach mają to mieć dorosłe chłopy, a zakładałem, że takowi posiadają wystarczająco dużo zdrowego rozsądku.
PZdr
Ps. Jak się chcę, to zabić można WSZYSTKIM.
Ps.2- Wszelkie pytania iznesowe" na priv:)
Napisano
Jakim materiałem wybuchowym ? :D :D Petarda jest wyrobem pirotechnicznym :) więc nie potrzebuje stosownego zaświadczenia wspomnianego przez ciebie wcześniej. Wytwarzając wyrób replikopodobny wg, powiedzmy mojego" przepisu moim zdaniem nie naruszam prawa. Nie zmieniam sposobu działania mat. pirotechnicznego,jego składu , nie zwiększam mocy ani nie wyposażam w obudowę produkującą w wyniku działania mat. pirot. elementy rażące energia kinetyczną. Jeżeli masz wiad. o konkretnym przepisie zabraniającym opisanego wcześniej uszlachetnienia petard pod katem walorów wizualnych to proszę podaj go w pełnym brzmieniu lub zamieść odnośnik do niego lub pełny nr (ustawa,art,par,ust itp) naprawdę bym się z nim zapoznał bo rzeczywiście taki uning" może budzić kontrowersje.
O wyrobach z patyczków do lizaka to nie słyszałem ale mogłyby wyglądać ciekawie :D :D
Napisano
wsadzenie petardy w metalową rurkę nie jest zmianą waloru wizualnego. Powstanie nowych warunków spalania MW znajdującego się w petardzie po zastosowaniu dodatkowych elementów metalowych mogących spowodować ( umożliwić) zmianę zastosowania wymaga uprawnień. dodatkowo wprowadzenie na rynek nowego produktu bez dopuszczenia do sprzedaży ( z czym mamy tutaj do czynienia) budzi wątpliwość.


Jakim materiałem wybuchowym.." - ano najstarszym na świecie

ie zmieniam sposobu działania mat. pirotechnicznego,jego składu" a jaką masz pewnośc że w/wym rurka przy n-tym odpaleniu będzie zapewniała stabilność podczas działania i nie będzie kierunkowała gazów czym spowoduje wykroczenie poza dopuszczalny rozlot?

odnośniki literaturowe :znane ci zapewne rozp. M Gosp i Pracy wraz ze zmianami


POZDR PATRON
Napisano
na wiekszosci inscenizacji jest zawsze powiedziane - zakaz uzywania własnych srodków pozoracji pola walki, z wyjatkiem tych dopuszczonych przez pirotechnika.
Napisano
Ale ja w zadna metalowa rurke nie chce tego wsadzać!!!! :D Ze trzy posty wyżej pisałem wyraźnie o cienkiej tekturze i piance :D :D to wino1939 chce byc urabomberem" (żart!!!) Generalnie opisane wcześniej granatopodobne" wyroby opracowalismy na potrzeby jednego , konkretnego wydarzenia, gdzie było na nie zapotrzebowanie. Jak wczesniej opisałem zrobilismy to moim zdaniem przy najwyzszym mozliwym poziomie ograniczenia skutków ubocznych i to własciwie tyle w temacie granatów.
Zgadzam się że proch jest najtarszym MW na swiecie ale w rozumieniu ustawy petarda jest wyrobem pirotechnicznym, wypełnionym materiałem pirotechnicznym :D (to tak po lini czepiania się o słówka) ale konkludując równiez zgadzam się z ogólna ideą niestosowania domowej pirotechniki na imprezach z szerszym dostepem publiczności oraz uczestników.
  • 2 months later...
Napisano

Hmm... my hanty robiliśmy tak. Wystarczyło petardę przykleić do górnej ścianki puszki i otoczyć ją papierową rurką (żeby mąka czy cokolwiek innego nam się nie sypało na dół). Całość z tektury, trzonek najlepiej pokryć cienką warstwą wikolu (po wyschnięciu będzie na prawdę twarda). Draskę przymocować do petardy gumką. W ASG ten pomysł zdaje egzamin. Czy w rekonstrukcji - nie wiem.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie