Hebda Napisano 9 Styczeń 2010 Autor Napisano 9 Styczeń 2010 zanim wyciąłem stanowiło integralna część okładki zeszytu szkolnego z lat 70ych..ktoś ma podobne? niech wklei:)
zbyniek Napisano 10 Styczeń 2010 Napisano 10 Styczeń 2010 Jak było tego dziadostwa pod dostatkiem to musieli zapobiec temu co dzisiaj dzieje się w Afryce. pozdr
dzieci3 Napisano 14 Styczeń 2010 Napisano 14 Styczeń 2010 Tak było,jednak ciekawsze były miejsca składowania niewybuchów,pocisków itp.W mojej miejscowości znalezione i przekazane pociski milicji leżały sobie pod ścianą posterunku MO i skupu złomu ogólnie dostępne.Chodziliśmy z kolegami po te pociski i podziwialiśmy jak woda w rzece dostaje fontanny,leżą tam do dziś.Szczenięce lata.Pzdr.
Łukasz Napisano 14 Styczeń 2010 Napisano 14 Styczeń 2010 Pamiętam ze szkoły zajęcia, gdzie pan władza pokazywał i mówił No! No! Nie dotykać :-) Przynieśli wtedy sporo złomu. Pamiętam na pewno moździerzówki.
ensiferum3 Napisano 15 Styczeń 2010 Napisano 15 Styczeń 2010 Z opowiadań starszych to w moich terenach milicja to olewała , a niech leży sobie w lesie . Jeśli się znalazło coś na swojej posiadłości to czekało się na saperów ... przyjechali po dwóch tygodniach.Jak się nie dotykało to nikomu się nic nie stało ;)
Szumsk Napisano 15 Styczeń 2010 Napisano 15 Styczeń 2010 A teraz jak ktoś znajdzie to policja musi pilnować aż do przyjazdu saperów.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.