Skocz do zawartości
  • 0

Klamka od karety,okna?XVIII-XIXw?


Vorax

Pytanie

Napisano
Prośba o identyfikacje tej klamki.Material to najprawdopodobniej miedz.Kuta bardzo masywna robota,brak sygnatur wytworcy,gruba patyna.
Dlugosc 10 cm waga to az 157 gram.
Poki co otrzymalem dwie odpowiedzi:jedna ze to klamka okienna przedwojenna i druga iz jest to klamka od drzwi lub karocy z XVIIIw.
Kontekst znaleziska nic nie powie zbyt duza rozbieznosc znalezisk-XIV-poczXXw
Prosze o identyfikacje. Pozdrawiam Vorax

23 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. zamieszczam zdjecie typowej klamki okiennej. Nie wykluczone ze ta twoja tez jest od okien ,ale jeszcze sie z takiego rodzaju klamkami przy oknach nie spotkalem,a zajmuje sie renowacja takowych rzeczyjuz kawalek czasu,ale coz cale zycie sie czlowiek uczy. Pozdrawiam

Napisano
Mnie ten przedmiot nie wygląda na klamkę.
Zewnętrzna powierzchnia klamki w miejscu dotykania ręką jest zawsze gładka. Tutaj powierznia górna (przymierzając do klamki) jest chropawa po krawędzi, a w miejscu wygięcia przy zakończeniu posiada odpryski materiału (prawdopodobnie od uderzeń twardym przedmiotem). Czy ktoś traktuje w ten sposób klamkę?
Jeszcze jedno - czy przypadkiem na osi nie są wybite jakieś
numery?
Pozdrawiam.
Napisano
lupo55, mnie sie zdaje ze to raczej pozostałości ręcznej obróbki i ze jak najbardziej przedmiot jest klamką, albo przynajmniej jej ozdobnym naśladownictwem..

lupo55 napisał:
ewnętrzna powierzchnia klamki w miejscu dotykania ręką jest zawsze gładka. Tutaj powierznia górna (przymierzając do klamki) jest chropawa po krawędzi"

a skąd wiesz ile była używana?
aby powstały ślady użytku typu wygładzenie w miejscu dotykania ręką, musi być to kawałek czasu, a równie dobrze mogła być zgubiona praktycznie ie śmigana", i jak to wytłumaczysz ? :>


datuj po wzornictwie i technice wykonania (obróbki), a nie po śladach użytku..
pozdro.
Napisano
przez ...dzieści lat używałem takich...
lecz - system zamknięcia miał kontrhak w szprosie dzielącym framugę...
czyli tarło w 1/3 długości - klamki...

tutaj - jakieś obłości... łatwiej przekrój prostokątny odlewać

zdecydowanie klamka do częstszego użycia niż okienna...
Napisano
Prośba o identyfikacje tej klamki.Material to najprawdopodobniej miedz.Kuta bardzo masywna robota,brak sygnatur wytworcy,gruba patyna.
Dlugosc 10 cm waga to az 157 gram.
Poki co otrzymalem dwie odpowiedzi:jedna ze to klamka okienna przedwojenna i druga iz jest to klamka od drzwi lub karocy z XVIIIw.
Kontekst znaleziska nic nie powie zbyt duza rozbieznosc znalezisk-XIV-poczXXw
Prosze o identyfikacje. Pozdrawiam Vorax
Napisano
Witam Vorax jesli jest to klamka to raczej nie okienna.Okienne klamki mialy os centralnie po srodku uchwytu. Jutro zapodam zdjecia
Napisano
Kolego 8total4 – doprecyzuję co miałem na myśli pisząc, że klamka w miejscu dotykania ręką jest zawsze gładka.
Słusznie zauważyłeś, że nie wiadomo jak długo była używana, więc trudno mówić o wygładzeniu jej przez ocieranie rękami. Masz tutaj rację. Lepiej było użyć określenia „powinna być gładka” – bo to odnosiłoby się zarówno do klamki długo i intensywnie używanej, jak również nowej – czyli nie używanej, a pochodzącej od dobrego producenta, względnie przeznaczonej właśnie do użytku domowego dla ludzi bez rękawic roboczych na rękach, dzieci o delikatnym naskórku, albo kobiet w koronkowych rękawiczkach ( to skojarzyło mi się z ewentualnym pochodzeniem od karocy). Dotychczas wyobrażałem sobie (zapewne nie do końca słusznie), że „tandetna robota” niezwykle popularna w dzisiejszych czasach i nie tylko w produktach z krajów Dalekiego Wschodu – raczej w wyrobach o przeznaczeniu wyżej przeze mnie wspomnianym nie miała dawniej miejsca. Co innego w przedmiotach o przeznaczeniu tzw. przemysłowym, albo używanych w trudnych warunkach – tu nieco mniejszą wagę przywiązywano do szczegółowego dopracowania i wykończenia. A jeśli ten przedmiot (tak określę go dla bezpieczeństwa) był rękojeścią, dżwignią, albo uchwytem jakiegoś mechanizmu (oczywiście klamki drzwiowej nie odrzucam ostatecznie – choć nie stawiam jej na pierwszym miejscu) obsługiwany był ręką okrytą grubą rękawicą – to zupełnie inna sprawa.
Teraz powiem skąd u mnie takie skojarzenie: podobną spiżową „rączkę” widziałem kiedyś przy starym kotle parowym w gorzelni – służyła do otwierania/zamykania wziernika przez palacza. Również była poobijana, bo zacinała się jej oś i palacz pomagał sobie czasem łopatą albo gracą do szlaki.
Tyle chciałem uzupełnić. Gdybym wiedział jaka to klamka „praktycznie nie śmigana” – to może wytłumaczyłbym lepiej. Pozdrawiam.
Napisano
widziałem podobno na tym trzpieniu był jeszcze okrągły zdobiony grzybek, możliwe że na focie voraxa jest obłamany służyła bardziej jako zapadka okienna , pisze co widziałem pozdro...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie