Skocz do zawartości

Pomnik polskich i ukraińskich żołnierzy z 1920 roku


kindzal

Rekomendowane odpowiedzi

DOMILUD PL (68 / 13) 2010-08-23 13:24:48
http://www.irekw.internetdsl.pl/cmentarz_tuchola/
@Cpt.nemo
Proszę o źródła twojej wiedzy. Nie sztuka szermować hasełkami typu zagnali do obozów", zabrali konie i broń" (bo w obozie mieli strzelać chyba do siebie) i podzielili ich biedne państwo" - jakie państwo? - chyba carów.
Czekam na linki. Chętnie sprawdzę źródła twojej wiedzy.

Prosze bardzo :) Sam juz czesc linkow podales.
http://www.irekw.internetdsl.pl/cmentarz_tuchola/
Oddziały ukraińskie i jednostki gen. Bałachowicza pod koniec listopada 1920 r. zmuszone zostały do przekroczenia granicy polskiej gdzie zostały rozbrojone i internowane. "

http://tygodnik.onet.pl/35,0,50290,1,artykul.html
W 1921 r. w Rydze, podczas polsko-bolszewickich negocjacji pokojowych Petlury nie było, przyjechał ukraiński poseł Wołodymyr Kedrowski (bez prawa głosu). Już w pierwszej godzinie rokowań Polska uznała Ukrainę Radziecką (ze stolicą w Charkowie), której przedstawicieli dopuszczono do rokowań. Ziemie Ukrainy, a także Białorusi podzielono pomiędzy Rosję Radziecką i Polskę. Niedawni sojusznicy Polski byli wstrząśnięci."

Na razie poczytaj co Kindzal tu pisze, a ja jak sie skoncza wakacje dostane sie do moich ksiazek to Ci jakies tytuly przytocze z tych ktore czytalem i ktore o tym problemie traktuja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cpt.Nemo
1. Kindzal pisze głównie o jeńcach bolszewickich.
2. Drugie źródło http://tygodnik.onet.pl/35,0,50290,1,artykul.html, art. publicysty zdawkowy i ogólnikowy bez liczb, dat, źródeł informacji.
3. To już lepiej poczekam na twoje książki, być może sam chętnie przeczytam.
Zgódźmy się, że nie wszystko było w porządku jeśli chodzi o warunki obozowe, tak jak i w innych miejscach w Europie, ale nie potępiajmy w czambuł polityki nowo tworzonej II RP, której jednym z zasadniczych celów było zabezpieczenie naszych granic wschodnich. Prawda jest taka że polityka to jedna wielka hipokryzja i my też nie jesteśmy od niej wolni. Tylko mam takie przeczucie, że jednak częściej padaliśmy ofiarą hipokryzji innych niż na odwrót.
pzdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj się profesora Karpusa albo profesor Lebiediewą z Rosji ... albo innego historyka np. z wysp... może być Edward Lucas albo Mark Smith to raczej nie jest problem do rozwiązania na forum zbieraczy łusek i kapsli ... jak już dzieci wrócą do szkoły to sobie możemy pogadać... po 1 września :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie