Skocz do zawartości

Hiszpanie odtwarzają wojsko II RP


Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda. Mozna ich zaprosić odpowiednio wcześnie w przyszłym roku, żeby mogli zaplanować przyjazd w miarę możliwości. W dodatku tyle im zostało miejsc do zwiedzania związanych z Ii wojną w innych częsciach kraju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mario33: Na zdjęciach z ostatniego Baldellou widzę, że wsparła ich gościnnie grupa o takiej samej nazwie, 'First to fight', stworzona przez Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, których szefa również znam ze wspólnych imprez, m.in. wyjść w Alpy..."

Cześć Mariusz,małe sprostowanie - szefem grupy FTF jest Andrzej - znany jako ORPMazur z forum Tobie Ojczyzno - a także jej członek.

Ja jestem jego prawą ręką i zajmuje się sekcją SBSK/DSK, a w wolnych chwilach bawię się w GJta - tyle słowem sprostowania :)

Co do naszych przyjaciół z Hiszpanii to bardzo fajni ludzie, serdeczni i posiadający niebywały zapał do studiowania historii Polski (39-45). Może dla nas pod względem umundurowania troszkę odstają ale dajmy im czas bo szybko się uczą i widzę że z eventu na event jest coraz lepiej.
Jako ciekawostkę podam że jeden z członków grupy hiszpańskiej ma polskie korzenie.

Chyba admin mi wybaczy :), podaje link do naszego forum na którym jest kilka fotek oraz filmów z tegorocznej imprezy:

http://first-to-fight.co.uk/forum/viewtopic.php?f=31&t=232

Jestem pełen podziwu dla obcokrajowców, którzy odtwarzają polskie formacje.

Pozdrawiam
Sebastian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wątpienia zostanę odsądzony od czci i wiary, że nie podzielam zachwytu cudzoziemcami odtwarzającymi polskich żołnierzy, ale mnie rzucają się w oczy błędy ewidentne, dyskwalifikujące ich. Emblematy dywizyjne na prawym rękawie, wygląd niedbały, nogawki spodni wystające spod spinaczy, kobieta w mundurze liniowego szeregowego, oporządzenie a jajach", wszystko to bardziej przypomina angielskich Tommies, niż dbałych o wygląd turystów Sikorskiego. Czapka wz. 37 do battledressu, buty na gumowej podeszwie o osoby odtwarzającej oficera. U nas jeszcze kilka lat temu był problem ze sprowadzeniem wszystkiego zza granicy, ale tam a miejscu" ?
Dla mnie nic nie usprawiedliwia tak kardynalnych niedociągnięc, literatura, ikonografia w epoce globalnej sieci to nic trudnego do zdobycia, ba Instytut Sikorskiego znajduje się w Londynie, a nie na Kamczatce. Owszem inicjatywa godna wyróżnienia w rozkazie dziennym, ale bez szału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Emblematy dywizyjne 10 pułku Dragonów są naszyte poprawnie.
Rogatywka ubrana podczas swobodnej rozmowy na piwie - po prostu kolega przyniósł ją i ubrał i tyle - nikt tak nie biega rzecz jasna.
Zdjęcie poniżej ukazuje kolegę już w prawidłowym zestawieniu.

Co do reszty to nie dyskutuje bo zgadzam się z tymi niedociągnięciami - ale nie od razu Rzym zbudowano - te rzeczy są do poprawki.

A swoim postem chciałem przybliżyć osoby, które pomimo powszechnych tendencji" próbują przekazać treści, które na zachodzi są nieco zapomniane czy też o których nie chcę się pamiętać.

Nie chciał bym także żeby w oparciu o w/w zdjęcia - stawiać wyroki i wrzucać te osoby do jednego wora pod nazwą dziwadeł".



Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam na stronę tej grupy i w dziale mundury mamy żołnierza dywizji karpackiej z emblematem na prawym rękawie, natomiast zdjęcia osoby w czapce wz. 37 powtarzają się w kilku miejscach - w grupie umundurowanych, w szyku i ... w delegacji składającej wieniec, więc to chyba nie jest tylko ...
Ja również nie stawiam wyroków", chociaż po polsku byłoby je ferowac, do żadnych dziwadeł nikogo wrzucac nie zamierzam, ale szacunek dla polskiego munduru to również dobra cecha, którą może warto zagranicznym przyjaciołom przekazac. W naszej tradycji mundur to nie tylko strój osoby pozostającej w służbie wojskowej.
Fakt, że są obcokrajowcami nie powoduje, że mają fory w poprawnym odtwarzaniu sylwetek, dla mnie to tacy sami rekonstruktorzy jak nie przymierzając Amerykanie w mundurach z wojny secesyjnej, czy Brytyjczycy z cienkiej czerwonej linii". Jako takich mamy prawo ich oceniac pod względem koszerności.
W tych rozważaniach pominąłbym element patriotyczny bo o ich pobudkach nic nie wiem, a w dotychczasowych niezwykle optymistycznych ocenach on dominował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoz to ....Hiszpanie najpewniej odtwarzaja WP na tej samej zasadzie jak w Polsce odtwarza sie US Army (II wojenne albo np z czasow Wojny secesyjnej), czy chocby wermacht ..albo dlatego ze to fascynujaca niektórych, ale jednak egzotyka, albo dlatego ze jest zapotrzebowanie na wroga", bo niebyloby do kogo strzelac" ;-)) .... a wracajac do Hiszpanow w mundurach WP ... nie powiem, jest to przyjemne i mile łechne nasza narodowa próżność, ale nic poza tym i nie doszukiwalbym sie jakichs głebszych spraw niewspominajac o wyimaginowanych pobudkach patriotycznych" bo i w imie czego mialbym sie ich doszukiwac u było nie było obcej nacji ??? ... słuze przykładem - czasem sie przebieram za Fryca i jakbym zaczal gledzic o pobudkach patriotycznych" którymi sie kieruje robiąc za tegoz Fryca to byscie mnie tu chyba wszyscy zjedli i mielibyscie racje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Jest literatura i ikonografia, jest instytut w Londynie, a panowie Hiszpanie zapewne posiedli sztukę czytania ze zrozumieniem, nie widzę powodu wyrywac się z pomocą, gdyby jej potrzebowali, zapewne potrafiliby nawiązac kontakt z grupami polskimi odtwarzającymi podobną tematykę. Nie uważam sięza eksperta, ale wiedzę nabyłem drogą uczenia się, a nie zakupu dyplomu na rynku, więc dlaczego mam nie zauważac ewidentnych błędów, bo co? zakładają repliki polskich mundurów to już święte krowy ? Moim credo jest robic dobrze albo nie robic wcale, dla mnie to zwykła" grupa rekonstrukcjyjna, jako taka podlegająca ocenie pod względem poprawności wyglądu, a emblematy naszyte niewłaściwie, czy nkrycie głowy nieodpowiednie do okresu, wreszcie brak dbałości o wygląd munduru, kiedy wszystkie relacje weteranów potwierdzają, niezwykłą dbałośc polskiego żołnierza o wygląd, to błędy podstawowe nijak niedające się sklasyfikowac jako błędy wieku dziecięcego. to abecadło sztuki rekonstruktorskiej - poprawny mundur. Potrząsanie sztandarem to nie argument dla mnie. To tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie