nebelwerfer01 Napisano 27 Kwiecień 2010 Autor Napisano 27 Kwiecień 2010 Klemens Forel na francuskim forum znalazł fotki polskiej armaty wyprodukowanej w Starachowicach w 1936 r. Pisze o tym w tym wątku: http://odkrywca.pl/sprzet-z-1939-r-ktory-powrocil-prosba,670057.html#670057Muzeum pod nazwą Muzeum Ruchu Oporu znajduje się w południowej Francji w miasteczku Castellane.
nebelwerfer01 Napisano 27 Kwiecień 2010 Autor Napisano 27 Kwiecień 2010 Link do fotek na forum:http://sudwall.superforum.fr/les-associations-f37/musee-de-la-resistance-de-castelanne-04-t1225.htmCo to za armata?Jakaś przeróbka?Francuzi zastanawiają się, że anglik?
PATRON Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 napis sugerowałby ( o ile się nie mylę ) 14/19 P , ale to jest podobne jak dla mnie do niczego .....
Zegna85 Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 A czy to przypadkiem nie jest nasza haubica 100mm z dorobionym hamulcem wylotowym i zmodyfikowaną lawetą ??
PATRON Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 no właśnie jakby 100 mm 14/19p ale tak nie do końca ...
krzyhal Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 No właśnie tak, to jest do końca nasza haubica wz.14/19 ;)Czy ktoś sądził może, że przez całą wojnę miała mieć drewniane koła?A hamulec przykręcić to nie takie trudne przedsięwzięcie z punktu widzenia techniki.Obice da 100/22 mod.14/61.Już wcześniej gdzieś był też wątek dot. działa tego typu - w jakimś garażu fotki były robione.Nie wiem dlaczego zarówno tu jak i tam podano że kaliber to 105 mm.Czyżby zostały później przekalibrowane?
matp7mef Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Element który leży pod haubicą to nie przypadkiem koło oryginalne?
Gebhardt Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Kolo pod spodem na pewno nie oryginal tylko jakas obrotnica (stad zapewne przypuszczenia ze to Anglik, bo podobna [czy moze nawet taka sama - dawno sie nie przygladalem] obrotnica byla czescia angielskiego 25-funtowego dziala). Tarcza do zludzenia przypomina jedna z wersji Francuzkich tarczy do Schneiderowskiej 75mm. Co do lufy i hamulca wylotowego to jest jeszcze jedna intrygujaca mozliwosc - ktoras z kolejnych prob modernizacji haubicy wz 14/19 ktore zaistnialy w ilosciach sladowych 1934-38. Glownym celem bylo zwiekszenie donosnosci do 12km by dotrzymac tempa, szczegolnie dzialom Sowieckim, co w prakyce znaczylo wydluzenie lufy i zwiekszenie ladunku. Rezultatem byl dluzszy odrzut lufy co wymuszalo z kolei przerobki loza (rozstawne lub ramowe) oraz technologie skracajace odzrzut jak hamulce wylotowe. Jeszcze inna mozliwosc to oczywiscie ze polski jest wylacznie zamek a reszta Czechoslowacka albo Wloska...
PATRON Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Gebhardt - wiedza jest pełna o modyfikacjach tylko trzeba by do tego zdrowo usiąść ( ja nie mam czasu) , ale na pewno taki typ hamulca nie występował poza tym zwracam uwagę że armata chyba jest kal 105 a nie 100 ....chyba żę pomyłka w pomiarze ale nie bardzo w to wierzę .
Cronos Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Może ktoś, kto zna francuski, napisze maila do tego muzeum żeby czysto w ciekawskich celach zrobili fotki innych tabliczek i bić. Widać z tyłu pod zamkiem owalną blachę znamionową. Dla mnie to jakiś mutant zrobiony przez niemców i potem zdobyty (może też przerobiony) przez francuska partyzantkę.
PATRON Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 już próbowałem napisać , ale o ile się dobrze zorientowałem to to muzeum ma chyba jakieś kosmiczne problemy z dalszym istnieniem i nie wiadomo co tam się tam dzieje
jotes Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Czy którykolwiek z Szanownych Dyskutantów przeczytał co napisał kol. Krzyhal?
jotes Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Innymi słowy, armata jest włoska. Prawdopodobnie niektóre części (np. zamek) mogą pochodzić z polskich haubic zdobytych przez Niemców i przekazanych Włochom.
jotes Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Co do kwestii kalibru, to one zdaje się byly potem dostosowane do amunicji NATO 105mm i makaroniarze mieli je na stanie przynajmniej do lat 70. Taka ciekawostka.
krzyhal Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Partyzanci, a może marsjanie? ;)))Dyć mówię, że włoskie.Ale nie do końca.Towarzysze niemiaszki dali italiańcom ponad 350 sztuk POLSKICH i CZESKICH w 1941 roku.Trochę zdobyli jeszcze w Jugosławii i Grecji.To co widać to już powojenna modyfikacja - hamulec, gumówki i tarcza obrotowa, nie wiem tylko, czy lufę to całą wymienili, czy przekalibrowali.A reszta nasza.I charakterystyczna kołyska i łoże dolne.Takie duperele jak tarcza i inne drobiazgi to zawsze można wymienić.Ta tarcza zresztą to od Obice da 100/17 mod.14/50, czyli młodszej siostry, też u nas używanej zresztą.Fotka stąd:http://www.centrolarianofuoristrada.it/immagini/militari/cannone_disattivato.jpg
PATRON Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 No właśnie tak, to jest do końca nasza haubica wz.14/19"Innymi słowy, armata jest włoska"dziwnie rozumiesz jotes ...tylko że kołyska ma też oznaczenia polskie ...polecam :http://italie1935-45.forumactif.net/le-regio-esercito-f1/obice-100-22-mod-14-61-t504.htmwięc nie do końca jest OK z tą Obice da 100/22 mod.14/61".i jak dla mnie to nie jest to ani jedno ani drugie tylko wynalazek a najważniejsze jest w tym całym temacie ile polskości jest w tym wynalazku ..makaroniarze mieli je na stanie przynajmniej do lat 70" - powiem więcej ...mają do dzisiaj ...27.03.2010 taką widziałem na stanie .
jotes Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Dociekliwość jak najbardziej wskazana... ale obawiam się, że jak zwykle wytłumaczenia najprostsze są prawdziwe. Polskości może jest i sporo w tej haubicy, ale tylko licząc na kilogramy. Reszta to modyfikacje obce, a nie jakaś mityczna wersja opracowana przed '39 (oczywiście chciałbym się tu mylić).
s_boj Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 no dobra, czyli mamy do czynienia ze sprzętem z być może polskim rodowodem, albo przynajmniej zawierającym spory procent części, z których można zrekonstruować oryginał, z drugiej strony mamy podupadające muzeum, które ma problemy z istnieniem... znaczy mnie nie stać, ale jak kogoś stać, to fajnie, żeby wróciła
Klemens Forel Napisano 27 Kwiecień 2010 Napisano 27 Kwiecień 2010 Tak więc warto wieczorem sobie piwko strzelic i po necie polatać pierwszej chwili myslałem że mi sie przewidziało a tu prosze jaka dyskusja chyba jeszcze poszukam i czyms zaskocze ;) ale mi sie browar skończył ;)Pozdrawiam Forel
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.