Skocz do zawartości

Nieśmiertelnik


marciro

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Mam taki oto pruski nieśmiertelnik grawerowany tuszem lub czymś podobnym. Jak pozbyć się osadu aby nie zniszczyć napisu i uwidocznić go .

Napisano
Jeżeli kwas szczawiowy nie usuwa farby to może......to tylko propozycja. Z czego tusz jest delikatny. Sądzę że może już nie być dla niego ratunku. Pod wodą z płynem zejdzie ....Może punktowo wacikiem który nasączony jest wodą? I nic więcej. Chyba będziesz go musiał odstawić na półkę w takim stanie jakim jest.
Napisano
laszka będzie miała jednolity ciemny kolor i napisy znikną"

Taki ciemny jak te guziki po moczeniu? :)
http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=638401#675710

Mniej agresywnej metody praktycznie nie ma.Napisy jak są liche to i tak znikną przy jakiejkolwiek próbie czyszczenia.
Napisano
Chodziło mi o jednolity kolor jaki ma cynk w tym przypadku gdy go nasączymy olejem. Lepiej go zostawić w takim stanie jakim jest bo rzadko spotyka się tego typu nieśmiertelniki ewentualnie można wacikiem i olejem dookoła napisów to blaszka będzie się lepiej prezentować.
Napisano
Czy na odwrocie są jakieś napisy? Jeśli nie to tam bym eksperymentował. Radykalną i nieodwracalną metodą może być pomalowanie bezbarwnym akrylem. Powiny być lepiej widzoczne napisy jednak sam nie jestem przekonany do tego pomysłu.
Wojtek
Napisano
Na odwrocie nie ma napisów. Zostawię ją w takim stanie jakim jest . Wiem ze to nie id ale czy naprawdę tego typu nieśmiertelniki to rzadkość?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie