Sid36 Napisano 29 Czerwiec 2011 Autor Napisano 29 Czerwiec 2011 Witam serdecznie. Otóż bardzo interesuje się historią i w końcu postanowiłem, że zacznę ją odkrywać w praktyce". Jestem zainteresowany kupnem w miarę dobrego wykrywacza metali, który i spełni moje oczekiwania i nie będzie bardzo drogi. Przeglądałem forum i widziałem ,że jest sporo tematów jaki sprzęt kupić, nie mniej mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi tego za złe (zgodnie z Regulaminem, każdy ma prawo do zadawania pyań:) ), ale postanowiłem założyć nowy temat, który pomoże mi w wyborze sprzętu. Otóż, mam na chwilę obecną 600zł, pytanie więc czy zbierać więcej (niestety za dużo pieniędzy nie mogę przeznaczyć - student nie jest zbyt bogaty ;) ) i co mogę kupić wpierw ? Zastanawiałem się nad Garret'em ACE 150, ale z tego co wyczytałem dobrym sprzętem z takiej półki cenowej jest ACE 250. Zwrócić uwagę na inne modele ? Podkreślam, że nie mam za dużo pieniędzy. Dodam, że mam zamiar skupić się głównie na różnych monetach, drobniejszych przedmiotach, jednakże militaria oczywiście wchodzą w grę. Mam nadzieję, że pomożecie i wybaczcie za dubla, czy inne niedociągnięcia - jeszcze jestem raczkującym nowicjuszem.. :)
robgnia Napisano 29 Czerwiec 2011 Napisano 29 Czerwiec 2011 Witam kolego.Ja też jestem początkującym i miałem dylemat w sprawie wykrywki co do ace 250 na monetki ok ale gorzej z militarką poczytaj opinie o rutus solaris sprzęt uniwersalny ja miałem do wyboru rutusa i salamandrę tylko że ja się kierowałem w stronę militarki i wypadło na salamandrę s5 wiem że salamandrą ciągną też drobnice np.monetki ale ja jeszcze nie trafiłem wina cewki 37 ale mam zamiar kupić 22 to wtedy się wypowiem co do drobnicy.Zobacz też opinie o Rutus proxima.Pozdrawiam
dzieci3 Napisano 29 Czerwiec 2011 Napisano 29 Czerwiec 2011 W miarę dobre" za 600 Pln?Zadaj sobie pytanie?Jaka jest rozpiętość cenowa między w miarę dobrymi,dobrymi i bardzo dobrymi.Kolego,zaczniesz posługiwać się w miarę dobrym sprzętem to koledzy po fachu" z dobrym sprzętem zniechęcą Cię do poszukiwań.Daj sobie na wstrzymanie,dozbieraj sobie jeszcze z 1000 i kup coś w miarę lepsze od tego za 600.Szkoda pieniążków.Naprawdę.Pzdr.'
jacho Napisano 29 Czerwiec 2011 Napisano 29 Czerwiec 2011 Brednie. 600-700zł to kwota idealna żeby przekonać się czy łażenie z wykrywką to twoja bajka. Jeśli wyląduje w szafie to lepszego nie kupisz i ten opchniesz z niewielką stratą. Jak łyknie bakcyla to będzie dokładnie wiedział czego chce od sprzętu z wyższej półki i co go najbardziej interesuje.Kupić F2/ACE 150 lub 250/Teknetics Aplha i przez sezon połazić po polach. I dopiero wtedy podjąć decyzję co i za ile. Wg mnie to idealna droga.
danielka Napisano 29 Czerwiec 2011 Napisano 29 Czerwiec 2011 ja ze swojej strony poleciłbym fishera f2 miałem go około pół roku bardzo łatwy w obsłudze, lekki, dobra indetyfikacja i dyskryminacja, zasięgi przyzwoite.
wonpiotrus Napisano 29 Czerwiec 2011 Napisano 29 Czerwiec 2011 Dokładnie tak jak mowi jacho,kup cos za ta kwote która masz i po paru wypadach przekonasz sie czy bedziesz chcial to kontynuowac i ewentualnie wtedy zamienisz na cos lepszego. I liczy sie miejscowka przedewszystkim a jak taka trafisz to koledzy po fachu Cie nie zniecheca. Ja ze swoim c.scope za 250zł:D na pierwszym wypadzie trafilem dwa pociski moska i szrot klamry kolejne przyniosly ponad 40 łusek manchilera i zapalnik m99 a dzis slabo bo pare łusek i dwie kulki szrapnela sie trafily ale sie nie zniechecam:) jak widac i tani sprzet styknie by sie sprawdzic w tym hobby. Pozdrawiam
snajph3r Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Szukaj na alledrogo Rutusa ULTRA II bądź Solarisa. Albo dozbieraj kaski na Proximę. Za ok. 1000 PLN już znajdziesz. Wiem że cierpliwości może braknąć więc sprezentuj sobie jakiegoś używanego Jabla. Kasy ci zostanie i będziesz mógł dozbierać, no i będziesz mógł iść na wykopki. Ja chodziłem na początku z Pulsarem IV, śmieci się nakopałem w pierona, ale i tak dalej go trzymam:-) Jeżeli się skłaniasz ku militariom to HS-3 używany w granicach 600-700PLN kupuj. Pozdrawiam
dzieci3 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Może i koledzy mają rację,nie trzeba też saperki do kopania,łyżka do zupy wystarczy.Pzdr.
pooshkins Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Ace na początek wystarczy,zobaczysz czy w okolicy jest w ogóle sens kopac.Pan dzieci3 plecie głupoty.
dzieci3 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Panie pooshkins,jeśli dla Ciebie Ace jest całkowitym spełnieniem" to moje gratulacje.Rozwijaj się chłopie.Nie stój w miejscu i nie cofaj się.
Tradytor Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Ta najlepiej niech wybuli z 2 tyś a po miesiącu dojdzie do wniosku, że to nie dla niego.Pooshkins nie napisał,że ace jest spełnieniem tylko, że na początek może być.
dzieci3 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Wychodzę z takiego założenia,jeśli mnie stać na konia toi owies muszę kupić.Jeśli ma kupić cokolwiek i sprawdzić czy tam warto kopać to naprawdę ciekawa opcja.Idąc dalej tym tokiem rozumowania,Jeśli tam nie ma czego szukać to dać sobie spokój.
Tradytor Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Tak tylko kolegę chyba zbytnio nie stać na coś droższego Otóż, mam na chwilę obecną 600zł, pytanie więc czy zbierać więcej (niestety za dużo pieniędzy nie mogę przeznaczyć - student nie jest zbyt bogaty ;) ) "Poza tym nie sprzęty najważniejszy a dobra miejscówka i fart :)a od czegoś trzeba zacząć przygodę.Skończy studia kupi coś lepszego o ile jeszcze będzie go to interesowało.
pooshkins Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Jeżeli o mnie chodzi to jestem wyznawcą fisherów z serii kwadratowych mózgownic. Nie tędy droga panie dzieci3. Kupi Dfx`a czy CZ 3D i co ? Nie będzie nawet wiedział jak namierzyć obiekt. Też mnie denerwuje , że na każdym forum przy pytaniu co na początek zawsze słychać ACE. Ale to jest coś porównywalnego do VW Golfa na szosie. Niby fuj ale jednak daje rade.
michal1514 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 I niejeden Golf III (np. VR6) skopie pupe lepszym furkom ;)Tak samo ACE potrafi czasami wykryć tyle samo co lepsze wykrywki :).
dzieci3 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Koledzy,przypomniały mi się opiniotwórcze komentarze mojego przyjaciela.CytK...gówniarzeria mnie skierowała na minę"Kupił sobie Ace 250 które nie kosztuje 600pln.Tylko więcej.W naszych spacerach po bitewnych polach celowo do sygnałów typowo głębokich wołaliśmy kolegę zwolennika Ace.Rozpacz,nawet nie sobie nie siknął,o popierdywaniu należy zapomnieć.Ja też miałem tę zabawkę nie polecam.Szkoda pieniążków i czasu.Od 30 lat twardo stąpam/ z wykrywaczem/po ziemi.Nie sugerujcie poszukiwań komuś gó....m,bo to nie etyczne.Pamiątek tych zostawionych w historii jest coraz mniej i coraz głębiej zalegających.Nie każcie swoim kolegom ich nie podjąć.Pzdr.
pooshkins Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Przejdzie pole raz - wydłubie obiekty zalegające do 10-13 cm.Ace czy inny tani sprzęt da rade. Spodoba mu się - kupi coś lepszego -> przejdzie drugi raz pole i wyciągnie przedmioty zalegające głębiej. W tej cienie, może też kupić coś z Bounty Huntera .
michal1514 Napisano 30 Czerwiec 2011 Napisano 30 Czerwiec 2011 Dokładnie, spodoba mu się - kupi lepszy.Nad czym tu rozmyślać? Kolega dostał już kilka propozycji i myślę, że jest już na tyle zorientowany aby coś sobie wybrać :).
Anarchista Napisano 1 Lipiec 2011 Napisano 1 Lipiec 2011 Zaczynałem od ACE 150 i jakoś nie czułem się wpuszczony na minę. Dodatkowo przeglądając różne fora widzę, że w swoich odczuciach nie jestem odosobniony. Sprzęt ten jest stosunkowo płytki, ale na ornych polach fanty zalegają na różnych głębokościach więc nawet płytszym sprzętem coś zawsze da się znaleźć.
A.D.M. Napisano 1 Lipiec 2011 Napisano 1 Lipiec 2011 Na początek ( i nie tylko ) ACE /Alpha lub Delta / F2 jak najbardziej. Ich atuty to prostota , całkiem niezła skuteczność , oraz cena .Płytkim sprzętem też da się wyczyścić miejscówkę do zera" ,ale wymaga to kilkukrotnego jej odwiedzenia o różnych porach roku.Wchodzisz wiosną -wyjmujesz to co jest w zasięgu sprzętu ; następa seria wizyt na miejscówce to jesień ( po orce, wtedy gdy fanty wcześniej zalegające zbyt głęboko znajdą się płycej ) i na wiosnę jeszcze raz spacerek po wcześniej przeczesanych terenach . Stosując taką metodę czyszczenia" nawet głębszy sprzęt niewiele już wydłubie... :-)))
talgo Napisano 1 Lipiec 2011 Napisano 1 Lipiec 2011 co wy macie z tym ace opuźniona reakcja i kiepskie wyważenieto że kolego anarchista nie czułeś się wpuszczony na mine nie oznacza że nie czułbyś się teraz jak byś się na jeden dzień cofną do tego sprzętujak do koloru to tak jak pisze ADM fischer lub teknetics
dzieci3 Napisano 1 Lipiec 2011 Napisano 1 Lipiec 2011 Kol.A.D.M.Płytki sprzętem można wyczyścić miejscówkę do zera.Tak na głębokości do 15 cm.Tylko należy to napisać pełnym zdaniem.Pzdr.
A.D.M. Napisano 1 Lipiec 2011 Napisano 1 Lipiec 2011 Kol. dzieci3 no to mamy precedens :-)))Bo w moim przypadku się to sprawdza i kilka miejscówek już nie oddaje" fantów ( miejsca dokładnie schodzone wcześniej PEŁNE DWA sezony ( wiosna-jesień - wiosna-jesień - każdorazowo po orce )ACE 250 z dużą cewką wg. metody podanej przeze mnie wyżej ) Następnie przeczesane" jeden sezon Omegą z Nel i praktycznie bardzo niewiele było już tam fantów" - można powiedzieć resztki :-). Pozdrowienia :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.