snopek07 Napisano 28 Styczeń 2011 Autor Napisano 28 Styczeń 2011 Witam,jak bardzo są niebezpieczne? Na szczęście jeszcze nigdy nie trafiłem na to, ale chciałbym wiedzieć czy były przypadki wybuchu podczas poprawnego wykopywania (mam tu na myśli obkopywanie, delikatne usuwanie ziemi i identyfikacja zalegającego przedmiotu)? Nie chcę stracić rąk dlatego wolę zaczerpnąć od Was wiedzy. Chciałbym kiedyś znaleźć hełm czy bagnet, ale nie chcę bomb. Jest może jakieś ustawienie do rutusa proximy, które zwiększy szansę na ominięcie niewypałów jednocześnie nie eliminując szans na znalezienie hełmu czy bagnetu? pozdrawiam
Tomasz70 Napisano 28 Styczeń 2011 Napisano 28 Styczeń 2011 Przede wszystkim - zdrowy rozsądek! Nie ma potrzeby obkopywania, usuwania ziemi (nawet delikatnego) jeśli nie jest się saperem i widzimy, że fant jest niewybuchem / niewypałem lub na coś takiego wygląda. Z reguły pod śmieciem" nie ma nic ciekawego, a więc nie ma potrzeby ruszania tego g....Ciekawość korci, ale naprawdę warto ją pokonać i zapewnić sobie dalsze wpisy do włąsnego CV... Sam miałem takie przypadki i nie żałuję zaprzestania dalszego grzebania. A co do możliwości natrafienia na rzeczone śmieci" - nie można tego wykluczyć. Zawsze, gdy sprzęt wskazuje na coś większego, trzeba zachować zimną krew. Żadnego gwałtownego walenia łopatką w ziemię, żeby:a) nie trafić w zapalnik, albo b) nie uszkodzić tego co naprawdę wartościowe.Nie znam niestety rutusa. Chodziłem długie lata z C-Scope Metadec 4 lub ewentualnie z Minelab Musketeer i gdy miałem sygnał na większy kolor" to zapalała mi się gdzieś w głowie czerwona lampka...POzdrawiam
karabin Napisano 29 Styczeń 2011 Napisano 29 Styczeń 2011 Przypadków to było sporo,ale to przy próbach opukania z rdzy,rozkręcania ,rozcinania itp.Nie wykluczone że poruszenie takowego też może spowodować detonacje.Dużym zagrożeniem są granaty bez zawleczek. W tym hobby zawsze jest ryzyko że coś może iść nie tak.Dobrze jest znać historię terenu w którym się kopie np.kto z kim się tu bił,czym się obrzucali,czy udział brało lotnictwo,lub artyleria itp. wtedy w pewnym przybliżeniu wiesz czego się spodziewać.Pozdrawiam.
karabin Napisano 29 Styczeń 2011 Napisano 29 Styczeń 2011 Taki link jeszcze wrzucę,można wyciągnąć z niego kilka wartościowych wniosków dot żelastwa oraz poznać opinie ludzi mających styczność z zardzewiałą śmiercią na codzień.http://www.specops.com.pl/forum/topics70/ida-bombowe-wakacje-vt2543.htm
karabin Napisano 29 Styczeń 2011 Napisano 29 Styczeń 2011 To też warto poczytać.http://www.najigoche.kaszuby.pl/artykul/artykul=283,zardzewiala-smierc
woytas Napisano 29 Styczeń 2011 Napisano 29 Styczeń 2011 Panowie oczywiscie wiedza, ze podawanie sposobu na rozbrajanie niewypalow/buchow sa sprzeczne z regulaminem?
WST 1939 Napisano 29 Styczeń 2011 Napisano 29 Styczeń 2011 Kolego karabin nie żartuj, młody chłopak boi się i tyle, trzeba zawsze mówić aby zostawił to w spokoju, kiedyś nabierze doswiadczenia to nie będzie o to pytał. Albo według prawa wezwij policje i tyle, ale z tym mogą być problemy. Nigdy nie dotykaj takiego czegoś bo łapki odlecą w siną dal !.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.