Skocz do zawartości

Farby Khaki polskie"


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nigdzie i wszędzie zarazem...
Weź oryginalny hełm, idź do najbliższej mieszalni lub lakiernika i dobierz farbę.
Nic mniej i nic więcej.
Przepisów, numerów na gotową farbę nie ma.
Napisano
czasu na allegro farba była, ale ostatnio jej nie widziałem, chcoaiż słyszałem opinie że jest za jasna.
Jeśli nie masz wzoru oryginalnego, to będzie kłopot - jesli możesz, zdobądź (pożycz, kup, wiadomo) coś w oczekiwanym kolorze (np. gwzdki" od masek pgaz były malowane w ciemnym khaki, przynajmniej mój) i idź do mieszalni.

Tu 2 zdjęcia: puszka: farba oryginalna, saperka też (kwestia czy jest przedwojenna jest dyskusyjna) i hełm Adrian malowany właśnie tą allegrową farbą. Niestety nie mam możliwości wrzucania standardowego - pliki uciekły gdzieś z kompa, a mam tylko linki do imageshacka.
http://img131.imageshack.us/i/kol1y.jpg/
http://img391.imageshack.us/i/kol2.jpg/
  • 2 weeks later...
Napisano
Okropnie to wszystko tajemnicze. Całe watahy rekonstruktorów biegają w polskich mundurach i w hełmach wz. 31. Jedni wyglądają lepiej inni (przeważający) gorzej, ale załóżmy, że jedna trzecia z nich wygląda poprawnie, bo przykłada się do odtwarzanych przez siebie postaci a nie kultywuje" i upamiętnia". Problem kolorystyki hełmów mają juz przerobiony, bo to wkońcu podstawa ich rekonstrukcyjnych kostiumów.

Jednak kiedy ktoś pyta ich o odcień tej farby, nie potrafią go określić.

Nie twierdzę, że istnieje numer farby w katalogu RAL, czy innymi idealnie odpowiadający polskiemu khaki, z pewnością istnieje zbliżony i jak podejrzewam około 70% rekonstruktorów go używa. Pozostałe, bardziej dociekliwe 30% wzięło oryginalny hełm do mieszalni farb i uzyskało w ten sposób odcień bardziej zbliżony do oryginału niż powiedzmy gotowy produkt jakiejś firmy. Czy wyszło lepiej, czy gorzej w efekcie końcowym za dobranie koloru wystawiono rachunek, w którym wyszczególniono ile odcieni farby danej marki użyto i w jakich ilościach, do uzyskania tego koloru- podają więc proporcje mieszania, numery katalogowe odcieni i co najważniejsze markę farby.
Wystarczyłaby odrobina dobrej woli jednego z takich szczęśliwców, którzy zadali już sobie ten trud i pytający otrzymałby wyczerpującą odpowiedź w stylu;

Użyj farby olejnej firmy X, gdzie na litr farby zmieszać należy 300 ml farby nr 123..., 200 ml farby nr 132... "itd itp. Skorzystaj z mieszalni, bo samemu można wszystko pochrzanić, nas już znają w mieszalni w mieście XY, skontaktuj się z nimi"

i tym podobne.

Zamiast tego pojawia się standardowa bolączka wszystkich rekonstruktorów świata. Każdy mianowicie chce byc najpiękniejszy i jeśli już w jakiś sposób poznał przepis na bycie pięknym będzie go strzegł jak źrenicy oka.

Może i czepiam się róznych pajaców w śmiesznych wdziankach, którym wydaje się, że mogą do mnie mówić kolego", bo przeszyli sobie mundur KBW, ubrali olejaki, pochlastali ładownice do mośka, adoptowali czeski bagnet i zafasowali ruskie łopatki. To prawda. Bo wkurza mnie ich arogancki stosunek do kwestii stroju historycznego.

Jeśli jednak ktoś prosi o pomoc w kwsetii tak ważnej jak kolorystyka i widać, że ma z tym problemy, czy nie zawadziłoby, żeby panowie wiedzący" jednak mu pomogli. Może nie będą już mieli jedynego ajprawdziwiej zielonego" hauera na imprezach, ale w ten sposób poziom rekonstrukcji w Polsce może się nieznacznie podwyższyć.
Napisano
ja ostatnio byłem w mieszalni i kazałem sobie umieszac kolory z palety Ral były to kolory ral 7006 polecany na forach ( kicha niestety), nieco ciemniejszy ral 7008 tez kicha i ral 7013, zaden z nich na hełm lub inne wyposazenie na hełm wg mnie sie nie nadaje. Zabrałem ze soba swoja puszke od maski rsc z oryginalna farba i dobrałem z palety firmy Tikkurila farbe w kolorze TVT M485, bo wg wzornika ta była odpowiednia. Wydalem w sumie ok 60 zł czyli ok 15 zł za puszke. Tylko ta ostatnia nieco przypominała kolor khaki z puszki RSC, żadna nie nadaje sie na hełm ten jak wiadomo jest ciemniejszy. Po próbnym malowaniu nawet ta tikkurila nie była ok, ale była najblizsza oryginalnej farie jaka miałem za wzór pomalowac chciałem łotatkę i pochwę bagnetu. stwierdziłem raz kozie śmierć trzeba ja jeszcze zmatowić chociaż farby zamówiłem w macie to wg mnie były za jasne i zbyt błyszczczące. Czytałem o talku i denaturacie do matowienia. Do farby TVT M485 ( matowa emalia alkaidowa tak jest na puszce w opisie farby napisane) dolałem ok 80-100 ml denaturatu, który miałem w domu porządnie wymieszałem i zacząłem malowanie welurowym wałkiem o szerokosci 4 cm. Nałożyłem próbną warstwe wg mnie efekt był ok. pomałowałem nim Łopatkę i pochwę 3 warstwami tej farby i jestem zadowolony. W tym momencie nie mam aparatu ale mysle, że jak sie uda to wrzuce fotke. Kolor nie jest zbyt zielony nie jest też mocno brazowy i wg mnie pasuje do polskiego khaki, nie błyszczy się zbytnio i zgadza się też z oryginałem jakim ja akurat dysponuje. Polskiego khaki było kilka odcieni i metoda prób i błędów jest wg mnie jedyną skuteczną. Mam nadzieje,że uda mi się też opracowac mieszankę farby na hełm, narazie jednak fundusz jest skromny.
Napisano
Na rachunku był podana cena za litr, stawka VAT... raczej tylko te sprawy.

Wszechwiedzacym na etapie miszania farby jest zazwyczaj pracownik zakładu lakierniczego.

łeee tam, Pan to już dziewiąty w takiej sprawie przychodzi. Zadnych receptur, przynieść na wzór to dorobię..."
- tylko proszę żeby koniecznie matowa była i w spray nabita...
- dobra, będzie na piatek..."

I jak powiedział tak zrobił.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie