radzik Napisano 14 Sierpień 2010 Autor Napisano 14 Sierpień 2010 Niby wszystko jak w szlągu J.Kazimierza,ale zamiast solid jest cos innego.
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 no no trafienie pierwsza klasa czyściłeś ją czy taka juz wyszła z ziemi ?
radzik Napisano 14 Sierpień 2010 Autor Napisano 14 Sierpień 2010 Moneta nie czyszczona,naturalna patyna,trzymana w klaserze.
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 jeszcze się nie spotkałem z takim szelągiem ,u góry napis przedziela rozetka, a u dołu herb podskarbiego wielkiego koronnego Jana Kazimierza Krasińskiego – Ślepowron,ale nie powinna mieć inicjałów Boratiniego pod głową króla...
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 a ten dziwny napis znaczy moneta złota królestwa Polskiego"
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 tutaj masz do porównania złotego pół dukata tylko że litewski
8total4 Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 jest napis moneta aurea więc na pewno nie szeląg.dwie opcjea) fałszerstwo z epokilubb) współczesna kopia (metal wygląda na tombak lub mosiądz..)pozdro.
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 no właśnie kolego jeżeli z ziemi to fals z epoki jeżeli kupiłeś to fals współczesny,mi to wygląda na miedź po charakterystycznym nalocie,jeżeli fals z epoki to bardzo ciekawy egzemplarz...
8total4 Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 krank bez urazy, ale miedź nie jest żółta..czcionka sugerowała by falsa z epoki, ale na temat oryginalności się nie wypowiem bo nie jestem biegłym.jest kilka różnic,zwłaszcza w legendzie, głowa orła itp itd.Półdukat 1660:http://www.wcn.pl/fmi/xsl/pl/search/browserecord.xsl?-lay=web&-recid=579614&-find=-findhttp://www.wcn.pl/fmi/xsl/pl/search/browserecord.xsl?-lay=web&-recid=567371&-find=-findto teraz znajdź 10 różnic ;~) miłej zabawy.jeżeli moneta jest wykopkiem, nie wykluczone iż masz całkiem fajny falsik z epoki.pozdro.
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 Total wiem że miedź nie jest żółta :) moim skromnym zdaniem jest to fals z epoki bity tym samym stemplem co oryginalny półdukat tylko nie ze złota,boratini wybijał sporo boratynek po za limit więc i pewnie wybijał takie o to falsy półdukatów,róznice są bo nawet oryginalne półdukaty bite tym samym stemplem się różniły,istnieje też opcja że akurat ten egzemplarz wybił świetny fałszerz,jeżeli moneta pochodzi z ziemi to na pewno jest bardzo rzadkim falsem no i sporo warta...
8total4 Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 świetnie, ale chyba nie posiadasz w oczach umiejętności przebadania przedmiotu z fotki izotopem 14C ? : >jeżeli waga się zgadza to duże prawdopodobieństwo że jest to fals z epoki, choć i tu się można pomylić.Oczywiście nie można wykluczyć falsa z mennicy (chłopaki pewnie klepali nadgodziny), bo wygląda nieźle, a nie jak te ufoludki" z Hospodarstwa Suczawskiego ;-)ps. zerknij na te z moich linków, i zobaczysz że jednak występowało TLB i Ślepowron ot - w parze.pozdro.
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 waga się zgadza z boratynką więc ten półdukat jest wybity z tego samego stopu co boratynka,robota fachowa więc wątpię żeby to był fals z poza mennicy boratiniego,tak jak napisałeś pewnie klepali nadgodziny,jedyna różnica która jest na pierwszy rzut oka widoczna to korona orła ale to raczej nie dobicie stempla,na półdukatach występowały w parze ale na boratynkach nie,na początku nie wpadłem na myśl że to półdukat bo bardzo rzadko się o nich mówi,nie pamiętałem bić półdukatów więc początkowo myślałem o śmiesznym falsie boratynki dopiero później zaświeciła się żaróweczka i sobie przypomniałem że półdukaty mają taką tytulaturę...
krank Napisano 14 Sierpień 2010 Napisano 14 Sierpień 2010 ten jest ciekawy http://www.wcn.pl/fmi/xsl/pl/search/browserecord.xsl?-lay=web&-recid=579613&-find=-find
radzik Napisano 15 Sierpień 2010 Autor Napisano 15 Sierpień 2010 Dzięki za wszelkie sugestie,moneta będzie rodzynkiem w kolekcji falsów z epoki.Pozdr.
sigis3 Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 Witam, moneta identyczna jak Kurpiewski poz.590. Zloto, 1,74g, 16 mm średnicy, 1660, rzadkość R5 (26-120 znanych egzemplarzy). Na podstawie zdjęć trudno zakładać, że to fals i jeszcze jakiegoś konkretnego pochodzenia . Proponuję monetę delikatnie oczyścić (3 dni w oliwce, potem ostrożnie!! umyć), szara patyna wygląda na brud, powinien pod nim być widoczny połysk. Złoto jednak dość wyraźnie różni się od dziwnych stopów miedzi, a wybijanie idealnie podrobionym stemplem monety w złocie mniejszej próby jednak nie gwarantowałoby godziwego" zysku fałszerzowi. Jeśli kolega nie robi żartów, monety nie kupił na bazarze, to trudno zakładać, że fals w ziemi zachował się w takim stanie. Starsza, np.XIXw kopia też raczej nie wchodzi w rachubę, moneta nie jest zbyt okazała. Wniosek: jeśli jest to złoto (co określi chyba każdy jubiler)to raczej oryginał.
krank Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 sigis a co ci da oliwka? bo patyny na pewno nie ruszy,mam kilka monet które leżały parę ładnych miesięcy w oliwce i nic jedynie tylko konserwuje przed dalszą korozją,na oliwce to se można ale bitki usmażyć :) a po drugie na złocie taka patyna nie siada... i przeczytaj kilka postów wcześniej że ta moneta waży 1.2g więc na pewno nie jest złota,i nie bili idealnie podrobionym stemplem tylko znając życie tym samym co oryginalne,nie pisz że nie opłacało by się im bić,jęzeli boratini wybijał grubo po za limit i podrabiał boratynki a nie wspomnę o półdukatach,wiesz ile owych boratynek składało się na taką półdukatówke?chyba lepiej im się opłacało wybić jednego falsa półdukata niż ponad 400 boratynek... pozdro
sigis3 Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 Oliwka rozpuści brud, nie rusza patyny. Ciemne plamy na monecie, jak wnioskuję ze zdjęcia i doświadczenia, mogą być brudem, nie patyną. Krank3-a z czego mieli by bić podrobione złote półdukaty, które przeleżałyby 350 lat w ziemi i dostały tylko lekkiej patyny? Poza tym wtedy byli lepsi fachowcy do odróżniania metali, może poza ciemnym chłopstwem, któremy wciskano nędznie podrobione boratynki.Duży nominał trudnie puścić" w obieg niż masę drobnicy. Bez obejrzenia monety trudno zgadywać z czego jest zrobiona. Podtrzymuję swoją tezę, jeśli jest to dobre złoto istnieje bardzo duża szansa, że moneta jest oryginalna. Ważne jest też dokładne zważenie monety, 0,5g trudno wychwycić.PozdrawiamA bitki lepiej smażyć na oleju, Kran3
krank Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 może u was tak :) nie trolujmy bo nas zaraz total pogoni :)
bjar_1 Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 Sigis3 - złoto to nie jest. Nie wymyślaj ;)
sigis3 Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 1. NIE twierdzę, żę jest to na pewno złoto2. Twierdzę, że należy to sprawdzić, ja na podstawie tych zdjęć z przekonaniem nie mogę ani potwierdzić, ani wykluczyć, że jest to złoto.3. Nieinwazyjny sposó to np.umycie monety, jak napisałem wyżej. Z cała pewnością stwierdzi to jubiler bądź dobry numizmatyk, ale nie na podstawie tylko zdjęcia.Można oczywiście zastosować metody z epoki, jak nadgryzanie, nacinanie lub najpowszechniejsze gięcie, ale osobiście nie polecam takiego barbarzyństwa.4. Krank3- według stopy menniczej obowiązującej w 1660, a nie zmienianej dla monet złotych od 1528r dukat 3,5g miał próbę 23 1/2 karata. Jego cena w groszach lub szelągach była ynkowa" wahała się w tym czasie od 180-195 groszy srebrnych. Grosz srebrny to urzędowo 3 szelągi miedziane, rynkowo 9-12. Półdukat wart był rynkowo od 810-1170 boratynek, plus zwyczjowo 10% na falsyfikaty.
krank Napisano 15 Sierpień 2010 Napisano 15 Sierpień 2010 daj link do strony gdzie znalazłeś ten system monetarny
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.