Rolnik odkrył skład części do słynnych myśliwców".

[bjar_1]

Rolnik odkrył skład części do słynnych myśliwców.

Rolnik z południowych Czech orząc traktorem pole odkrył skład części do messerschmittów, niemieckich myśliwców z II wojny światowej - poinformowały w weekend czeskie media.

Do znaleziska doszło w piątek w pobliżu wsi Homole, niedaleko Czeskich Budziejowic. Pośród odnalezionych elementów znalazły się silniki, śmigła, fragmenty poszycia kadłuba oraz skrzydła.

Według czeskiej telewizji części prawdopodobnie miały trafić do podbudziejowickiej fabryki samolotów w Korosekach, gdzie montowano je pod koniec wojny.

- Na stację kolejową przyjechał pociąg, zdjęto ładunek. Na skrzyżowaniu drogi z torami kolejowymi znajdował się magazyn przejściowy, stamtąd materiał wieziono do montażowni. Są to oryginalne części, które przybyły od producenta i zostały w magazynie - tłumaczył cytowany przez czeskie radio publiczne znawca historii wojskowości z Czeskich Budziejowic, Jirzi Zabransky.

Fragmenty messerschmittów czeka teraz konserwacja. Później części przekazane zostaną do muzeów."

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/rolnik-odkryl-sklad-czesci-do-slynnych-mysliwcow,1,4259220,wiadomosc.html

[s_boj]

http://www.ct24.cz/regionalni/jizni-cechy/122592-objeven-unikatni-poklad-letecke-historie/video/1/

[Cronos]

Łoo to do 262! Z rekonstrukcyjnego punktu widzenia z 109 by sie bardziej nadały.

[fanatyk]

ja tam widzę dwa silniki i kupę strzępów. Coś mi to nie wygląda na części z magazynu, to rozbity samolot.

[Landszaft]

ale koszmar !!!. Zdjęcia ukazują jak barbarzyńsko jest podnoszony ten silnik. Widać silnik w całości na następnym zdjęciu widać jak założono łańcuch na wał turbiny poprzez zaciśnięcie obudowy wlotu lub wylotu powietrza lub spalin z silnika", a na trzecim widać traktor który unosi silnik i już zwisające strzępy obudowy która smętnie zwisają. Mogli zamiast podnosić ciągnąć po ulicy ten silnik aż do Pragi. Mimo że jest to pordzewiałe to konserwuje się całość i nie waży ten silnik 5 ton aby zrobić podest drewniany ze stelażem na którym kilku chłopa kładzie silnik a potem paletę z silnikiem wiezie się do muzeum. I silnik na palecie można czy to dźwigiem podnosić czy też podnośnikiem . zabytkowi nic już nie grozi. tak do muzeum przyjechały smętne resztki tego co zostało z silnika. Morawskie Barbarium