Brutus Napisano 13 Grudzień 2010 Napisano 13 Grudzień 2010 Ludzie, każda z przedstawionych wersji jest prawdziwa, bo na poparcie każdej teorii znajdzie się co najmniej jeden nieśmiertelnik z odpowiednią historią. Czy wy myślicie, że armia przez którą przewinęło się w krótkim czasie ileś tam milionów ludzi mogła kontrolować prawidłowe wybijanie nieśmiertelników ? Zajrzyjcie do niemieckich regulaminów, tam wszystko będzie napisane co, jak, kiedy i dlaczego. W ostateczności sięgnijcie po podstawowe dzieło w tej kwestii Jean Hoidal Deutsche Erkennungsmarken, Von den Anfangen bis heute" lub wcześniejsze pierwsze wydanie tej książki pod nieco innym tytułem. Z pewnością tam też jest wszystko wyjaśnione. Zajmujecie się nieśmiertelnikami od wielu lat a nie umiecie korzystać z podstawowych źródeł.Pozdrawiam
LEWY Napisano 13 Grudzień 2010 Autor Napisano 13 Grudzień 2010 Hej, nie kłóćcie się!!! Dobrze, że ja się nie zajmuję nieśmiertelnikami, to przynajmniej mam co teraz poczytać:) Dzięki za wszystkie bardzo interesujące wpisy, praktycznie z każdego dowiedziałem się czegoś na potwierdzenie swoich przypuszczeń...Jak słusznie zauważył Bjar_1, cytuję: Troszkę nie pasuje fakt, że z bić na niemieckim nieśmiertelniku dowiedziałeś się bez udziału Volksbundu na temat danych właściciela". Nie chcę pisać za dużo, bo to nie mój nieśmiertelnik i nie moje odkrycie. Nie chciałbym robić przykrości komuś kto go znalazł i spijać śmietankę z jego sukcesu. Może uda mi się do niego dotrzeć, bo to prawdziwa SENSACJA i wtedy będę mógł napisać coś więcej, ale na razie to nie czas...Bjar_1, dane właściciela laszki" zostały ustalone, moim zdaniem prawie na 100%, na podstawie książki, w której podana była pełna treść jego nieśmiertelnika. Można by było w tym miejscu powiedzieć HURRA!!!" i dać sobie spokój. Sęk w tym, że Niemiec ten zginął na Dolnym Śląsku, a jego laszka" odnalazła się po drodze na Górny Śląsk, gdzie NIGDY nie przebywał. Zresztą w trakcie wojny niewielu Niemców tam przebywało, bo był to obóz dla jenców i deutsche soldaten" trafiali tam masowo dopiero w połowie 1945 roku. Jak więc znalazł się tam jego nieśmiertelnik?!?Może właściciel wcale nie zginął tam, gdzie podobno został zabity? Może kolega, świadek jego śmierci, chciał uniknąć zidentyfikowania zwłok i dlatego zabrał jego laszkę"? A może wziął ją tylko po to, by później przekazać dowództwu lub rodzinie?Na nieśmiertelniku są dane z 1939 roku, ktoś tu wspominał o wrześniowej mobilizacji, więc mogłoby się zgadzać. Problem w tym, że ten Niemiec po pierwsze awansował, po drugie dowodził różnymi jednostkami w czasie II wojny. Dlatego od początku zadawałem takie, a nie inne pytania...Co sądzicie o tym wszystkim?LEWY
Jurek.S Napisano 13 Grudzień 2010 Napisano 13 Grudzień 2010 Panie R51Czemu pan jest niemiły???Zadałem sobie troche trudu i przejrzałem pana archiwalne wpisy.I co?A to, ze niestety nie jest pan partnerem do dyskusji.Bo żeby dyskutowac,trzeba reprezentować jakiś poziom.Obrazanie,kpina z uzytkowników,nieuprzejmość...itd.Ja dyskutował ani obrazał pana nie będe.Z prostego powodu.Nie lubie takich ludzi jak Pan.Z mojej strony KONIEC.
abcd Napisano 13 Grudzień 2010 Napisano 13 Grudzień 2010 Powracając do tematu blachy której własciciel jakoby poległ na D.Sląsku a została odnaleziona na terenie byłego sowieckiego obozu jenieckiego zupełnie gdzie indziej to najprawdopodobniej osoba która zdjęła blachę z poległego i zabrała trafiła do niewoli i tam ją zagubiła.Kiedyś od delikwenta pracującego przy w ekshumacjach dla WaSt w Rosji słyszałem opowieść o poległym sanitariuszu który prócz swojego nieśmiertelnika na ˝szyi˝ miał przy sobie kilkanaście blach żołnierzy którzy zginęli wcześniej i które regulaminowo zabrał.
LEWY Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Napisano 14 Grudzień 2010 abcd, dzięki za powrót do tematu;) Możesz rozwinąć kwestię egulaminowo zabrał"? Ten wątek najbardziej mnie interesuje...LEWY
feld Napisano 14 Grudzień 2010 Napisano 14 Grudzień 2010 Zeby poznac zasade nadawania niesmiertelników,i ich róznorodnosc w danej jednostce-nalezy poznac i choc troszke zaznajomic sie ze struktóra i zasada działania Niemieckiej armii.Pozwole sobie troszke opisac,zeby choc w minimalnym stopniu rżucic swiatło na ten problem.Podam na przykładzie jednostek 8 okregu wojskowego-Wrocław.Otóz kazdy okreg w tzw.1 fali mobilizacyjnej wystawił na front jednostki macierzyste danego okregu.W przypadku 8 okregu były to min-8 dyw.piech,9,28,18 dyw,piech,5 dyw.panc.Po wyjsciu na front dla tych jednostek utworzone jednostki szkolne i zapasowe,które miały za zadanie szkolic dla tych jednostek uzupełnienia.Nie bede opowiadał tu zawiłosci-wiec krótko-Dla tych jednostek powstały 2 zwiazki -czyli 408 i 432 dywizja,które zajmowały sie szkoleniem kadr to tych jednostek.W 43 roku w skład samej tylko 408 dywizji (sztab Wrocław)wchodziły-352zap.pułk gren.(Głogów)-54,190,354,360,375,batataliony.zap.-518 zap.pułk gren.(Swidnica)7,49,83,318,406,572 bat.zapasowe.-8zap.bat.rozpoznawczy(Olesnica)-48 zap.bat.plot(Legnica)18 zap.i szkolny dywizjon artylerii(Bolesławiec)-300 zap .Bat.pancerny(Nysa)-18 szkol i zap.bat.saperów(Brzeg)-28 szkolny i zap.bat.budowlanysaperów(Sireradz)-8 szkol i zap.bat.samochodowy(głogów),oraz (Kozuchów)-były to jednostki tzw.2 fali mobilizacyjnej-wiec zołnierze z tymi niesmiertelnikami po przeszkoleniu byli wysyłani do dywizji liniowych przedstawionych na poczatku mojego wywodu.Dalej drazac temat tej dywizji tzn.408,która zaznaczam szkoliła zołnierzy tylko do jednostek tego okregu-w 1944 roku całkowicie zmienił sie skład tej szkolacej dywizji(nawet numery pułków)-a wiec-332 szkol i zap pułk gren(Olesnica)w składzie-49 szkol i zap bat strzelców(Wrocław),54 szkol i zap bat gren(brzeg),375 szkol i zap bat gren (Wrocław),8 bat strzelców krajowych(Supmerk)-518 szkolny i zap pułk gren(Swidnica) w składzie7 szkol i zap bat gren(Swidnica)83 szkol i zap bat gren(trutnow)318 szkol i zaqp bat gren(Luban)472 szkol i zap bat.gren(Lubin)itd.Były to zołnierze kolejnej fali mobilizacyjnej,którzy tez byli wchłonieci przez tylko dywizje tego okregu.Wiec widac jaka róznorodnosc niesmiertelników mogła byc w np.18 dyw.piechoty 1-fali po wcieleni do niej zołnierzy kolejnych fal z jednostek zapasowych.Podam np.zołnierz z 24 pułku 18 dywizji piechoty posiadał niesmiertelnik-48 batalionu szkolno zapasowego 408 dywizji -i posiadac taki musiał,co nie jest dziwne,poniewaz dywizja ta szkoliła uzupełnienia do tej dywizjii.Oczywiscie zołnierzowi odnotowano w ksiazecce wojskowej nowy przydział,lecz nowego niesmiertelnika najczescie niedostawał-i figurował pod numerem na niesmiertelniku w ewidencji okregu.Dodam naprzykład ze juz w koncu roku 1939 w ramach uzupełnienia do tych dywizji wysłano stacjonujace w okregu bataliony strzelców krajowych-były to -553 bat strz.kraj.(Zgorzelec)-554 bat strzel.kraj(Zgorzelec)-555 bat strzel.kraj(luban).556,oraz 557 bat strzel.kraj(wrocław) 559 bat.strzel.kraj.(łambinowice)561 bat strzel.kraj(gliwice).Wiec byc moze znajdywane na terenie działan tej dywizji niesmiertelniki tych batalionow strzelców krajowych tez nie beda zadnym nowum,poniewaz zołnierze z tych batalionów zostali przydzieleni do dywizji 1 falii z 8 okregu wojskowego.Mało tego po wkroczeniu na teren okregu w styczniu i lutym 45 roku 408 dywizja ,która miała szkolic zołnierzy-sama została przekształcona w dywizje bojowa i znów zmieniła sie jej struktóra-co za tym idzie znów powstało szereg nowych niesmiertelników.Moze zawile,ale prostymi słowami chciałem tu przedstawic jak mniej wiecej to wygladało,jak róznorodna uilosc niesmiertelników jednostek zapasowych mogły posiadac jednostki liniowe tzw/1 fali.Dodam ,ze opis ten powstał tylko i wyłacznie na podstawie moich badan-i nie jest narzucaniem komus czyjes woli ,poprostu chciałem pokrótce i prosto wyjasnic niektóre kwestie.
LEWY Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Napisano 14 Grudzień 2010 Feld, pytanie trochę poza konkursem", bo bardzo ciekawie piszesz. Skąd masz tak dokładne dane na temat 8 okręgu wojskowego? To moje rejony i zainteresowania, dlatego tak drążę;)LEWY
LEWY Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Napisano 14 Grudzień 2010 Feld, po włamaniu" u kolegi nie używam gg, bo nie chcę mieć później podobnych problemów jak on. Podaję swojego maila: festungglogau@wp.plLEWY
feld Napisano 14 Grudzień 2010 Napisano 14 Grudzień 2010 ja niestety tylko moge porozmawiac przez gg.Podałem numer.Gg zawsze mozna wykasowac-tzn.rozmowy.Zreszta bardzo czesto rozmawiamy przez tego stworka..
LEWY Napisano 14 Grudzień 2010 Autor Napisano 14 Grudzień 2010 Feld, czy podany numer gg jest na pewno prawidłowy? Próbuję Cię odnaleźć" przez gg firmowe i nie znajduje takiego numeru...LEWY
kucek Napisano 16 Grudzień 2010 Napisano 16 Grudzień 2010 To kilka groszy z mojej strony, w swoim czasie podczas ekshumacji, u poległego żołnierza w hełmie znaleziono kilkanaście połówek innych blach.Mi trafiały sie blaszki żołnierzy którzy zmarli w np. Rosji jako jeńcy a jedna miałem taką której właściciel zmarł w 1972 r w Niemczech.Na moim terenie trafialy sie blachy policyjne schutzmanow którzy pozniej byli w ss. Wiec blachy im sie zmianialy.Pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.