Gość Napisano 10 Marzec 2004 Napisano 10 Marzec 2004 Po wejściu Polski do Unii Europejskiej, zmienią się ceny naszych zbiorów. Zmienią się również przepisy dot. posiadania broni zabytkowej tj.wyprodukowanej przed 1945r. Brzmi optymistycznie.
Gość Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 w internecie sa katalogi z aukcji (rewelacyjne ceny),sa rowniez przepisy w tych katalogach, odnosnie eksploracji,posiadania broni zabytkoweji i in.ciekawostki.np. mp 43z paskiem koszt ok. 10.000$ helm polski wz.31 stan ladny 2.000$nie bedzie klopotu z wywozem przedm. zabytkowych .
Romel79 Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 Przy takich cenach to polskiego kolekcjonera nie będzie stać na takie hobby , czyli zabytki będą masowo emigrować na zachód a nam zostaną tandetnie podrubki . Nie powiedział bym że wtedy będzie dobrze .pzdr
Gość Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 Zapewne ceny większości fantów spadną, np. mundurów i hełmów. Najważniejsze jest jednak to, że ludzie będą mogli sobie różne ładne rzeczy kupować tam i przywozic bez problemu(mówię tu o ormalnych" fantach). Napewno sie zmieni sytuacja nagiełdach. Jak na razie jest tak, że jakiś burak lub handlarz ma jakieś badziewie z wojny to mysli, że znalazł zabytek" i zaraz woła za niego astronomiczne ceny. Inny burak to zobaczy i za swój badziew chce zaraz więcej. Inny postąpi tak samo itd. Na kole w W-wie jest np. taki gościu, który sprzedaje złom wykopany gdzieś w polsce i np. za jakiś złomowaty hełm chce 800PLN. Jak ktos patrzy się na niego jak na szaleńca to zaraz wytacza swój argument", że w Niemczech taki sam kosztuje niewiadomo ile!(nie powie gamoń, że ten w niemczech nawet ziemi nie widział). Wszyscy go pewnie znają, ma ksywę Bizon.Tak więc może wzrośnie przynajmniej świadomość zbieraczy, moze pojawia się katalogi itp.
Gość Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 A kto nie zna Bizona, jego chorych cen ... i rzeźnickich kopii.Czasem jak jestem na giełdzie i podchodzimy z kumlami zapytać w jakiej cenie jest jakiś fant, wcześniej obstawiamy cenę - fajna zabawa ;-)...
bjar_1 Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 Tu się nie ma z czego śmiać - trzeba płakać :)
Gość Napisano 12 Marzec 2004 Napisano 12 Marzec 2004 śmiech to zdrowie, gdybyśmy mieli płakać nad cenami niektórych sprzedawców giełdowych, już dawno by nam łez zabrakło... a w Polsce dochodziło by do lokalnych powodzi i podtopień w okolicach miejsc gdzie odbywają się różne giełdy
zelig Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Bizon prosił, żeby Was serdecznie pozdrowić. :)Fajną miał dzisiaj puszkę do maski. W koszulce". Jaka formacja wykazywała taką troskliwość o puchy? I właściwie po co? Widział już ktoś coś takiego?pozdr.
bjar_1 Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Może sobie ten Bizon taką wymyslił :) Równie dobrze mozna wsadzić puchę dajmy na to w prezerwatywę.pzdrbjar_1
mietek Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Jedynym pomysłem, jest wygłuszenie puszki, aby nie hałasowała przy czołganiu itp.Był taki problem? Może któryś z niemieckich odtwarzaczy" powie, hałasuje, czy nie?
zelig Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Właśnie dlatego pytam o to tutaj, a nie w identyfikacji ;-)Ale nie wydaje mi się, żeby to była jakaś izonowa" modyfikacja. Że tak powiem: nie warta skórka za wyprawkę.A może to jakaś nadopiekuńcza mamusia Helmuta, kiedy dostał rozkaz wyjazdu na ostfront, zrobiła mu na drutach szalik, rękawiczki i pokrowce na cały osprzęt. Żeby synek nie zmarzł.A np. strzelcy wyborowi, jacyś zwiadowcy...? Taka koszulka tłumiłaby ew. pobrzękiwania puchy, w momencie gdy Helmucik skradałby się w stronę przeciwnika.
zelig Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 O, widzę, że Mietek mnie już uprzedził z eorią dźwiękoszczelną" :)
bjar_1 Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Nie wydaje mi się żeby macha w puszce aż tak brzęczała :) Zobaczcie na swoich ,ja byłem teraz w piwnicy i patrzyłem -moja nie brzęczy :) ,może miało by to sens gdyby ten kondonik" na puszce był biały...wtedy można by nie malować puszki w zimę ,tylko założyć takie coś ,a później to zdjąć.pzdrbjar_1
mietek Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Nie macha w puszce, lecz sama blacha puszki uderzająca np. o ścianę, gruz, drzewo itp, ewentualnie jeszcze błyski odpryśniętej farby - lśniąca blacha.Z resztą w środku i tak lepiej było nosić winko;)))
bjar_1 Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 :) Ale moja nie brzęczy ,pozatym nigdzie w literaturze czy sieci nie spotkałem się z pokrowcem na puszkę" takim jak na fotce. Jeśli jest to oryginalne ,to może wymysł pojedynczego zołnierza... Winko chyba było za słabe ,lepiej schnaps" ;)bjar_1
zelig Napisano 14 Marzec 2004 Napisano 14 Marzec 2004 Ale ten trop z zimowym kapturkiem :) jest też całkiem sensowny... Może były też białe, a to jest wersja letnia. Przecież u Niemców co formacja, to inny kolor puszki, a to byłaby b. prosta metoda na wyrównanie koloru" w warunkach polowych... Sęk w tym, że też nie słyszałem o tego typu wynalazku.A w ogóle to Niemcy byli tacy b. przepisowi w dziedzinie taszczenia tych puszek ze sobą? Np. siedział snajper w zasadzce - przebrany za snopek zboża, albo za hałdę węgla (to podczas walk na Śląsku) i też musiał mieć przy sobie maskę pgaz? pozdr.
Gość Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 Przepis na ciasteczka z rumem.1/2 kg mąki1 szklanka cukru1/4 kostki masła1 łyżka miodu1 kieliszeczek rumuproszek do piecz.cukier wan.całość wymieszać,zamieszać,wlać do gorącej formywysmarowanej olejem(najlepiej roślinnym)po ok.45 min sprawdzić patyczkiem.ciasteczka jak malowane.wersja więzienna(z zapieczoną piłką do metalu)
bjar_1 Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 A wnosi to coś do tematu pokrowca na puszkę"? :)bjar_1
Gość Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 prepis na ciasteczka rumowe z rodzynkami1 kg makipol kostki maslaszklanka cukru10 dkg rodzynek1 kieliszek rumu1 jajoproszek do pieczcukier wanilinowydo smaku olejek pomaranczowymieszamy,zarabiamy, pieczemy w foremkach do ciasteczeksmacznego.wersja wiezienna (do ciasta dodajemy pilke do metalu)
Gość Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 prepis na ciasteczka rumowe z rodzynkami1 kg makipol kostki maslaszklanka cukru10 dkg rodzynek1 kieliszek rumu1 jajoproszek do pieczcukier wanilinowydo smaku olejek pomaranczowymieszamy,zarabiamy, pieczemy w foremkach do ciasteczeksmacznego.wersja wiezienna (do ciasta dodajemy pilke do metalu)
kloki Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 Tak.. Przy poruszaniu się w oporządzeniu niemieckim puszka stuka np. o menażkę stroczoną do chlebaka. Też się dziwiłem jak oni mogą tak łazić, a co by było gdyby cała dywizja maszerowała :O :P
kloki Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 Aha. A co do maski w puszcze, to jest tam (w puszce) taki w srodku dodatkowy otok utrzymujący filtr w stałej pozycji, przez co maska nie moze gruchotać". A co do puszki bez pokrowca, to ciekawe jak to było słychać podczas biegu, jak taka kompania biegnie. :)
Romel79 Napisano 15 Marzec 2004 Napisano 15 Marzec 2004 Szkoda że nie można tego obejżeć na żywo" ale przyglądając się fotce to widać że ten pokrowiec nie jest nowy , ma ślady korozji tak samo jak puszka , czyli jest na niej już od dawna , być może takie coś stosowali snajperzy? ja osobiście pierwszy raz coś takiego widzę.pzdr Romel
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.