grom546 Napisano 30 Grudzień 2009 Autor Napisano 30 Grudzień 2009 Witam. Od niedawna interesuje się militariami i planuję zakup wykrywacza metalu. Próbowałem znaleść na forum odpowiedz na to 1. czy za posługiwanie się wykrywaczem metalu można dostać mandat, ale forum jest dla mnie strasznie nieczytelne więc przepraszam jeśli już taki temat był. 2. Również jestem ciewkaw czy jeśli obszar jest wydzielony jako rezerwat to nie mogę w nim kopać? 3. A także czy na przykład jeśli znajdę pocisk i przyjecie zawiadomiona policja to mogą się czepiać że chodziłem z wykrywaczem?
pawel888 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Z wykrywaczem nikt Ci nie zabroni chodzić, ale kopać nie możesz, zabronione jest zrywanie ściółki leśnej.Z resztą poszukaj jeszcze dobrze, na tym forum tez to było kilka razy.<pozdro
speed Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Używać możesz,a reszta....Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę, wyskoczy Ci kilkanaście tematów...Pozdrawiam i życzę powodzenia...
panzerkris Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Kolego odpuść sobie militarke. Lepiej zainteresuj się kolorkiem, czyli guziczki, klamerki, monetki itp. Chodzisz sobie spokojnie po ugorku ( no chyba że chłop z widłami wyskoczy) W lesie czeka Policja, Straż leśna. Nawet jak nic nie znajdziesz to moga Ci wlepić w najlepszym przypadku mandat za niszczenie ścółki. A jak kopniesz w miejscu jakieś bitwy i Cie złapią to leżysz.. O rezerwatach to nawet zapomnij. Tam leśników jest na pęczki. Generalnie nasza pasja jest niedozwolona w tym kraju nieszczęśliwym, więc dwa razy się zastanów zanim gdzieś zaczniesz kopać, bo chyba na początku swojej przygodny nie chciałbyś trafic na mundurowych, którzy Ci sprzet zabiora.Zdrów!
pawel888 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=466559#466572
pawel888 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Tak tak ale to co wykopiesz na polu również należy do Skarbu Państwa, guziki klamerki itp. i zeby Ci sie jeszcze coś z monetek nie trafiło np Rzym, bo lezysz i kwiczysz:)ehh...coż zrobić, najlepiej znaczki zbierać.<pozdro
panzerkris Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Kolego masz racje. Wszystko co leży w ziemi należy do państwa. Ja się czuje pewniejszy na polu. To jest moje zdanie. Ps: lepiej nie mieć zadnej pasji, tylko piwo pic pod sklepem i to też tak zeby mandatu nie dostac:)
Der Szpadel Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Tylko nie kupuj MD bo nawet jak Cię nie złapie leśniczy to sam stwierdzisz że już Ci się nie chce kopać ;)Der Szpadel
Der Szpadel Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 hmm o ile z MD trafisz sygnał że będzie trzeba użyć czegoś więcej niż tylko podeszwy trepa hehehePozdrawiam Łosiów Z MD :D
Der Szpadel Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 a może Łosi??? tak lepiej coś mi się wydaje , ach ten polski hehehe Tak czy owak licznych fajnych fantów życzęDer Szpadel
danieloff Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Lepiej znajdź sobie inne, bezpieczne i fajniejsze hobby, np. taniec hip - hop albo modelarstwo.
pawel888 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Taniec hip-hop bezpieczny?A połamanie nóg,rąk?W modelarstwie potrzebne są kleje które wydają woń nieprzyjemną i mogą prowadzić do zatrucia:) Same niebezpieczeństwa na nas czychają, jedynie znaczki są optymalne, nie pachną nie wybuchają<pozdro
Adam293 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Tak to już w tej naszej Polsce bywa,narzeka się na młodzież, że są pobicia i narkotyki, alkohol, przemoc. A gdy kupuje wykrywacz i chce ratować od zniszczenia te resztki historii które są w ziemi próbuję się mnie udupić na każdym kroku.
Jagiellończyk Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 No cóż, jeśli:- pójdziesz do Wojewódkiego Urzędu Konserwatora Zabytków,- wypełnisz odpowiednie formularze,- uiścisz opłatę skarbową,- otrzymasz zgodę,- weźmiesz na akcję przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków,- archeologa, - właściciela terenu lub kogoś z nadleśnictwa i uzyskasz ich zgodę,- oddasz fanty na skarb panstwa,... to możesz chodzić z wykrywaczem. Ale:- w niektórych urzędach konserwatora zab., będziesz musiał urzędników uświadomić, że ustawa z dnia 23 lipca 2003 r o Ochronie Zabytków wskazuje właśnie ich jako organ udzielający zgody na poszukiwania,- możesz usłyszeć cyt. ie wiem gdzie są formularze, nikt nas o nie nie pytał od dłuższego czasu" /to z mazowsza cytat/- możesz usłyszeć ok. wypełnij i zapłać ale pozwolenie i tak w zasadzie otrzymują grupy zorganizowane, działające wraz z konkretnym muzeum szukające konkretnych przedmiotów"... w praktyce /teoretycznie/ - nie możesz się rozkładać z wykryaczem. Niech żyją partyzanci:)Co ci grozi jak cię złapią? Rewizja w lokalu, sąd grodzki, utrata fantów, i jeżeli złamałeś ustawę o broni i amunicji...Weź jeszcze pod uwagę, że mamy okres świąteczno-noworoczny. Miśki dostają prowizję od zlikwidowania arsenału" a łatwiej jest udupić hobbyste jak terroryste.Skończysz w kryminale chłopie:) Pozdr.
lv426 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Jednak ludzie kopią, ostatnio widziałem na grodzisku.
mjut Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Kolegę Jagiellończyka poniosło. Fantazjowanie i nadinterpretacja się włączyła.
samter Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Jak będziesz kopał z głową", tzn. nie wjeżdżał do lasu autem, nie będziesz zostawiał w lesie krajobrazu księżycowego, nie będziesz kopał na zasianym poletku i nie przynosił do domu rzeczy zakazanych np. niewypały itp., to krzywda Ci się stać nie powinna. I ogólnie polecam nie chwalić się zbytnio a prawo i lewo" swoim hobby, ponieważ mogą się znaleźć życzliwi" ludzie. Co do sprzętu to zawsze kupuj sprawdzony, nie jakąś chińszczyznę.Pozdrawia i życzę super fantów!
Jagiellończyk Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Może rzeczywiście ciut przesadziłem. No dobra. Pojechałem po bandzie, ale w gruncie rzeczy do tego chyba sprowadza się nasze ustawodawstwo.Jak widać po forum jest tu wielu praktykujących więc odpowiedź brzmi - daje się piszczeć" Są jednak rejony gdzie trzeba mocno uważać ale to głównie za sprawą elementu dołkotwórczego.Ja także życzę udanych fantówPozdro
faraon1 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Witam najlepiej poderwij córkę leśniczego , kopiesz na legalu i w lesie i w leśniczówce ,miłego kopania pzdr.
mjut Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Chyba, ze leśniczy chciałby za kogoś innego wydać córę, wtedy pozamiatane.
EAGLE11 Napisano 30 Grudzień 2009 Napisano 30 Grudzień 2009 Wtedy możesz spróbować poderwać jego syna albo samego leśniczego. Duża część leśniczych sama interesuje się historią w tym używa wykrywaczy.
FAGIL Napisano 31 Grudzień 2009 Napisano 31 Grudzień 2009 wszedzie mozna kopac warunek jest jeden nie daj sie zlapac jak chodze po lesie w obecnym miejscu zamieszkania to mam oczy nawet na plecach przenosnia ale jak zajade w rodzinne strony okolice przeleczy dukielskiej prywatny las ale i panstwowy to hulaj dusza nik w takiej dziczy mnie nie namierzy
lv426 Napisano 31 Grudzień 2009 Napisano 31 Grudzień 2009 Trzeba mieć wysprzątane w pokoju bo jeśli zatrzymają kogoś z wykrywaczem to na bank pojadą do domu zrobić przeszukanie. Nadgorliwcy mogą wskazać jakiś przypadkowy dołek w pobliżu miejsca gdzie chodziłeś i wskazać na ciebie. Sąd grodzki nie będzie miał wątpliwości kto go zrobił.
Jagiellończyk Napisano 31 Grudzień 2009 Napisano 31 Grudzień 2009 Kolega FAGIL ma całkowitą rację. Trzeba mieć oczy do okoła głowy bo nigdy nie wiadomo na kogo trafisz. Służbista udupi, wyrozumiały - może nawet coś poradzi.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.