Jump to content

Reanimacja krzyża


adrian950

Recommended Posts

Cześć

Wiem czytałem wiele na wyszukiwarce ale nic nie znalazłem ciekawego, raz piszą że można robić elektorlizę raz że nie ;)

Otóż: Chodzi mi o wyczyszczenie tych krzyży Igły się zastały jak je rozruszac ?

Ten syf na tych krzyżach jest twardy i prawie nie da się go zdrapać

Co możecie mi poradzić pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Zastosowałem myjke ultradzwiekową praktycznie nic nie zeszło a tez nic się nie uszkodziło :(

Teraz rozkładam ręce. Jeżeli nic nie da rady jednak zrobić to zostawię rdzę w bombelkach przekuję zdrape paznokciem co się da i zostawie aby nie uszkodzić :(

A co myślicię o lekkim wygotowaniu przy około 80 stopniach w coca coli , pamietajcie że zawiera ona kwas fosforowy a fosolu nie posiadam :)


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Cyrograf15 20:45 28-11-2011
Link to comment
Share on other sites

Fosol czy cokolwiek nie radzą sobie z grubymi warstwami,a jedynie elektroliza.Ostatnio wrzuciłem w elektrolizę orzełka wrześniowego i jestem bardzo zadowolony z efektu,niby był to beznadziejny przypadek a w efekcie końcowym,po oderwaniu się nalotów zaczął się ładnie błyszczeć i nic nie stracił na wyglądzie. Ewentualnie zrób test na srebrzonym przedmiocie.
Link to comment
Share on other sites

Adrian faktycznie lepiej przetestuj np na szpili. Co do przymocowania tego z powrotem to ja zaniósł bym to do jubilera.Myślę, że zlutuje to za niewielkie pieniądze.
Pozdrawiam



Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Cyrograf15 20:43 28-11-2011
Link to comment
Share on other sites

Ja do stalowej czarnej za rany tej po prawej(na zdjęciu przed czyszczeniem, jeszcze jej nie skończyłem):
http://img.photobucket.com/albums/v356/Skok/ver1640x480.jpg
użyłem ładowarki do noki starszego typu (na większy bolec). Do wtyczki wsadziłem jeden kabelek, drugi owinąłem dookoła wtyczki (nie niszcząc tym sposobem ładowarki). Przedmiot wsadziłem do małego szklanego słoiczka po kremie (z jakiegoś śmietnika wyszedł). Szło dobrze, ładowarkę co 20 min trzeba było rozłączyć na jakieś 5 min, bo się grzała. Główna zaleta ładowarki do noki jest taka, że jest do niej bardzo łatwy dostęp, a na małe przedmioty typu odznaczenia wystarczy. Pamiętaj spróbować, tak jak mówiłeś najpierw na szpili.
Pozdrawiam
Link to comment
Share on other sites

Jak masz w elektrolizie żelazo i np. srebro, czy mosiądz, to będzie się tobie grzało jak s...n. Pamiętam jak kiedyś odrdzewiałem elektrolitycznie bagnet do lebela to termik co chwila odłączał mi prostownik. Na twoim miejscu bym tego nie elektrolizował, bo żelazny środek wygląda na mocno utleniony i możesz go stracić. Na twoim miejscu wymoczyłbym krzyże solidnie w środku zmiękczającym rdzę, np. w Action7 a potem zadziałał mosiężną szczotką czyszcząc zarówno posrebrzaną ramkę jak i żelazny środek. Metoda jest pracochłonna, ale krzyż będzie cały. Po wyczyszczeniu zabezpieczyłbym żelazo Ferstabem, który nadałby mu ciemny, nieal czarny kolor
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information