Skocz do zawartości

Bagnet mosin mod. 1891.


maciek_zagroba

Rekomendowane odpowiedzi

Wykopany w ziemiance z I WW. Był wbity na sztorc, okręcony cienkim drucikiem (widoczne na zdjęciach). Niestety nie zrobiłem zdjęć przed rozpoczęciem czyszczenia. Cały był pokryty grudkami rdzy, praktycznie tworzył jedn, rdzawą bryłę. Na razie prezentuję efekty po moczeniu 2 tyg. w roztworze octu z solą i szczotce drucianej. Moczy się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.Materiał na eksperymenty z tym ryzykownym roztworem dobry, musiałeś jednak coś spierniczyć.Jakich proporcji użyłeś?Jak na 2 tygodnie to efekty mizerne chyba, że użyłeś bardzo łagodnego roztworu.

Pierwszy błąd - na początku należy obstukać młoteczkiem wszystkie purchle, wszystko co grubsze powinno odpaść.I tak samo obstukiwać powinieneś raz dziennie podczas moczenia.
Drugi błąd - jeżeli na bagnecie sa jeszcze purchle to nie powinienes używać szczotki, zacierasz purchle i w ten sposób roztwór słabiej sobie z nimi radzi.Sczotka druciana dopiero na sam koniec.
Trzeci błąd - bagnet powinien cały się moczyć, na raty to kij nie robota.
Czwarty błąd - nie użyłeś inhibitora i dobrałeś nieodpowiednie proporcje

Tu masz linka z efektami mojej zabawy z takim roztworem:

http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=684150#1284311

Wieczorem moge przesłać Ci dokładne dane jak obchodzić się z tą metodą.Pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. na mój skup;)
Tak się składa że też akurat czyściłem kilka dni temu dwa bagnety ,monolity.Holenderski wyglądał jak duży płaskownik a mosin jak kolik do wiązania krów.Pierwsze to z grubsza opukałem młotkiem miedzianym a następnie do elektrolizy z sody oczyszczonej na 48h. Wszystko co miało odpaść,odpadło a pozostał goły metal. Fotki wrzucę później.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybciej?A butla z tlenem,a butla z acetylenem.....o wodzie nawet nie wspominam,a jeszcze olej.
Żartuję,ale ja jeśli nie widzę sensu eanimacji" bo przedmiot jest tak utleniony,że rozlatuje się to nie oszukuję siebie i innych.Ładuję do oc+só tyle.Elektrolizy,autolizy i inne stosuję do czegoś co jeszcze można i warto ratowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś mnie,mówię o przedmiotach silnie skorodowanych-na złomie rdzy nie skupują.Chodzę po ziemi,bez złudzeń.Byc może mam /fanty" to na loteriach/ nieco odmienne spojrzenie na te same wątpliwości.Świadomy jestem,że jest coraz mniej.
Pzdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Cyrografem,a co do rozgrzania to nie jestem za bo rozhartowuje się materiał i potem taki bagnet można sobie owinąć wokół palca.Z przedmiotu ma zostać najwięcej oryginalności z twardością materiału włącznie.Wszelkie kwachy trawią zdrowy metal!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ozhartowuje się materiał i potem taki bagnet można sobie owinąć wokół palca"
Bez przesady,nikt nie restauruje bagnetu żeby iść nim kogoś potem pochlastać.Wrzucenie do oleju przywraca wystarczającą twardość.Moją saperkę sam z blachy wycinałem i spawałem,potem do czerwieni i w olej.Jakoś przez 4 lata używania nadal ma ten sam kształt.Nikogo nie zmuszam do nagrzewania fantów ale uważam ,że jest to prosta,szybka i skuteczna metoda pozbywania się rdzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie