Stedke-Haemorrhage Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 ktore dobrze wylapuje statyk :)"Tfuuu mialem na mysli dynamik :)
pawel888 Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 Wiesz co Hebda bronie smętka" i wiem że jest to bardzo dobry sprzęt, ale z tą obrączką gołębia to przesadzasz. Z garnkiem się zgodzę gdyż sam takie wykopywałem.Do Pana Armanda, konstrukcja wykrywacza nie wpływa na zasięgi co Pan wie, jednak spekulowanie o rurkach w tym wątku jest nie na miejscu gdyż temat jest o zasięgu .Może założy Pan temat związany z konstrukcjami wykrywaczy i zacznie tam pisać jaki Prospektor jest wspaniały, jak jest wyśmienicie zbudowany etc.P.S Hebda mówisz o niebieskim rondelku którym później wymachiwałeś w lesie? :)<pozdro
Hebda Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 Tak Pawle,o tym samym który w Ciebie później poleciał:)(było się nie śmiać)Nawet kolor pamiętasz,widać blisko przelatywał:)Co do obrączki mówię serio,do dołka wsadzałem dłoń by zobaczyć jaka głębokość.Właśnie ją zmierzyłem,wyszło 18,5cm.więc te +/-2cm mozna policzyc.
Enes Napisano 30 Marzec 2010 Napisano 30 Marzec 2010 Chodziłem z C.Scope 1220xd na militaria jest super, o czym się wielokrotnie przekonałem, dzięki dyskryminacji tonowej nie tylko można rozpoznać rodzaj metalu, wielkość, ale również głębokość. Teraz chodzę z Tesoro i tak się zastanawiam nad powrotem do CS. Pewnego razu miałem okazje szukać z posiadaczem armanda, aż mi się go szkoda zrobiło facet chodził za nami i zbierał łuski które my wyrzucaliśmy.
armand Napisano 31 Marzec 2010 Napisano 31 Marzec 2010 Enes, żadna rewelacja z dyskryminacją tonową, nie twórz nowej wirtualnej kapliczki :) na forum, Dominator ma taką dyskryminację tonową, oczywiście jako drugą, oprócz zasadniczej dyskryminacji - dźwięk/cisza. Napisz jeszcze, że 1220 nie ma pracy dynamicznej :(Ma za to inną zaletę, której Ty nie zauważyłeś.I żadna rewelacja z zasięgami 1220, chyba nie obejrzałeś filmu. Testujcie wykrywacze fizycznie, a nie chwalcie się nimi, bo ludzie uciekają już z tego forum.
Mjager Napisano 31 Marzec 2010 Napisano 31 Marzec 2010 Gościu opamiętaj się z tym twoim Dominatorem, Zadna rewelacja dodatkowo za taką kase. Chodziłęm z nim. W okopie hełm zbiera max do 80 cm. Smetkiem pociaga z 1,20, a praca dynamiczna? Żadna rewelacja, kanary są czulsze i sam to sprawdziłem. Jeszcze ta toporna dyskryminacja. Jak chce się podkeić, żeby nie było chwilowych popiskiwań to trace zasięg 0 30 40 procent. A te filmy niczego nie odzwierciedlają. Test powinien być robiony w gruncie, a nie powietrzu. Ile taki prospector traci na zasięgu w gruncie? 40 % swojego zasięgu?
armand Napisano 31 Marzec 2010 Napisano 31 Marzec 2010 Prospector tyle samo traci w gruncie, co inne wykrywacze pracujące na podobnej częstotliwości [7,8 kHz]. Nie jest wyjątkiem, ani czymś szczególnym.
Enes Napisano 31 Marzec 2010 Napisano 31 Marzec 2010 Człowiek pyta czy Proxima czy C-Scope 1220XD to wyraziłem swoją opinie. I co z tego, że nie ma pracy dynamicznej, jest to jeden z najlepszych statyków dostępnych na rynku w tym przedziale cenowym, nie jestem przekonany do wykrywaczy uniwersalnych typu statyk-dynamik bo cudów nie ma. Filmik też mnie nie przekonuje bo widziałem armandy w akcji" i żaden filmik nie zmieni mojego zdania. Jedyna wada C.Scope to zacisk regulacji wysięgnika cewki która się szybko zużywa.
justomen Napisano 31 Marzec 2010 Napisano 31 Marzec 2010 żaden z wymienionych wykrywczy nie nadaje sie na głeboka penetracje. Chyba ze w blebie leży tylko przedmiot poządany, bez żadnych mniejszych metalowych śmieci".
olaf. Napisano 1 Kwiecień 2010 Napisano 1 Kwiecień 2010 Kolego justomen w tym temacie jaki wykrywacz byś polecił.
ERWIN Napisano 1 Kwiecień 2010 Napisano 1 Kwiecień 2010 Jeżeli szukamy głęboko zalegającego, dużego żelastwa to TM 808, temat zresztą przerabiany kilka razy na tym forum. Co do Smętka to może i ma dobre osiągi, ale w lekkiej glebie. Problem pojawia się przy ciężkiej glebie, gliniastej, z dużą domieszką kamieni. Zasięg spada drastycznie. W ogóle zauważyłem, że kamienie działają maskująco na Smętka. Kiedyś pod płaskim kamieniem leżały dwa duże lemiesze, TM 808 wyszedł do końca skali, Smętek nie zareagował, głębokość była ok. 40 cm, po zdjęciu kamieni Smętek już je widział.
fred72 Napisano 1 Kwiecień 2010 Napisano 1 Kwiecień 2010 równych sobie nie ma lorenz.nie trzeba dwa razy wracać w to samo miejsce,jeśli rama nic nie pokaże,to nic tam nie ma.ma tylko jedną wadę-cenę.
Klucznik Napisano 1 Kwiecień 2010 Napisano 1 Kwiecień 2010 PanowieKombinujecie jakby tu nie znalezć.Na militaria, a przeciez one sa najczesciej w lesie musi byc PI-obojetnie czy Nowak,czy ten z Czestochowy,czy kazdy inny.Niektore modele (Now...) pomierza Ci glebokosc i ogolnie zdyskryminuja duze zelazo i kolor.Zasiegi nie zaleza od gruntu,masz pewnosc ze chodzisz na najwiekszym zasiegu (helm 1,5 m).Przeciez na okopach rwiemy wszystko.No chyba ze szukasz samych odznaczen to VLF.Klucznik z Klucz
panzerkris Napisano 2 Kwiecień 2010 Napisano 2 Kwiecień 2010 Tak jak kolega napisał TM 808. Kazda rama jest dobra na militarke. Byłem ze 2 razy i widziałem co taki sprzet potrafi.
db Napisano 2 Kwiecień 2010 Autor Napisano 2 Kwiecień 2010 rama to super sprawa, ale raczej zafunduje sobie nowego Smętka HS-3 z cewką 30tką. Cena przystępna i zawsze łatwo go odsprzedam gdybyśmy nie przypadli sobie do gustu.
lew_1988 Napisano 2 Kwiecień 2010 Napisano 2 Kwiecień 2010 Proxima na militaria daje rade całkiem nieźle ale zgodzę się tutaj ,że jeżeli ktoś chce sięgnąc np do samego dna okopu to potrzeba wiecej mocy. Tylko dobry PI albo rama.Na typowe żelastwo. Chodzę w miejscu,w którym wiem, że fanty tam są, nikogo poza mna tam nie ma zero dołków miejsce odkryte przeze mnie.Często chodze na mixie i czuje niedosyt, całego okopu nie mam zamiaru szpadlem rozkopywać. Kiedys znajomego tam zabrałem i znajomy zrobił niespodziankę bo ja szukałem bardziej kolorowych drobiazgów łusek, guziczków itp (zwiększyłem dyskryminacje i włączyłem dynamika) a on na mixie solarisem niezły stalowy depozycik trafił na dnie okopu ;) tak na ok 70 cm nie jest o szał, ale trzeba też zwrócic uwagę na technikę poszukiwań, trzeba się dostosowywać do warunków i chyba na te stalowe rzeczy sobie smetka jeszcze dokupie, bo jak narazie nie ma szans na większą cewkę do proximy
lew_1988 Napisano 2 Kwiecień 2010 Napisano 2 Kwiecień 2010 Do pewnej głębokości miejsce już z grubsza wyczysciłem, teraz własnie brakuje mi tych -nastu,-dziesięciu centymetrów mała róznica ale czasami istotna własnie.
justomen Napisano 2 Kwiecień 2010 Napisano 2 Kwiecień 2010 Świetna reklama prospektora,ale testy są nie obiektywne. Czy w miesięczniku Odkrywca był prezentowany prospektor?Jezeli nie, to czas najwyzszy pod warunkiem że testowany egzemplaz bedzie pochodził z produkcji seryjnej.
Kamiljan Napisano 2 Kwiecień 2010 Napisano 2 Kwiecień 2010 SALAMANDRA cewka 37cm , taniocha i skutecznosc
Stedke-Haemorrhage Napisano 3 Kwiecień 2010 Napisano 3 Kwiecień 2010 jak pisalem wczesniej i w wielu innych podobnych watkach,uzywam tylko HS'a i TMa 808. nic innego nie jest warte mojej uwagi.ladnie odrzuca kolorowe smieci .a cudownie targa glebokie skarby :)Pozdro
justomen Napisano 3 Kwiecień 2010 Napisano 3 Kwiecień 2010 Szanowni koledzy. Mam do Was prośbę, zróbcie testy swoich wykrywaczy i umieście je na You tube. Ja z braku czasu i braku możliwości nie mogę przedstawic swojego W5900. Ale gdyby Armand go miał to prospektor zostałby w tyle o dobre 50 cm. 0,5 metra to bardzo duża róznica. Ale cóż z tego jeżeli wykrywacz widzi" przedmioty wielkosci łuski lub ładownicy. Zeby tylko dało dię wyciąc tak drobne przedmioty.Chodzi mi po głowie tm 808.
Szumsk Napisano 3 Kwiecień 2010 Napisano 3 Kwiecień 2010 Słyszałem sporo na temat HS-3, dobry sprzęt podobno. Osobiście nie miałem go w ręku. Ostatnio ze znajomymi zorganizowaliśmy wypad w las na Pozycję Rzęgnowską". Jeden ze znajomków latał z Garrett'em Gti 2500, i naprawdę ładnie mu czyścił z dużych głębokości.
justomen Napisano 12 Kwiecień 2010 Napisano 12 Kwiecień 2010 czy w wykrywaczu HS-3 mozna wycinać małe przedmioty wielkosci łuski?
Mintaj Napisano 13 Kwiecień 2010 Napisano 13 Kwiecień 2010 Nic nowego nie wniosę, ale White's 5900 to jest to, któremu każdemu poszukiwaczowi żelastwa i nie tylko potrzeba.Sprzęt leciwy, ale posiada to, coś co innym brakuje.Kto go ma, to wie o czym pisze. Najlepsze modele to te, które mają wszystkie gałki na płycie czołowej. Sprzęt jakościowo przewidziany na długie lata użytkowania, niezniszczalna konstrukcja, chyba że nim chcesz drzewo rąbać. Mam go już dwanaście lat, a wygląda jak bym go wczoraj kupił. Świetny sprzęt, lecz niestety odstawiony do lamusa, ludzie gonią za nowym, a pod nosem leży niezauważalna bestia. Sprzęt posiadający prawdziwy tryb statyczny z rozróżnianiem, sonda uniesiona 20 cm nad ziemią ciągnie tylko gruby metal. Niestety używania trzeba się nauczyć, poprzez setki godzin spędzonych w terenie. Innej drogi niema, trening czyni mistrza, a wtedy wiesz że czujesz się z nim, jak ryba w wodzie, i to właśnie jest doświadczenie, które nigdy cię nie zawiedzie i sprawdzi się w każdych warunkach. Byłbym spełniony, gdybym komuś doradził w wyborze.Pozdrawiam Krzysztof
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.