GeneralRemek Napisano 10 Grudzień 2009 Autor Napisano 10 Grudzień 2009 Witam, zdjęcie satelitarne pochodzi z Wikimaps".Są to lasy w których toczyły się ciężkie walki partyzanckie, czy to mogą być okopy?Zdrów.!
sebo_sek Napisano 10 Grudzień 2009 Napisano 10 Grudzień 2009 no, chyba drogi, bo jeśli okopy to czemu się schodzą? Chyba że wojacy się w końcu pogodzili.
GeneralRemek Napisano 10 Grudzień 2009 Autor Napisano 10 Grudzień 2009 Takie pierwsze skojarzenie ale oglądałem ten teren a żywo" - to jest las pozbawiony liści. Tylko przypomina pola.
GeneralRemek Napisano 10 Grudzień 2009 Autor Napisano 10 Grudzień 2009 Hehe, więc to tylko moja daleko sięgająca wyobraźnia ;)Dziękuję za pomoc.
tyfus Napisano 10 Grudzień 2009 Napisano 10 Grudzień 2009 a co ma rodzaj lasu do dróg polnych ?tylko tyle, że liście opadły (kiedy robiono tę fotę)i dzięki temu te drogi są lepiej widoczne
kaz41 Napisano 10 Grudzień 2009 Napisano 10 Grudzień 2009 W okopach też drzewa rosną ,z góry nie byłoby ich widać ..
muchomor Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 Dla tych którzy nie wiedzą jak wyglądają okopy na zdjęciach satelitarnych ,w tym przypadku przykładowe okopy z Zumi.pl
muchomor Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 I drugi przykład także z Zumi.plNa zwykłych zdjęciach satelitarnych nie można zobaczyć okopów w lesie,czytałem gdzieś że można zobaczyć okopy w lesie,ale na zdjęciach w podczerwieni,choć nigdy takowego zdjęcia nie widziałem na oczy,podobno istnieje zdjęcie w podczerwieni linii telefonicznej biegnącej z Dzikowa (chodzi o tą tajemniczą górę nieopodal Górowa Iławeckiego) do Kaliningradu,ale może to tylko bajka.
hulski Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 czyli wychodzi na to ze okopy byly zawsze kopane w tzw.zygzak,procz tego ze w razie wybuchu granatu gineli ludzie tylko w jednym zygzaku,to mialo to jeszcze jakies uzasadnienie?
muchomor Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 Linia okopów powinna mieć postać linii łamanej żeby ograniczyć skutki ataku od góry,chodzi o ostrzeliwanie i bombardowanie z samolotów,wiadomo,że samolotem nie da rady lecieć zygzakiem,gdyby okop miał postać linii prostej,lecący samolot miałby ułatwione zadanie, wykosił by z działek pokładowych i zbombardował w linii prostej żołnierzy przebywających w okopie,to byłaby po prostu masakra.Zresztą co ja będę się rozpisywał,kto chce się dowiedzieć czegoś o okopach niech zajrzy tu:http://pl.wikipedia.org/wiki/Okop
herman1984 Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 Gdy żołnierz otrzymał rozkaz zatrzymania się natychmiast zaczynał się okopywać,gdy nie dochodziło do ponownego ataku pogłebiał swoją transzeję.I tak z pozycji leżącej aż do stojącej.Pózniej cały czas ulepszał swoją pozycję,maskował itd.Na koniec zaczynał kopać transzeję która łączyła go z kolegami z lewej strony.Wszyscy kopali od prawej do lewej,i tak w ciągu paru godzin jednostka miała transzeję łączącą stanowiska wszystkich strzelców.Transzeje jednej jednostki łączyły się z transzejami innej.Na ich tyłach powstawały bunkry i okopy komunikacyjne.Transzeje były pogłębiane,zakrywane,maskowane i wzmacniane.Tak przynajmniej było w armii radzieckiej...
kloki Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 o, chyba drogi, bo jeśli okopy to czemu się schodzą? Chyba że wojacy się w końcu pogodzili."Nikt się nie godził w ten sposób. Okopy łączyły się ze sobą, np. pierwsza linia łączyła się z drugą, transzeje prowadzące z ziemianek i magazynów polowych również dochodziły do linii obronnych. Powstawał w ten sposób cały szlak komunikacyjny transzei pomiędzy różnymi punktami zaopatrzenia, dowodzenia i linią główną obrony. zygzak" najczęściej stosowany był w otwartym terenie, w lesie przypomina on juz bardziej nieregularny szlaczek pomiędzy drzewami.
sebo_sek Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 Oczywiście, to był żart. Jeszcze nie widziałem, żeby łączyły się w taki sposób. Bardziej wychodziła z tego sieć niż dwie linie schodzące się w jednym punkcie.
R51 Napisano 11 Grudzień 2009 Napisano 11 Grudzień 2009 To na zdjęciu nijak nie wygląda na okopy- masz porównanie na zdjęciach podesłanych przez muchomora- tak winien wyglądać klasyczny okop z II Wś. Werdykt ostateczny jest taki, że i tak nie da to Tobie spokoju i zalecam odwiedzenie tego miejsca osobiście- przynajmniej czegoś się nauczysz i zwiedzisz kawałek kraju. Istnieje jakieś 10 % prawdopodobieństwa, że się mylimy i na zdjęciach, jakie nadesłałeś są nietypowe, bo nietypowe, ale okopy.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.