maku955 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Nauka Kościoła katolickiego mówi, wyraźnie iż każdy ma prawo doobrony. Tak więc napad niemiec w czasie II wojny światowej i walka polskich żołnierzy to dwie różne kwestie. Zabicie niemieckiego żołnierza woczach Boga w wojnie obronnej to grzech i na odwrót. Wina zostanie policzona jednemu i drugiemu-choć kara dla jednego i drugiego będzie inna, ponieważ motywy okoliczności śmierci są różne. Niemiecki żołnierzmimo wszystko napada -polski prowadzi wojnę obronną.2. Odpowiedź tak jak w pkt 1. Pismo Święte mówi, "jeżeli zachowujesz wszystkie przykazania Pana, a jedno złamiesz to ponosisz winę za wszystkie.3. Niestety tak, będzie musiał odpowiedzieć za złamanie 5 przykazania. Jeżeli wewnętrznie tego nie chce a zostaje zmuszony, to tak czy inaczej łamie prawo Boskie. Istnieje najprawdopodobniej domniemanie, że będzie mógł odpokutować w czyśću tę karę, a nie pójdzie do piekła. Gdybyzrobił to z nienawiscią lub przyjemnością-zostałby potępiony na wieki.4. Nie istotne czy cywil czy żołnierz Chrystus Pan zginął za jednego i drugiego."Sorki że tak z Enterami, ale to skopiowałem z meila, jeszcze zaraz coś dodam do 4 punktu, pozdrawiam!
maku955 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 na początku powinno być jeszcze:1. Po śmirci człowieka czekają dwa sądy-szczegółowy i sąd ostateczny.
karpik Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,57087Coś w moim stylu ale ja raczej realista.Robi się wtedy prościej- człowiek za pieniądze i władze jest w stanie zabijać z przyjemnością, w obronie ojczyzny/ rodziny ma obowiązek.
maku955 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 kontynuacja 4 pkt.4.Mówi Pismo, że Bóg nie ma względu na osoby, miłość Boga w stosunkudo człowieka-to tak jakby przyłożyć gorące żelazko do dłoni-a i tak to bardzo marny obraz. Musimy być świadomi, że On, rozliczy każdego-kto odważy się choćby pomyśleć o zabiciu, człowiek, który zabije drugiegoponosi raz na zawsze skazę na duszy, zamyka bramę do zbawienia i odkupienia, jest możliwość odpokutowania takiej winy-jednak gdybyśmy wiedzieli co czeka nas po drugiej stronie to albo by przestały istnieć wszystkie armie świata, albo w momencie wydania rozkazu ataku na inne państwo wydający rozkaz zostałby sam.
kopijnik2 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_sprawiedliwahttp://images.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl-PL%3Aofficial&q=o+wojnie+sprawiedliwej&btnG=Szukaj&lr=&aq=f&oq=
maku955 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać, jak są jeszcze jakieś pytania to piszcie ;)
zabi Napisano 16 Styczeń 2010 Autor Napisano 16 Styczeń 2010 Hmmm maku twoja odpowiedź kłóci się z odpowiedzią Zwierza... i Ty i On mają te odpowiedzi z pewnego źródła:), więc nie wiadomo już;p
maku955 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 mój drużynowy akurat jest blisko z biblią , sam miał być księdzem, zna wiele cytatów biblijnych więc ja raczej ufam jego odpowiedzi.
toska Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Koledzy dyskutanci jak świat światem ludzie toczyli walki,na początku były to wojny tzw.zwierzęce czyli o jedzenie o swoje terytorium lub o prawo do rozmnażania się czyli za przeproszeniem o d€pę vide pieniądze.Dopiero rozwinięte cywilizacje próbowały ubrać krwawą jatkę w płaszczyk norm moralnych,religijnych bądź społecznych.
karpik Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Bib jest tak uniwersalnie napisana, że można z niej wyczytać wszystko...i nic.Nostradamus też coś takiego napisał i zobacz ile wiary.
karpik Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Brawo toska- większość nie widzi w co się z nami gra.
toska Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Dodam jeszcze że żaden inny gatunek choćby nie wiem jak bardzo krwiożerczy nie opanował sztuki unicestwiania swoich ziomków w taki sposób w jaki zrobili to ludzie.I zauważmy pewna prawidłowość czym nacja lepiej rozwinięta tym sztuka zabijania zbliża się do perfekcji.
panadam12 Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Ludzie się nie zmieniaja,zmieniają sie tylko narzędzia walki"
toska Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Po wnikliwym powtórnym przeczytaniu wszystkich postów doszedłem do jeszcze jednej konkluzji a mianowicie żaden z nas nie spróbował zdefiniować pojęcia wiary.Chodzi mi o to że dla jednego wiarą" może być to co powiedział kolega,klecha lub drużynowy tudzież inny wodzirej młodych duszyczek a dla drugiego proste prawo sumienia lub duszy
Poganin Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 A ja to widze w taki sposób, że zabicie każdego człowieka niezależnie od sytuacji w jakie znajduje się zabijający,czy to żołnierz broniący się,o rodzię,czy ojczyzne,przed najeźdzcą;czy to agresor na rozkaz zwierzchnika zabija przeciwnika..itd,jak w punktach ,to tak czy siak jest to jakiś większy czy mniejszy grzech(dekalog mówi jasno-nie zabijaj).Wynika to z tego,że każda wojna jest z natury złem,i idąc po tej lini-każde zło wywodzi się z grzechu(czyjego?pomijając już kto owa wojnę rozpętał).Zawsze jest względne dobro i zło.Więc są takie przypadki w aspekcie religijnym, gdzie grzech i wina pozostaje,ale aytomatycznie daruje się karę za te grzechy...i taki żołnierz do ieba"pójdzie(oby już nigdy nie 'czwórkami..'jak uczy poeta).mało tego, taki grzech może stac się powodem do hluby i dumy.
Poganin Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Innymi słowami-kat zabija seryjnego mordercę- zabił,ma grzech. Zabił jednego, ale dzięki niemu morderca nie zabije już nikogo więcej. kat uratował potencjalne ofiary i szala 'zasług' się przechyla na jego stronę,przeważyła szalę grzechu.
toska Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Do kol.Poganina twoje przemyślenia są słuszne gdyby nie pewne ale a mianowicie rozpatrując to pod kontem grzeszenia grup ludzi(armia plemię kasta)masz rację.Ale w momencie gdy jednostka wydaje rozkaz ataku i zabicia to usprawiedliwienie się kończy.To samo dotyczy obrony no bo jak można pozwolić aby w walce gineły dzieci, patrz Powstanie Warszawskie.
Poganin Napisano 16 Styczeń 2010 Napisano 16 Styczeń 2010 Największy grzech,wine i kare powinni ponosic ci co wydają takie a nie inne rozkazy i nie liczą się z jednostką, a nie pospolici żołnierze, zwykli szeregowcy na froncie.Oni zapewne już piekło przeszli. Też tak myślałem o tych dzieciach,ale w tym przypadku ma to mniejsze znaczenie, bo co ma zrobic taki niemiec jak nie ma innej możliwości obrony,gdy dziecko z pepeszą niego idzie. Wcale nie usprawiedliwiam takiego działania.Potępiam;ale jest wojna i walka o przetrwanie(niemca o swoje byc,dziecka o istnienie ojczyzny..)Range,wine grzechu się umniejsza przez wzgląd na słusznośc sprawy..ale to i tak zależy od danego przypadku i sumienia indywidualnieps.przepraszam za błędy
toska Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Więc sumując nasza dyskusje to żadna religia nie dopuszcza morderstwa chyba żew słusznej sprawie lub obronie własnej" ale oba te powody były nadar często wykorzystywane przez wszelkiej maści zbrodniarzy.BÓG dał nam wolną wole i każdy z nas powinien korzystać z tego przywileju i samemu określić granice dla nas nieprzekraczalną.
Czlowieksniegu Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Toska- wolna wola a religia to, dla mnie, pojęcia mocno się wykluczające :-(
kopijnik2 Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Yeti - tak samo jak woda" i coca-cola"...__________________po pierwsze - w kontekście postu otwierającego temat...zagadnienie o wieków rozważane i opracowywane przez etyków i teologów zajmujących się etyką...odrzucenie tego dorobku, - dyskusja bez pojęć, znajomości zagadnień - jest nierzeczowa - i sprowadza się do tego - jak mały Zdzisiu sobie wyobraża..."pojęcie wojna sprawiedliwa" - linki umieściłem...------------zagadnienia zamiaru, skutku, powinności...czy kat ma grzech ... a może sędzia?a zapewne żaden...a może Stasiek" - chociaż nikogo nie zabił, ale chciał...______________a i jeszcze przypominam" monoteistyczne religiereligie oparte na Starym Testamenciereligie rozwijające Stary Testamentkatolicyzm - od kathos" zasadysoborowe kathos" - zmieniające się zależnie od ustaleń soboru...
toska Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Każda religia mówi sztywno co jest grzechem ale jak pisał kol.Poganin każda religia dopuszcza możliwość anulowania tych przewinień w kontekście ich popełnienia.A wolna wola jest nam dana aby nie nadużywać tych kontekstów" ,więc religia i wolna wola są ściśle ze sobą powiązane.
kopijnik2 Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 ...Każda religia mówi sztywno co jest grzechem ...ale to w czasie się zmienia...i to na Twoich oczach...więc nie za bardzo sztywno"......możliwość anulowania tych przewinień... żadna, - jedynie anulowania konsekwencji...
Zwierzu Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 danieloffNie dostalem sms od Pana Boga ale wyklad od tesciowej,notabene katechetki lub jak kto woli nauczycielki religii.Bardzo fajna i konkretna babka.Az dziw bierze :)
toska Napisano 17 Styczeń 2010 Napisano 17 Styczeń 2010 Kolego Kopijnik2 podstawowe prawa dał nam Pan patrz dekalog , są to prawa Boskie .Żaden czas upływający od nadania nie powoduje ich zmian w postrzeganiu ani ich dezaktualizacji.Faktycznie możemy mieć te grzechy odpuszczone na ziemi przez załóżmy spowiedź ale tylko ON" wie czy to rozgrzeszenie nam się należy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.