Skocz do zawartości

Gdzie sie podziala niemiecka Panzergrenadier 73/ 19PanzDiv.


LIEN

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Poszukuje informacji o szlaku niemieckiego 73 regimentu Panzergrenadierów. Nie mogę ustalić przez jakie miejscowości przeszła ta jednostka z pod przyczółku magnuszewskiego do Radomia i następnie? Wzmianki na ten temat są bardzo nikłe.

Czytałam ze 73 pułk panzergrenadierow został przemieszczony pod Tomaszów Mazowiecki co mnie trochę dziwi, bo po 30 stycznia 1945 roku są wzmianki o 19 Dywizji Pancernej do której on należał ale żadnej o 73 Pułku Panzergrenadierow.

Wynikałoby z tego,że ta jednostka została rozbita przy odwrocie z Magnuszewa bo nic nie potwierdza jej obecności gdzie indziej. Chyba że ktoś ma na ten temat inne, pewne informacje. Bardzo proszę o odpowiedz.
Napisano
Choć pojedynczy żołnierze Pz.Gren.Rgt.73 cofali się też z rejonu Opoczna w kierunku na Sulejów - Piotrków - Bełchatów...
Napisano
Dziękuję za wskazówki.
Czy istnieją jakieś wzmianki o walkach w okolicach miejscowości Studnie(26-903), miedzy Lezenicami,Głowaczowem i Kruszyna ?
Gdzie mogę znaleźć potwierdzenie obecności 73 Panc.Gren.Reg w miejscowosciach które wymieniasz ?.

Cały problem jest w tym ze według źródeł niemieckich szlak tego regimentu wchodzącego w skład 19 Panzer-Division przebiegałby z przyczółku wareckiego do Radomia a potem Puławy i Baranow.
Z Baranowa w linii prostej do Lodzi ale w jaki sposob ?


Czy ewentualnie Przysucha
Napisano
Dziekuje za informacje.
W tym cały problem ze według polskich źródeł wycofywanie miało by być w kierunku Sląska do Brna.

Według źródeł niemieckich ,szlak byłby następujący:
przyczółek warecki - Radom, Radom - Puławy, Puławy - Baranow.?
Skąd w linii prostej na Lodz (w jaki sposób? Pociągiem?)
żeby się poddać w Deutsch Brod pod Praga.

Gdzie mogę znaleźć potwierdzenie obecności tego regimentu w miejscowościach które wymieniasz ?

Czy są jakieś wzmianki o walkach pod Studniami(26-903), na południe od Warki, miedzy Głowaczowem/Lezenicami i Kruszyna ?.
Napisano
Dziwne rzeczy opowiadasz, skąd masz te informacje podaj te źródła, skąd te daty jeśli to w ogóle data.
Czy są jakieś wzmianki o walkach pod Studniami(26-903), na południe od Warki, miedzy Głowaczowem/Lezenicami i Kruszyna "
nie wiem o co ci chodzi z tą liczbą? Bo jak sądzę chodzi o datę 26-29.03 ale koło Warki to raczej wtedy nie było już dawno walk.W rejonie miejscowości Studnie walk toczyły się 13-15 styczeń 1945 pewnie i jakieś niedobitki walczyły i jeszcze później. Półki jak i cała 19 Dywizja Pancerna nie została rozbita ale dość mocno pokiereszowana. Po drugie dywizja przez łódź się nie wycofywała ale niektóre zabłąkane jednostki dotarły i tam trasa ich wycofywania przebiegała Przysucha-Opoczno-rejon Piotrkowa- Sieradz gdzie połączyła się z korpusem GD i dalej aż do odry w rejonie Chobieni gdzie walczyła do około 6 lutego 1945 od 08.02.1945 do 02.03.1945 walczyła w okolicach Wrocławia w marcu w okolicach Grodkowa i kwiecień w rejonie Ostrawy aż do końca wojny i nie podała się w okolicach Pragi.
A informacje o pułku jak i dywizji znajdziesz w książkach, jednostka ta jest dość dobrze opisana.
Napisano
Rzeczywiście 26/09/03 to na pewno już walk nie było ale dużo wcześniej wymyślono pocztowe kody z których jeden; 26-903, dotyczy miejscowości Studnie.

19 Panzer-Division nie została rozbita, była wielokrotnie uzupełniona. Nic pewnego, natomiast co do 73Panz.Gren.Reg.
Nic nie znalazłam na ten temat ani w książkach ani nigdzie indziej. Wole jednak dokumenty archiwalne od literatury.
Napisano
No ja też bym wolał dokumenty ale z tego okresu co się pytasz to z dokumentami krucho,prawie nic się nie zachowało z dywizyjnych czy pułkowych dokumentów o batalionowych to nawet nie wspomnę jedynie można się opierać na korpusowych i armijnych. Jednakże dość sporo także wnoszą. O 73 Panc.Gren. Reg. także są pewne dane także dotarł on do odry z końcem stycznia 1945 cały czas był w walce więc jest niemożliwe aby go rozbili bo przez 3-4 dni nie odbuduje się od zera pułku zmechanizowanego. Straty mieli spore ale nie tak znaczne gdyż dość szybko odbudowano jego wartość bojową. Dziwne ja w książkach znalazłem co nieco na ten temat. Kwestia w jakich ksiązkach szukałeś bo ja w historii dywizji oraz pułków.
Napisano
No fakt o 73 PancGr. przydało by sie wiecej info. Ktos kiedys pisał na forum , ze posiada jakies gazetki niemieckie z lat 60 -tych o niemieckich jednostkach wlaczaćych na Dolnym ślasku. tam niby miały byc wspomnienia żołnierzy itd. I chyba cos było o 73 . ALe to było dosyc dawno .Moze ktos sobie przypomni o tym i sie odezwie.

Co rejinu Chobieni to raczej nie doszli najwyzej Rudna . W strone Chobieni podobno maszerowały jednostki Z 16 Panc ( jakies odziały Policyjne i Hitlerjugen).
Napisano
Według mojej wiedzy 19. Panzer-Division z walk na przyczółku warecko-magnuszewskim została wycofana (na skutek utraty zdolności do dalszego prowadzenia walki) w dniach od 21.08. do 24.08.1944, do rejonu na zachód od Warszawy, a następnie do Radomia.
Nic mi nie wiadomo o powrocie 19. PD w rejon Warki, jeśli ktoś ma takie informacje, to proszę je ujawnić.
W rejonie Głowaczowa w sierpniu 1944 walczyła Fallschirm-Panzer-Division Hermann Goering", której dowództwo zakwaterowało się w leśniczówce na wschód od Głowaczowa.
Jeślibym mylił się, to proszę o poprawki.
Napisano
Jednak część 19 DP brała udział w walkach w Warszawie i w pierwszych starciach z Armia Rosyjska na początku stycznia na wschód od Warszawy. Konkretnie był tam 73 Panzergrenadier Regiment ( jego bataliony I i II).

To najprawdopodobniej ta grupa 73 PGR znajdowała się 14 stycznia pod wsią Studnie. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnego opisu walk, mapki pozycji wojsk ani nawet powojennych wspomnień okolicznych mieszkańców.

Żaden odkrywca" tez tam nie kopal bo nic nie wiadomo o odkryciu broni albo nieśmiertelników w tym sektorze.
Napisano
Cytat: Skąd w linii prostej na Lodz (w jaki sposób? Pociągiem?)"

Wtedy niemieckim jednostkom pancernym bardzo brakowało paliwa, dlatego większe odległości pokonywały one koleją.
Tak było też w sierpniu i wrześniu 1944, gdy niemieckie jednostki były wycofywane z rejonu walk na przyczółku warecko-magnuszewskim. Gdy walki w tym rejonie ustały, powstał u Niemców niezły bałagan, bo pociągi przywoziły tutaj ciągle jeszcze nowe jednostki, które bezwłocznie były odsyłane na północ i południe. Dla wyczerpanych jednostek, które tutaj poprzednio walczyły brakowało pociągów.
Napisano
15 i 16 stycznia 1945 roku resztki jednostek którym udało się uniknąć zniszczenia zatrzymały front na dwa dni w rejonie Kruszyny.Była to trzecia linia obrony.Linią frontu stała się linia kolejowa Warka - Radom w odcinku od wsi Zielonka do Woli Bierwieckiej.Obrońcy zostali zmasakrowani ogniem dwóch baterii katiusz.Dość dokładnie opisał to Czujkow w swoich wspomnieniach.Istnieje legenda że Niemcy dostali propozycję poddania się przed otwarciem ognia.Nie odpowiedzieli i po zaprzestaniu ostrzału nikogo nie znaleziono.Legenda głosi że wycofali się podziemnymi tunelami aż do Radomia.Jak mogły wyglądać nieśmiertelniki tego 73 pułku to poszperam i może coś się znajdzie.Linia kolejowa Warka - Radom od 1 sierpnia 1944 roku nie była bezpieczna.Z powodu bliskości frontu i działalności partyzantów.Dlatego też jednostki niemieckie kierowane na przyczółek wyładowywano na przykład w Warce czy Warszawie.Z tego powodu też bardzo długo trwało zanim moździerz iu" dotarł do Warszawy.Skąd wiadomo że 73 pułk był w miejscowości Studnie ? A i jeszcze jedna poprawka.Sztab dywizji HG stacjonował w Woli Goryńskiej.Budynek ten istnieje zresztą do dziś.Podobnie jak leśniczówka w Studziankach Pancernych gdzie sztab miał Czujkow.
Napisano
Odnośnie miejsca zakwaterowania sztabu Dywizji HG w książce Franz Kurowski Fallschirmpanzerkorps "Hermann Goering\" napisano tak:
Die Fuerungsstafel der Division zog in einem einsamen Forsthaus im Walde ostwaerts Glowaczow unter."
Podobnie jest z kolejowym transportem niemieckich wojsk, bo w sierpniu i wrześniu 1944 nad przyczółkiem dominowało niemieckie lotnictwo.

Więc każdy może wybrać sobie to co chce.
Napisano
W zależności od źródeł każdy może wybrać to co chce.
Z tym panowaniem w powietrzu to też nie do końca prawda.
Między innymi sprawa likwidacji 1 działa kolejowego i unieruchomienie dwóch pozostałych z 686 baterii.
Fakt że więcej tam strącono maszyn radzieckich a nie niemieckich.Jednak przewaga ilościowa była już po stronie polsko - radzieckiej.Lien - napisz coś więcej o Studniach to uzupełnię wypowiedź o kilka dodatkowych szczegółów.
W Bierwcach to chowano poległych i rannych z bitwy o przyczółek.Zresztą takich polowych szpitali było więcej na tym terenie.Po ofensywie styczniowej to wiosną 1945 roku z powodu ogromnej ilości rozkładających się zwłok grzebano je przy przydrożnych kapliczkach.Czasem było odwrotnie - najpierw pochówek a potem w tym miejscu stawiano krzyż lub kapliczkę.Ale wiele ciał pochowano po prostu w najbliższym dołku.
Napisano
Czytając wasze posty zastanawiam się na jakich źródłach się opieracie zapewne wyłącznie na polskich, gdyż wasza wiedza jest szczątkowa. 19 PD po wcześniejszych walkach i poniesionych stratach w rejonie Kamieńca Podolskiego została skierowana na odpoczynek i uzupełnienia do Holandii było to około końca maja 1944 roku. W związku z letnią ofensywą Radziecką została skierowana pod koniec lipca (około 21) w rejon Grodno - Białystok gdzie walczyła do 29 lipca 1944. Następnie została skierowana w rejon Warszawy gdzie walczyła od 30 lipca do października 1944, w tym czasie cała dywizja nie walczyła w Warszawie i okolicach niektóre pododdziały pułki walczyły w innych rejonach w rejonie Radomia - Puław - Warki- Bug-Narew. W Warszawie i okolicach walczył głównie PGR 73. W okresie 15-22 sierpień 1944 19 PD walczyła w rejonie Głowaczowa razem z HG.Skąd 29 sierpnia została skierowana nad Narew-Bug i później także Warszawa i okolice. Po ustabilizowaniu frontu przebywała w rejonie Radomia aż do ofensywy styczniowej. W trakcie której PGR 73 walczył w okolicach Studni.Tak pokrótce można by określić główne miejsca walk także w wielu innych miejscach walczyła. W owym czasie Od lipca do Sierpnia wojska niemieckie były transportowane głównie koleją ale jeśli nie było możliwości to drogą kołową.
Napisano
W uzupełnieniu do działań 19 pancernej na terenie Polski:
W styczniu 1945 roku niemiecka 19 dywizja pancerna uczestniczyła w walkach odwrotowych na szlaku od Radomia przez Opoczno do Łodzi, wycofując się m.in. przez Tomaszów Maz. Właśnie tutaj, na moście w Brzustówce zakończyła się wojenna kariera „Rosi”. Ustalono również, że zachowany na burtach tego auta numer 29 oznaczał dziewiąty wóz w drugiej kompanii...W przesyłce z biura Stowarzyszenia Tradycji 19 Dywizji znalazł się również interesujący fragment wydanej w RFN książki generała Ottona von Knobelsdorfa, a poświęconej historii tej dywizji. Zawarto w niej następujący opis forsowania Pilicy pod Tomaszowem w styczniu 1945 roku przez 74 pułk grenadierów pancernych: 17 stycznia kontynuowano marsz odwrotowy. Po południu dywizja stanęła nad Pilicą 10-15 km na płd. od Tomaszowa. Pilica była zamar¬znięta. Mostu nie było. I batalion 74 pułku odciążył wszystkie swoje pojazdy z całego sprzętu, który miał na wyposażeniu, jak również z załóg i wjechał tak przygotowanymi pojazdami na lód. Na drugim brzegu znajdowały się rowy przeciwczołgowe, które szybko zasypano i przekroczono. Z tyłu batalionu nadjechały bardzo ciężko załadowane pojazdy gąsienicowe kolumny armijnej i stanęły nad rzeką, którą również chciały pokonać. Próbowały pójść za przykładem batalionu 1/74, ale z powodu ciężkiego ładunku lód się pod nimi załamał. Wykonując rozkaz załogi wysadziły w powietrze swoje pojazdy. Spowodowało to powstanie wielu pęknięć w lodzie, co uniemożliwiło przekroczenie rzeki pozostałym oddziałom. Wtedy nadszedł meldunek z 40 Korpusu Pancernego, że w odległości 1 km na wschód od Tomaszowa znajduje się ciągle przejezdny most nie kontrolo¬wany przez wroga. Natychmiast tam zawrócono i przekroczono rzekę."
Napisano
Nie podałem źródła: A. Kobalczyk - Wojna zatrzymana w Pilicy
I jeszcze fragment dotyczący walk na przyczółku warecko-magnuszewskim. 6.o8[1944], po przygotowaniu artyleryjskim, PGR 73 i PGR 74 uderzyły ponownie, ale i tym razem - mimo ostrzału ze strony własnej i przydzielonej artylerii - niemogły zdobyć przyczółka"- potem we wspomnieniach jest czarna dziura i następny rozdział tarktuje o odświerzaniu sił" gdzieś w okolicach Wrocławia - za Rolf Hinze, 19 Dyw. Panc. Wechrmachtu.
wm, co do rzetelności źródeł polskich i niemieckich, to są podobne. Droga na wschód do Żytomierza zajmuje 150 stron wspomnień Hinzego, odwrót na zachód, łącznie z kapitulacją zaledwie 30. O walkach nad Pilicą i o utracie pojazdów w rzece nawet się nie zająknął.
Napisano
Całej literatury polskiej nie znam odnoszącej się do tego zagadnienia gdyż interesują mnie inne rejony gdzie walczyła 19 Panzer Division, zresztą wszystkiego jeszcze nie przejrzałem zresztą ciężko wszystko ogarnąć, także tej książki A. Kobalczyk - Wojna zatrzymana w Pilicy nie czytałem choć o niej słyszałem, niestety duża cześć książek dość często podają mylne informacje o tej dywizji. Głównie opieram się na niemieckiej literaturze tematu czyli 6 książkach o 19 Panzer Division i jej pułkach. Niestety ostatni rok wojny jest opisany dość skromnie jak już zauważyłeś szym. Niestety jest to problem większości monografii niemieckich dywizji.A mnie właśnie interesują ostatnie 4 miesiące wojny a ten okres jest słabo opisany. Pewną nadzieję mogą dać dokumenty co nieco się zachowało.Z książkami Hinzego mam mieszane uczucia z jednej strony nie są zbyt dobre trochę w niej przekłamań i niedomówień autor przemilcza wiele faktów i przemilcza niepowodzenia jak się czyta jego książki to wyłania się obraz że dzielnie walczyli pełno sukcesów tylko dlaczego przegrali skoro tak dobrze szło.I wiele innych zastrzeżeń mam do jego twórczości. Z drugiej strony gdyby ich nie napisał skąd by się czerpało wiedzę w końcu się trochę napracował ale naginał fakty jak mu było wygodnie. Po przeczytaniu całej literatury doszedłem do wniosku, że dużą część swojej książki oparł na 3 pozycjach a mianowicie Knobelsdorfie i monografiach 73 i 74 PGR z których przepisał duże części jak i skrótowo je streścił w innych fragmentach.
Napisano
Tak, to jest mankament większości niemieckich wspomnień i to zarówno żolnierzy, pomniejszych dowódców, jak i Mansteina i Guderiana. Dopóki gładko szli na wschód, nie mieli żadnych wątpliwości, oporów czy wewnętrznych rozterek co do wojny i sposobu jej prowadzenia. Jak zaczęli brać cięgi od Rosjan, tak powiedzmy od 1943 r., to za klęski zaczęli winić dyletanta - Hitlera i kwaterę główną, brak rozeznania sytuacji przez sztabowców z OKH, wreszcie fanatyzm sowieckich żołnierzy. Jestem podobnego zdania jak Ty, wm, że niewiele jest rzetelnych relacji zdarzeń z ostatnich paru miesięcy wojny.
  • 6 months later...
Napisano
Gdzie transportowano żołnierzy niemieckich rannych pod Studniami 12 stycznia 1945, którym pierwszej pomocy udzielił punkt opatrunkowy. Czy ktoś z Was wie cokolwiek o szpitalach wojskowych które istniały w styczniu 1945 na linii frontu ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie