Niewybuch przed gdańskim portem

[greg66]

Pracująca przed wejściem do gdańskiego portu pogłębiarka natrafiła na duży pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Patrol minerski przewiózł go na poligon, gdzie zostanie zdetonowany.

Pocisk usunął z dna morza niszczyciel min ORP Mewa" wraz z patrolem Grupy Nurków Minerów. Niewybuch miał kaliber 152 mm, długość 370 mm i zapalnik. Operacja była niebezpieczna i skomplikowana. Pocisk mógł w każdej chwili eksplodować, gdyż miał zapalnik.

- Pocisk zaklinował się w czerpaku pogłębiarki, która prowadziła prace w okolicach wejścia do portu, co jeszcze bardziej utrudniło i tak już skomplikowaną akcję - podkreśla Bartosz Zajda, rzecznik prasowy dowódcy Marynarki Wojennej.

Na szczęście akcję udało się przeprowadzić szybko i bezpiecznie. Pocisk został zabezpieczony przez minerski patrol oczyszczania i odtransportowany do portu w Helu. Teraz zostanie zniszczony na poligonie lądowym.

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Niewybuch-przed-gdanskim-portem-n36606.html

[greg66]

sprawca zamieszania

[greg66]

fot 2

[traper6]

Operator pogłębiarki miał farta. Mógł się bardzo zdziwić".
Widać że saperzy przed transprtem wykręcili zapalnik. Nie bali się .... ?

[woytas]

No ktos byl brdzo odwazny albo...
Tak gdybajac - jakby takie cos walnelo pod woda to chyba duzego kuku by nie zrobilo?

[Trooper85]

Ale od czego ta klucha? Bo na II wojne raczej nie wygląda