adam11q Napisano 16 Styczeń 2012 Autor Napisano 16 Styczeń 2012 Ceny wykrywek generalnie poszły w górę, zagraniczne zdrożały bo złoty słabnie, ale podrożały też polskie np. Rutusy...Ceny Optimy czy Argo zbliżyły się do cen np.Ciboli czy Vaquero ze stajni Tesoro czy np. Fishera5..Dysponując kwotą 2000 zł którą wykrywkę kupilibyscie na kolor, a którą jako uniwersalny sprzęt...
pattern1937 Napisano 16 Styczeń 2012 Napisano 16 Styczeń 2012 Ceny wykrywek dawno poszły w góre i nie sądze, aby spadły.Ceny Ciboli czy Vaquero powinny być o wiele wiele mniejsze, ale i tak mamy lepszą sytuacje niż nasi południowi sąsiedzi, gdzie Vaquero kosztuje ok. 2000 zł.Ceny Rutusów dużo nie wzrosły, 30 zł podrożała Optima (promocja się nie liczy, bo jest promocją).
adam11q Napisano 16 Styczeń 2012 Autor Napisano 16 Styczeń 2012 Ja chciałbym poznac Wasze zdanie ws. relacji ceny do jakosci...
adam793 Napisano 16 Styczeń 2012 Napisano 16 Styczeń 2012 A co tu gadać stać cie na tyle to tyle płacisz ceny poszły już dawno w górę nawet i ja swoją używkę podwyższyłem z ceną i poszła
Brzęczyszczykiewicz Napisano 16 Styczeń 2012 Napisano 16 Styczeń 2012 Dowolny Rutus przy Ciboli jest jak prom kosmiczny przy furmance ciągniętej przez krowę. Komentarz cenowy dopowiedz sobie sam.
Raned Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Brzęczyszczykiewicz, wierzę, że każdy dostanie to na co sobie zasłużył, wspomnisz moje słowa.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Masz rację Denar. Zasługi jakiekolwiek warto mieć :)
maślana Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 brzęczka poniosło jak zwykle :) chodziłem z vaquero w takich miejscach i warunkach gdzie rutusa nie było po co włączać bo odrazu by wariował.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Co rozumiesz przez wariował"? Pokazywał to czego Vaquero nie sygnalizował bo nie wyczuwał? :)I który Rutus? Odporność na przykład na zakłócenia od sieci jest naturalnie większa w wykrywaczach pracujących na większej częstotliwości. O czym oczywiście wiesz, tylko zapomniałeś uwzględnić ;)
prymek7 Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Furmanka ciągnięta przez krowę, nawet z pijanym woźnicą nie wybuchnie w powietrzu i nie rozpadnie się na 100000 kawałków - zawsze dojedzie do celu nawet jak woźnica zaliczy zgona
grzesiomix Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Wczoraj dostałem zakupioną Proximę v4.Dzisiaj nie wytrzymałem i pojechałem na strzelnicę w lesie ostatnio czynną w '39 roku.Na fotce najprawdopodobniej są fragmenty po pociskach karabinowych. Niby nic, ale ten pierwszy na fotce wyciągnąłem z ok. 50 cm. A to drobina przecie.Wiem jestem jeszcze laikiem i mam wykrywacz źle ustawiony.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Najważniejsze jest jednak, że wykształcenie woźnicy może być niepełne podstawowe. Obsługa jest taka, że można nie umieć się podpisać a co dopiero czytać :)To się nazywa rafić w potrzeby rynku" ;)
grzesiomix Napisano 17 Styczeń 2012 Napisano 17 Styczeń 2012 Ze swojej strony powiem tak:Polazłem z wykrywką nie czytając instrukcji czyli jak większość... chyba.Piszczało, buczało, cośtam (fotka wyżej) wygrzebałem jak na pierwszy i na szybko raz.W domku na spokojnie raz przeczytałem instrukcję ze sprzętem w ręku i wszystko jasne.Pisało wielu że Rutusy są trudne, jeśli są jak Proxima to luzik. Tylko po kiego wykrywają takie drobiny tak głęboko ?!A ja jak głupi/początkujący za nimi grzebałem w śniegu i piachu. Po testach w domu teraz już wiem...
rufa Napisano 18 Styczeń 2012 Napisano 18 Styczeń 2012 jak ma się ta ostatnia wypowiedź,do tytułu watku???.
grzesiomix Napisano 18 Styczeń 2012 Napisano 18 Styczeń 2012 Wiem, niby offtop. Po prostu nie rozumiem dlaczego ludziki chcą kopać głębsze dziury, mając już i tak dobry sprzęt w ręku.
adam11q Napisano 18 Styczeń 2012 Autor Napisano 18 Styczeń 2012 Trzymając się wątku zapytam tak - jak się ma nowa cena i jakosc Argo do Fishera 5
pattern1937 Napisano 18 Styczeń 2012 Napisano 18 Styczeń 2012 @grzesiomix - będziesz płakał z tego powodu? Głębszy wykrywacz=więcej kopania=więcej fantów, to jest chyba jasne? Tylko, że zasięgi to nie wszystko.@adam11q - dwóch znajomych narzeka na jakość wykonania F5, głównie na panel z pokrętłami. Jednak za Fisherem przemawia fakt dodatkowych cewek.
sza.man Napisano 3 Luty 2012 Napisano 3 Luty 2012 Nie ma co lamentować nad cenami - poszukiwania to i tak bardzo tanie hobby.W miarę znośny wykrywacz poniżej- 1000, całkiem przyzwoity zamknie się w 2000.Do tego szpadelek i można realizować swoją pasję.W porównaniu z żeglarstwem, paralotniarstwem, czy nawet jazdą konną to naprawdę taniocha.
sid30 Napisano 3 Luty 2012 Napisano 3 Luty 2012 Taaaaa :) i jest jeszcze to poczucie o przynależności !!! przynależności do największej grupy przestępczej w Polsce :;)
PUMA1 Napisano 3 Luty 2012 Napisano 3 Luty 2012 grzesiomax około 50 cm to świetny wynik na taki mały przedmiot nawet nie możliwy do wykrycia tylko czy te około 50 centymetrów to było też około na szpadel jakieś 20 cm ?
grzesiomix Napisano 4 Luty 2012 Napisano 4 Luty 2012 Nie na szpadel. Las, piaseczek, końcówkę grzebałem palcami a ręka w dołku dobrze za łokieć. No i wykrywką macasz z 10 cm nad gruntem.Ale po testach w domu myślę że chyba było coś płycej, ale poszło na bok z piaskiem. A potem z powrotem do dołka.
pacian Napisano 4 Luty 2012 Napisano 4 Luty 2012 Fantazja poczatkujacego z zasiegami :) Ale nie martw sie szybko bedziesz chcaił aby brał głębiej ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.