Gąsienica - ogniwo - 24 cm szerokie - Panzer I - ?

[1610]

jest takie coś w paskudnym błocku - cały łańcuch kilku metrowy

ogniwa ok. 24 - 25 cm szerokie

[1610]

wygląda na niemieckie

ale nie mam pewności czy czasem nie ruski konsomolec lub coś podobnego

kto pomoże rozpoznać ? !

[mauser90r]

Kolego daj lepsze fotki, i trochę obmyj , bo ciężko cokolwiek stwierdzić.pozdro

[1610]

To leży w GNOJOWNIKU - całe 4 metry

nie obmyjesz jak nie wyciągniesz !

po prostu gówniana " robota !

[kloki]

To chociaż wiaderkiem z wodą pare razy potraktować :)

[Landszaft]

tak z grubsza oglądając to prawdopodobnie " dość pospolita gąska do Opla Maultiera , czyli także pasuje do Pzkpf II . tylko wielokrotnie pisząc można uznać że Muły akurat wracały z Rosji do Faterlandu w pośpiechu w sporych ilościach i dość sporo tych pojazdów na szlakach odwrotu pozostało na naszych ziemiach , po za tym sporo Opli i Fordów po wojnie było z powrotem przerabianych na ciężarówki poprzez demontaż całego napędu gąsienicowego i montaż normalnej osi na tyle a cały złom gąsienicowy z demontażu albo szedł do szopy lub na złom albo do lasu na utwardzanie dróg' stąd często te gąski wychodzą na starych piaszczystych ,błotnistych drogach lub podjazdach do gospodarstw . za to Pzkpf II pod koniec wojny to był już czołg sporadycznie użytkowany bo kto chciałby walczyć w takim pudle z początku wojny z taką sikawką i tak mocarnym opancerzeniem , po prostu zgon dla załogi . Więc bardzo rzadko można przypisać że to gąski z czołgu choć do niego też pasują , ale także pasują do dział i haubic montowanych na tym podwoziu np:
15 cm sIGauf Gw II sturmpanzer
7,5 cm PaK 40/2 auf Gw II MARDER II SdKfz 131
10,5 cm leFH 18/2 auf G II WESPE SdKfz 124
a także do opancerzonych wyrzutni rakietowych na podwoziu Opla Maultiera
Howgh !

[Landszaft]

a jeszcze jedno, jak to to leży w gnojowniku i to dobre kilkanaście lub kilkadziesiąt lat to kaplica i wcale Ci się nie dziwię że nie jesteś napalony , bo po wyciągnięciu to i tak będzie wielka śmierdząca purchla , a po wypiaskowaniu niestety okaże się że to i tak kupa zdechłego złomu , gnojownik niestety tak żre żelazo aż miło, po prostu słychać ćamkanie korozji, kiedyś też napaliłem się wyjąć pierdoły ze starego gnojownika , po wyjęciu wyglądało w polipach korozji jak stary okręt wyjęty z rafy koralowej i myślałem że coś z tego będzie , ale po wyschnięciu i opukaniu , to zostało ledwie co rdzenia , jak bym wypiaskował to sam miałbym problemy rozpoznać co to było z tym co wydobyłem i z powrotem wylądowało to na złomie

[1610]

dzięki Landszaft za info !

[1610]

w tym samym oborniku jest kilka ogniw z T-34 ( szerokie 50 cm )

wg. informacji mieszkańców obok budynków były rozbite w 1945 r. 3 czołgi

a gąsienice służyły jako podjazd dla wozu

jedyne żelastwo jakie się ostało przy domu co go złomiarze jeszcze nie ukradli !

--- wychodzi na to ze tylko w gównie można coś dobrze przed nimi schować !