Skocz do zawartości

od siedmiu godzin panika ?


Sztukmistrz

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się ,że najlepszy efekt dałyby takie manifestacje przy okazji wielkich imprez masowych, jak np dziś odbyła się inscenizacja z okazji 600 lecia bitwy Grunwaldzkiej. Trzeba po prostu z organizatorami się dogadać, odczytać np wtedy jakieś przemówienie, zjechać masą poszukiwaczy, przede wszystkim wyjść do ludzi pokazać się, zmyć ten stereotyp hien i ludzi którzy na dźwięk słowa ,,POLICJA'' chowają się po kontach. Gdyby powstało ogólnopolskie stowarzyszenie pasjonatów i poszukiwaczy byłoby dużo łatwiej. Nie ma sensu organizowanie takich stowarzyszeń np na terenie regionów itp bo mają one zbyt mały zasięg, sprawę trzeba rozpowszechnić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Lina spojrz obiektywnie, wielkich akcji nikt nie zrobi bo raz ze ludziom sie nie chce a dwa ze wiara sie boi.
Ja jestem za specyzowanymi dzialaniami ktore nie wymagaja od ludzi duzego wysilku a daja wymierne i zauwazalne efekty
Pozdrawiam Vorax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem dodać przy okazji takich manifestacji , należy pokazać jak wiele eksponatów trafiło dzięki nam do muzeum, jak wiele dzięki nam zostało uratowanych od przetopu w hucie, od pocięcia i wywiezienia na złom. Trzeba pokazać jak wiele sprzętu ciężkiego, dział ,czołgów itp gości w muzeach dzięki nam poszukiwaczom. Odnośnie numeru konta i otwarciu go w ramach pomocy takich poszukiwaczom którzy wpadli, myślę ,ze trzeba wystosować stosowne pismo, prośbę do redakcji odkrywcy, gdyby naszą działalność połączyć, podciągnąć pod gazetę to myślę ,że przyniosłoby to obustronne korzyści.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może by zrobić taki masowy spam na ministerstwo?
Ktoś mądry by napisał na komputerze coś w rodzaju zażalenia że prawo nie jest przystosowane dla ludzi.
Wrzuciłby ten dokument na stronkę a my byśmy kopiowali podpisywali się pod tym i wysyłali.
Może jak by przyszło im kilka tysięcy skarg od różnych ludzi to by to dało jakiś efekt.
Co o tym myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyżby to wszystko było właśnie tą kroplą która przelewa czarę goryczy?? oby TAK... pomysł z kontem i pomocą w takich przypadkach jest dobry a nawet bardzo dobry... co do zaspamowania też... w końcu zaczyna się COŚ dziać... by nie wyszło jak z oratynką..."

trzymam kciuki i jak trzeba podpisuję się obiema rękami...
pozdro
Szczurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzić można ,ale nie z włączonym.
Nie można szukać za pomocą wykrywacza.
A wracając do tematu to można spróbować tych mailowych zażaleń.
Co nam szkodzi.
Wysiłku nie ma praktycznie żadnego ,wystarczy tylko znaleźć jakieś ich skrzynki na które będziemy wysyłali maile.
Cała moja rodzinka i znajomi wyślą im po mailu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ja sobie po lesie pobiegałem, dziedzictwa trochę nagrabiłem i właśnie wracam do rzeczywistości.

Widzę, że wątek idzie ostro, ale jak zwykle chaotycznie. Panowie, nie wszystko naraz i z głową!! Moim zdaniem przede wszystkim - pomoc prawna dla chłopaków z łódzkiego, naszych kolegów, których posty czytaliśmy od dawna i którzy nagle znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia... I każdy może być następny. Wypada wykazać trochę solidarności. Jest wola ofiarności. Chęć słania drobnych datków,klikania, puszczania sms-ów. Tylko jak to zorganizować? Może zanim zaczniemy bombardować ministerstwa, zbombardujmy redakcję Odkrywcy prośbami o utworzenie subkonta przeznaczonego na opłacanie pomocy prawnej dla będących w kłopotach? Może zamiast posługiwać się gotowcem, piszmy od serca? System smsów czy klikania można potem dołączyć do tej puli. Mogłaby też służyć na obsługę prawną pisania wniosków i skarg do instytucji i urzędów, które już wysyłalibyśmy indywidualnie, ale w sposób skoordynowany.

Osobiści uważam, że warto też wspomóc stowarzyszenie eksploracyjne TABU, prowadzone przez Piotra Lewandowskiego. Piotrek jest prawnikiem, specjalizuje się w problematyce ochrony zabytków i uważam, że jest chyba jedynym poszukiwaczem w Polsce, który w pełni ogarnia cała tematykę. W przciwieństwie do większości, która tylko gada, Piotrek coś naprawdę robi!!! A przede wszystkim - wie, co robić i jak!!! Co nieco pisał o tym w wątku:

http://odkrywca.pl/kolekcjoner-na-celowniku,673805.html#673805

post z 2010-07-17 12:04:02

Może poprosić też Piotrka o koordynację pewnych działań i nakreślenie scenariusza postępowania? Sprawy,które musimy pokonać, to nie jest kwestia jakiejś jednej akcji zasypania urzedów pismami. I nie tylko o ilość, ale jakość musimy dbać. Wojna będzie długa, to nie jest hop--siup. Trzeba się do niej spokojnie przygotować a potem konsekwentnie realizować założenia. Ale głowę zawracajcie Piotrkowi - może będzie zainteresowany.
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak szczerze, to powinniśmy dojść do jakiś wniosków. Bo zawsze zaczyna się z wielkim zapałem a potem sprawa stoi". Bo prawa takiego jakim jest nie można zostawić, że entuzjastę kolekcjonera stawia się pod sądem jak zabójcę czy gwałciciela. Chce tylko żeby w Polsce kolekcjonowanie fantów było legalne! Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie