Skocz do zawartości

jak oczyścić miedziane monety???


jaras85

Rekomendowane odpowiedzi

Woda nieraz daje rade nieraz nie. Do monet oblepionych mocno ziemią jest super. Tylko mocz je pojedynczo a nie razem bo jak, któraś ma zielone wykwity to potem wszystkie monetki będziesz miał pokryte takim zielonym lekkim nalotem, który trudno schodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare takich monet mam z gliniastej ziemi twarda skorupa się zrobiła, na niektóre nie ma rady. Czasami pomaga moczenie w oliwie z oliwek na przemian z acetonem, jednak to zaley duzo od stanu monety i gleby, często efekt podobny jak po wodzie utlenionej. Jak juz nawet to nie da rady pogotuj chwilke w oleju spożywczym (uwaga najlepiej nie w domu smród jest olej się przypala matki i żony moga scigać za to;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Taaa... Zima, dużo czasu, człowiek się nudzi. Pomyślałem-wypróbuje czyszczenie monet metodą gotowania w oleju. Stary emaliowany kubek, kilka miedzianych szrocików na początek i lecę z tym koksem. Po kilku minutach sporo dymu, więc przerywam eksperyment i oceniam efekty... Nie bardzo byłem zadowolony więc pomyslałem , że powtórzę gotowanko tylko trochę dlużej. Gotuje, gotuje, dymi się, dymi... Nagle monetki w kubeczku stają w płomieniach i mam już znicz olimpijski na kuchence. Znicz to znicz nic takiego. Wstawiłem do zlewu pod kran i pomyślałem, że zaraz to zgaszę... Wiecie co się stało jak woda z kranu dostała się do palącego się oleju? Woda zadziałała jak benzyna... Dosłownie! Następnie eksplozja ognia na całą kuchnie, kupa dymu i cisza...
Wiecie co, tej metody nie polecam, no chyba, że komuś włosy za szybko rosną i nie lubi zbyt często chodzić do fryzjera :-)
Pozdrawiam
tottek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast oleju lepiej użyć oliwy z oliwek. Trudniej ją zapalić. Jak zacznie się kopcić dość mocno to lepiej wyłączyć gaz. Jeśli już się zapali to wystarczy przykryć garnek pokrywką i wyłączyć gaz.

Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Gruby nawarstwiony nalot pod wpływem temperatury faktycznie zchodzi, ale razem z nim patyna. Poza tym monety ciemnieją i wyglądają nie naturalnie. Z doświadczenia wiem, że nic na siłę. Czasem lepiej zostawić oblepioną monetę niż stracić ją bezpowrotnie.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś testowałem tą metodę z grzanym olejem. Chciałem sprawdzić czy taka kąpiel usunie osady ziemne na miedziakach, które nie chciały zejść po moczeniu w oliwce dłuższy okres czasu. Wyglądało to podobnie jak u kolegi powyżej, z drobnymi zmianami, moneta nie leżała na dnie garnuszka, ale była zawieszona kilka cm ponad dnem, w bandażu. Po krótkiej kąpieli monetę wyciągnąłem i przetarłem gazą, ku mojemu zdziwieniu osad zniknął, a moneta nie straciła naturalnej patyny. Ten test przeprowadziłem na 1 fenigówce z lat 40 XIX wieku. Później wziąłem innego moniaka i przeprowadziłem taką samą operację, moneta podobnie jak ta poprzednia, oblepiona była grubym osadem. W tym przypadku kolor monety zmienił się na brunatny, okropnie to wyglądało. Wnioski są takie, że nie każda moneta nadaje się do takiej kąpieli i cała operacja niesie ze sobą pewne ryzyko, całkowicie zgadzam z kolegą tottek, że nic na siłę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie