Wyjaśniono szczegóły tajemniczej katastrofy lotniczej-Karłów 1945.

[Czlowieksniegu]

Po wielu latach wyjaśniła się tajemnica katastrofy niemieckiego samolotu, który w czasach II wojny światowej rozbił się w okolicach Karłowa, w Górach Stołowych.

Wiadomo już, że leciał nim Orlando Ciciaro, niemiecki żołnierz włoskiego pochodzenia, którego grób można znaleźć na cmentarzu w Szalejowie Dolnym (gmina Kłodzko). Tajemnica katastrofy messerschmitta Bf 109 jest dobrze znana mieszkańcom Karłowa. Miejsce, w którym jeszcze do tej pory można znaleźć szczątki wraku, nazywane jest przez miejscowych samolot".

- Każdy, kto zna te tereny, wiedział o tej katastrofie. Ale dopiero niedawno na jaw wyszło, kto leciał tym samolotem i dlaczego się rozbił - mówi Dorota Mokrzycka, pracownik Parku Narodowego Gór Stołowych. Jest też przewodnikiem sudeckim i o katastrofie samolotu wielokrotnie opowiadała swoim turystom.

To przypadek sprawił, że tajemnica została wyjaśniona. - We wrześniu ubiegłego roku w prasie lokalnej w niemieckim Ulm ukazał się nekrolog o śmierci Marii Walter, urodzonej w 1912 roku w Niederschwedeldorf, czyli obecnym Szalejowie Dolnym - opowiada Krzysztof Baldy, członek zarządu powiatu kłodzkiego, który od kilku lat drążył ten temat. Jak twierdzi, ukazanie się tej informacji spowodowało, że do rodziny zmarłej kobiety odezwała się Silvia Tradessus, która opowiedziała o tym, co łączy ją z Szalejowem Dolnym.

- Okazało się, że jest siostrą tragicznie zmarłego pilota Luftwaffe, który 23 marca 1945 roku rozbił się samolotem w lesie koło Karłowa. Grób mężczyzny znajduje się właśnie w Szalejowie Dolnym - mówi Krzysztof Baldy. Jak dodaje, informacje te dotarły do Polski dzięki jego kontaktom ze znajomymi rodziny Walterów. Jaka była przyczyna katastrofy?

- Samolot prawdopodobnie został celowo uszkodzony w warsztacie przez mechaników, którymi często byli sabotażyści - wyjaśnia Baldy. Warto też dodać, że Luftwaffe miała swoje polowe lotnisko w okolicach Kłodzka, a nad ziemią kłodzką i Czechami w latach 1944-1945 odbyło się wiele potyczek między Amerykanami a Niemcami.

Wrak messerschmitta rozbitego w Karłowie został wydobyty w 2003 roku. Pracami kierował Ryszard Wójcik, który opisał to w swojej książce Potwory atakują". Szczątki trafiły do prywatnej kolekcji militariów w Darłowie, choć w miejscu katastrofy można znaleźć jeszcze niewielkie fragmenty rozbitej maszyny. Jest ono jednak niedostępne dla turystów ze względu na przepisy parku narodowego. Wędrując po Górach Stołowych, można dojść jedynie w pobliże samolotu".

Ziemia kłodzka miejscem wielu katastrof lotniczych

Zdaniem historyków podczas II wojny światowej na terenie dzisiejszego powiatu kłodzkiego rozbiło się więcej samolotów. Mówi się, że ziemia skrywać może szczątki co najmniej trzech maszyn. W 2007 roku, w okolicach Zieleńca (gmina Duszniki-Zdrój), Marian Konior wraz z kolegą odkrył szczątki niemieckiego bombowca Heinkel He 111. Do poszukiwań zainspirowała ich legenda, opowiadana przez mieszkańców o tym, że na początku maja 1945 roku aliancki myśliwiec miał ostrzelać nad Śnieżnikiem niemiecki samolot. Uszkodzona maszyna rozbiła się w lesie właśnie w okolicach Zieleńca. Wcześniej jednak dwóm członkom załogi udało się wyskoczyć z samolotu na spadochronach. Pojawiły się nawet głosy, że mogli to być reichsführer SS Karl Hanke oraz jego pilot, którzy, uciekając z oblężonego Wrocławia, przesiedli się z uszkodzonego storcha właśnie na bombowiec Heinkel. Przypuszczenia te nie zostały jednak potwierdzone przez historyków. Szczątki bombowca przechowywane są w Urzędzie Miasta w Dusznikach-Zdroju. Niewykluczone, że wkrótce zostaną wyeksponowane, by turyści mogli je obejrzeć i poznać tę historię.

Polska Gazeta Wrocławska, Natalia Wellmann


http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wroclaw/wyjasniono-szczegoly-tajemniczej-katastrofy-lotnic,1,4195216,region-wiadomosc.html

[coverpol]

Nurtują mnie zwłaszcza te ...potyczki lotnicze między Amerykanami a Niemcami nad ziemią kłodzką w latach 1944-1945?
Ktoś wie coś na ten temat?

[butchcassiddy]

Tu jest ten artykuł w całości:
http://www.sudety.ig.pl/webcm/aktualny
To znaczy w tej gazecie...niestety nie ma podglądu...trzeba kupić...warto!