maciek_zagroba Napisano 4 Styczeń 2012 Autor Napisano 4 Styczeń 2012 Wykopany w ziemiance z I WW. Był wbity na sztorc, okręcony cienkim drucikiem (widoczne na zdjęciach). Niestety nie zrobiłem zdjęć przed rozpoczęciem czyszczenia. Cały był pokryty grudkami rdzy, praktycznie tworzył jedn, rdzawą bryłę. Na razie prezentuję efekty po moczeniu 2 tyg. w roztworze octu z solą i szczotce drucianej. Moczy się dalej.
maciek_zagroba Napisano 4 Styczeń 2012 Autor Napisano 4 Styczeń 2012 Tu część jeszcze nie czyszczona (za mały pojemnik) można sobie wyobrazić stan bagnetu przed czyszczeniem.
maciek_zagroba Napisano 4 Styczeń 2012 Autor Napisano 4 Styczeń 2012 Moim zdaniem w tym przypadku metoda sprawdza się bardzo dobrze, ale chętnie wysłucham waszych opinii.
stock84 Napisano 5 Styczeń 2012 Napisano 5 Styczeń 2012 Witaj.Materiał na eksperymenty z tym ryzykownym roztworem dobry, musiałeś jednak coś spierniczyć.Jakich proporcji użyłeś?Jak na 2 tygodnie to efekty mizerne chyba, że użyłeś bardzo łagodnego roztworu.Pierwszy błąd - na początku należy obstukać młoteczkiem wszystkie purchle, wszystko co grubsze powinno odpaść.I tak samo obstukiwać powinieneś raz dziennie podczas moczenia.Drugi błąd - jeżeli na bagnecie sa jeszcze purchle to nie powinienes używać szczotki, zacierasz purchle i w ten sposób roztwór słabiej sobie z nimi radzi.Sczotka druciana dopiero na sam koniec.Trzeci błąd - bagnet powinien cały się moczyć, na raty to kij nie robota.Czwarty błąd - nie użyłeś inhibitora i dobrałeś nieodpowiednie proporcjeTu masz linka z efektami mojej zabawy z takim roztworem:http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=684150#1284311Wieczorem moge przesłać Ci dokładne dane jak obchodzić się z tą metodą.Pzdr
adrian950 Napisano 5 Styczeń 2012 Napisano 5 Styczeń 2012 Ja za żadne skarby nie użyłbym kwasków błeeeWolałbym elektrolizę z lekim dodatkiem kreecika ale leciutkimi szczotka :)
maciek_zagroba Napisano 5 Styczeń 2012 Autor Napisano 5 Styczeń 2012 Byłbym wdzięczny za pomoc!;)Mój mail to: maciek_zagroba@o2.pl
Cyrograf15 Napisano 5 Styczeń 2012 Napisano 5 Styczeń 2012 Zdecydowanie prościej bez trawienia oddać na złom. Dla huty nie ma to znaczenia, a zawsze jest szansa że z złomu trafi do kogoś kto go podda konserwacji.Wojtek
karabin Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Np. na mój skup;) Tak się składa że też akurat czyściłem kilka dni temu dwa bagnety ,monolity.Holenderski wyglądał jak duży płaskownik a mosin jak kolik do wiązania krów.Pierwsze to z grubsza opukałem młotkiem miedzianym a następnie do elektrolizy z sody oczyszczonej na 48h. Wszystko co miało odpaść,odpadło a pozostał goły metal. Fotki wrzucę później.
dzieci3 Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Efekt ten sam co po moczeniu w CH3COOH+NaCl,tylko krótszy.Pzdr.
TheAdam1978A Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Nie szybciej i prościej rozgrzać do czerwoności i wrzucić do wody,a potem znów rozgrzać i do oleju ? Pól godziny i efekt ten sam i przy okazji fant jest zakonserwowany.
dzieci3 Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Szybciej?A butla z tlenem,a butla z acetylenem.....o wodzie nawet nie wspominam,a jeszcze olej.Żartuję,ale ja jeśli nie widzę sensu eanimacji" bo przedmiot jest tak utleniony,że rozlatuje się to nie oszukuję siebie i innych.Ładuję do oc+só tyle.Elektrolizy,autolizy i inne stosuję do czegoś co jeszcze można i warto ratowac.
Cyrograf15 Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Skoro tobie nie warto ratować to na złom, albo daj takiej osobie co się jej opłaca ratować. Wojenne fanty z uwagi na upływ czasu obecnie są jakie są i jest ich coraz mniej.Wojtek
dzieci3 Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Nie zrozumiałeś mnie,mówię o przedmiotach silnie skorodowanych-na złomie rdzy nie skupują.Chodzę po ziemi,bez złudzeń.Byc może mam /fanty" to na loteriach/ nieco odmienne spojrzenie na te same wątpliwości.Świadomy jestem,że jest coraz mniej.Pzdr.
karabin Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Zgadzam się z Cyrografem,a co do rozgrzania to nie jestem za bo rozhartowuje się materiał i potem taki bagnet można sobie owinąć wokół palca.Z przedmiotu ma zostać najwięcej oryginalności z twardością materiału włącznie.Wszelkie kwachy trawią zdrowy metal!
karabin Napisano 6 Styczeń 2012 Napisano 6 Styczeń 2012 Mam na myśli świadome,długotrwałe katowanie artefaktów kwachami.Pzdr.
TheAdam1978A Napisano 7 Styczeń 2012 Napisano 7 Styczeń 2012 ozhartowuje się materiał i potem taki bagnet można sobie owinąć wokół palca"Bez przesady,nikt nie restauruje bagnetu żeby iść nim kogoś potem pochlastać.Wrzucenie do oleju przywraca wystarczającą twardość.Moją saperkę sam z blachy wycinałem i spawałem,potem do czerwieni i w olej.Jakoś przez 4 lata używania nadal ma ten sam kształt.Nikogo nie zmuszam do nagrzewania fantów ale uważam ,że jest to prosta,szybka i skuteczna metoda pozbywania się rdzy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.