Jump to content

Rosyjscy komuniści zakłamują Katyń


EMPAI

Recommended Posts

Komunistyczny poseł Wiktor Iliuchin, występując przed Dumą, tłumaczył kolegom, że Rosja stanęła w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa. 5 maja Hillary Clinton otworzy w Kongresie USA wystawę poświęconą polskim oficerom zamordowanym w Katyniu. W ten sposób Stany Zjednoczone poprą polską wersję o rozstrzelaniu Polaków wiosną 1940 r. przez NKWD. W samej Polsce planowana jest w tym czasie cała seria imprez noszących antyrosyjski charakter".

Do dziś, jak przypomniał poseł, do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trafiło 70 skarg przeciw Rosji od krewnych ofiar Katynia. - Polska chce skierować ogólną skargę przeciw nam za rozstrzelanie wszystkich oficerów i zażądać 100 mld dol. odszkodowania. Płacić będzie już Rosja, nasze dzieci, nie ZSRR. Jest bardzo prawdopodobne, że na majątek i konta Rosji za granicą zostanie nałożony areszt w celu zaspokojenia tych roszczeń - bił na alarm Iliuchin.


Tymczasem wersja zbrodni, w której winni są Rosjanie, to tylko wymysły propagandy goebbelsowskiej". Według Iliuchina bliżej nieznana społeczna komisja historyków i polityków - mimo iż władze rzucają jej kłody pod nogi - w ostatnich latach znalazła dowody na to, że Polacy zostali rozstrzelani z broni niemieckiej przez Niemców.

Poseł nie precyzuje, jacy historycy doszli do tych wniosków. Chodzi mu jednak o amatorów, takich jak metalurg z zawodu Jurij Muchin, który poświęcił życie gloryfikacji postaci Stalina, a dokumenty świadczące o jego zbrodniach uważa za fałszywki spreparowane przez Amerykanów, Polaków, Żydów i takich zdrajców Rosji jak Michaił Gorbaczow, Borys Jelcyn, a ostatnio nawet Władimir Putin.

Iliuchin w imieniu swojej frakcji domaga się powstrzymania Putina", który w kwietniu ma wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, od powtarzania przedwczesnych i najpewniej błędnych twierdzeń w sprawie śmierci oficerów polskich". Niezbędne jest też powołanie komisji parlamentarnej, która - uzyskawszy dostęp do archiwów - ustali prawdę o Katyniu.

Parlamentarzyści powinni jego zdaniem zająć się również zbadaniem okoliczności śmierci od 80 do 120 tys. czerwonoarmistów" wziętych do niewoli polskiej w 1920 r. Ta ostatnia kwestia, przypominana przez niektórych Rosjan jako dyżurny argument przeciwko Polakom, została dokładnie zbadana przez historyków polskich i rosyjskich, którzy doszli do wspólnego wniosku, że od chorób, głodu, ciężkich warunków w niewoli polskiej umarło nie więcej niż 18 tys. czerwonoarmistów.

- Nie wierzę, że taka komisja powstanie. Jeśli jednak będzie powołana, mnie tam nie poproszą, choć byłbym gotów stanąć przed nią. I przypomniałbym, że zbrodnia katyńska to nie tylko Katyń. Ponad 6 tys. Polaków wiosną 1940 r. rozstrzelali kaci z NKWD z niemieckich waltherów w Kalininie [dziś Twer]. Zostali pochowani w Miednoje - w miejscu, do którego armia niemiecka w czasie wojny nigdy nie dotarła - mówi Gazecie" Anatolij Jabłokow, były prokurator wojskowy, który w latach 1990-94 kierował najpierw radzieckim, a potem rosyjskim śledztwem w sprawie zbrodni katyńskiej.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80625,7559380,Rosyjscy_komunisci_zaklamuja_Katyn.html
Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
W Moskwie zmarł nagle były prokurator, deputowany komunistyczny do Dumy Wiktor Iliuchin znany z tego, że zażarcie bronił tezy zgodnie z którą zbrodni katyńskiej dokonali hitlerowcy

[...]

http://wyborcza.pl/1,75248,9287799,Smierc_tropiciela__klamstwa_katynskiego____podejrzani.html
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Tymczasem mamy juz nowego klamce katynskiego":

Rosyjski historyk: Zamordowani w Katyniu to nie polscy generałowie

W Katyniu z udziałem polskiej delegacji, którą kierował premier Donald Tusk, odbyły się obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej Fot. Robert Kowalewski / Agencja Gazeta
Egzekucje w Katyniu: wątpliwości pozostają" - pod takim tytułem Komsomolskaja Prawda" publikuje wywiad z historykiem Jurijem Żukowem, w którym ten neguje odpowiedzialność Józefa Stalina i NKWD za zamordowanie polskich oficerów wiosną 1940 roku. Według historyka, zamordowani nie byli oficerami i generałami polskiej armii, a żandarmami, strażnikami więziennymi i kolonizatorami Ukrainy i Białorusi.
Komsomolskaja Prawda" to jedna z najpopularniejszych gazet w Rosji. Ukazuje się we wszystkich regionach Federacji Rosyjskiej, a także w niektórych innych republikach byłego ZSRR. Nakład tylko jej moskiewskiego wydania wynosi ponad 730 tys. egzemplarzy.

Żukow, pracownik naukowy Instytutu Historii Rosji Rosyjskiej Akademii Nauk, przekonuje, że Polaków, wziętych do niewoli w 1939 roku przez Armię Czerwoną, zamordowali w 1941 roku hitlerowcy, a dokumenty świadczące o winie Stalina i NKWD zostały sfabrykowane.

Według historyka, zamordowani nie byli oficerami i generałami polskiej armii. Mowa jest o strażnikach więziennych, którzy splamili się unicestwieniem jeńców-czerwonoarmistów w latach 1920-21 i którzy znęcali się nad komunistami w obozie koncentracyjnym w Berezie Kartuskiej, a także o żandarmach, którzy tłumili bunty białoruskich i ukraińskich chłopów, i o tzw. osadnikach - byłych legionistach, którzy stali się kolonizatorami na białoruskich i ukraińskich ziemiach" - oświadczył.

Żukow sugeruje również, że odpowiedzialność hitlerowców za Katyń potwierdził w 1946 roku Trybunał Norymberski. Sędziowie Trybunału Norymberskiego bezwarunkowo uznali, że dokonali tego Niemcy. Dlatego ci, którzy dzisiaj zwalają winę za egzekucję w Katyniu na Związek Radziecki, rewidują orzeczenie procesu norymberskiego" - oznajmił.

Europa patrzy na naszą historię oczami Goebbelsa"

Zdaniem historyka, ujawnienie przez Josepha Goebbelsa mogił polskich oficerów w lesie katyńskim było odpowiedzią niemieckiej propagandy na klęskę wojsk hitlerowskich pod Stalingradem. Goebbels również dzisiaj 'otwiera oczy' Polakom. Strasburg i Parlament Europejski patrzą na naszą historię oczami Goebbelsa" - ocenił.

W opinii Żukowa, sprawa Katynia powinna być natychmiast zbadana w prawdziwym postępowaniu sądowym, w którym, jak jest to przyjęte w normalnych sądach, będą dwie strony - oskarżyciel i obrońca; w którym będą niezawisłe ekspertyzy".

73-letni Żukow w przeszłości pracował w Państwowym Muzeum Historycznym w Moskwie. Kierował też redakcją historii ZSRR w wydawnictwie Radzieckiej Encyklopedii. Jest autorem kilku monografii i setek publikacji, poświęconych historii ZSRR z okresu 1920-1950.

Komsomolskaja Prawda" ma opinię tuby propagandowej Władimira Putina. Gdy był prezydentem, jako jedyny tytuł w Rosji Komsomolskaja Prawda" miała prawo wykorzystywać jego wizerunek do celów promocyjnych. Była bodaj jedyną redakcją, którą Putin odwiedził w czasie swojej prezydentury.

Nie jest to pierwsza publikacja, w której Komsomolskaja Prawda" ustami Żukowa neguje odpowiedzialność Stalina i NKWD za mord na polskich oficerach. Podobny materiał ukazał się na jej łamach w maju 2009 roku.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9338731,Rosyjski_historyk__Zamordowani_w_Katyniu_to_nie_polscy.html
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information