Skocz do zawartości

Niemiecka ebonitowa lampa karbidowa


R51

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak długo chodzę z wykrywaczem po polach bitew z II Wojny, zawsze pewną estymą darzyłem znaleziska niemieckich lamp karbidowych wykonanych z ebonitu. Po pierwsze taka lampka w glebie zachowuje się nad podziw dobrze, po drugie nie jest to zbyt częste znalezisko, bo po wojnie ludziska zwykle niechętnie patrzący się na odznaki, klamry i karabiny, lampy chętnie zagospodarowywali- np mój dziadek też miał taką, w stanie idealnym, wiszącą na strychowym haku...

Napisano

... tak się zdarzyło, że w ciągu paru ostatnich lat nakopałem kilka takich lamp a także części do nich...

Napisano

...w ten sposób mogłem pokusić się o próbę skompletowania takiej lampy, póki co jest przede mna kilka problemów, które trzeba rozwiązać, ale mam już chyba wszystkie części, które pozostaje mi zebrać do kupy...

Napisano

Tutaj tył lampy i znów widać mankament- haczyk do zaczepienia za pas tradycyjnie spurchlał" (nie wiem jak to się dzieje, ale one zawsze się utleniają...

Napisano

Ale nic straconego, ostatnio wyryłem rozbitą karbid- lampę, przy której haczyk jest naprawdę ładny...

Napisano

...na haczyku znajduje się wafka"- dlatego lampy z haczykiem zachowanym są cenione bardziej niż te może i poza tym całę ale z przegniłym aluminowym haczykiem

Napisano

Aby ukierunkować strumień światła (jak w latarce) służyły specjalne zaślepki na szybki- tutaj widoczna zaślepka na przednia szybkę- wykonywane były one z cynku i aluminium...

Napisano

Tutaj garść zaślepek na szybki boczne- dosyć powszechne znalezisko- materiał to także cynk i aluminium

Napisano

Tutaj kolejna ciekawostka. W lampie można było wymontować zbiornik z karbidem i wstawić świeczkę, tutaj przystawka do tej lampy, gdy odłączona jest część zawierająca zbiornik z karbidem...

Napisano
Jeśli myslicie, że na tym koniec, to jesteście w błędzie. W przyszłości będę kontynuował ten temat, bo to nie wszystkie przedmioty zwiazane z trywialną- wydawałoby się lampą karbidową. Niemcy naprawdę potrafili utrudnić sobie życie...

Do następnego razu...
Napisano
Z tym iechętnym patrzeniem na karabiny" to chyba nie tak. Na Kielecczyźnie można było nic nie przynieść z pobojowiska '45', ale niemiecki karabinek musiał być ;)

Lampy i części fajne, ja mam tylko niekompletną...
Napisano
ebonit dobra sprawa..
fajne są też ebonitowe pokrowce na lornetkę, zwłaszcza kiedy się trafi pełne..
ja niestety nie miałem tej przyjemności.
pozdro ;-)
Napisano

Żeby utrudnić sobie życie do lampy dołączony był w zestawie przybornik z zapasowymi częściami do niej- tutaj widoczny chwilę po otwarciu. Na wieczku zapasowe dysze, pojemniki na substancje do konserwacji lampy (Fett, Masse) a w przedziale głównym specjalna ramka na zapasowe szybki, klucze i diabeł wie co jeszcze.
Wykopalismy kilka takich przyborników i gdyby obok nie było lamp, długo byśmy móżdżyli do czego to ustrojstwo służy...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie