Na ulicach opolskich miast pojawiły się plakaty z hitlerowskim rozporządzeniem

[kindzal]

Plakaty głoszące, że na erytoriach zarządzanych przez Niemcy” nie wolno wywieszać biało-czerwonych flag pojawiły się w Opolu, Głuchołazach, Kędzierzynie-Koźlu, Nysie i Raciborzu. Po lewej stronie plakatu jest tekst w języku niemieckim z lat wojny, gdy zabraniano używania polskich symboli pod karą śmierci. Po prawej - tłumaczenie na polski. Całość przykrywa słynna kotwica Polski Walczącej, z wezwaniem, by 11 listopada wywiesić biało-czerwone sztandary.

- To nasz krzyk rozpaczy - wyjaśnia Krzysztof Drynda, rzecznik prasowy "Horyzontów”. - Mijają rocznice, mijają lata, a nie widać szacunku dla symboli narodowych. Jest coraz więcej rocznic, które są widoczne w mediach, ale nie widać ich w oknach, w ogrodach przydomowych. Amerykanie potrafią się zdobyć na wywieszanie swoich flag. Czemu my się tego wstydzimy?

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091110/REGION/200294029

[steell]

A co z niemieckimi nazwami miejscowości? płacimy za nie z budżetu MSW, w taki sposób się u nas traktuje patriotyzm.

[Rujewit]

Tu nie chodzi o dwuznaczne nazwy miejscowości.. chociaż czekam aż radni przed wjazdem do Opola postawią wielki znak z napisem Willkommen in Oppeln" ...
W sumie afery by nie było ale według mniejszości niemieckiej plakat ich uraża i stawia w złym świetle i ot to cała historia plakatu.
Dla mnie pomysł jak i wykonanie zasługują na pochwałę i mam gdzieś co mówią folksdojcze" ale tylko dogłębnymi i kontrowersyjnymi rzeczami można w tym kraju coś osiągnąć.

[steell]

a co maja wspolnego niemieckie nazwy wiosek z patriotyzmem lub jego brakiem ?"

uważasz że tylu rodaków zgineło walcząc i zostało zamęczonych po to zebym mieszkał w mieście o nazwie np.Oppeln? które do tego znajduje się na terenie RP?

W dodatku nigdzie nie znalazłem informacji żebyśmy najechali miłujących pokuj Niemców i zagrabili ich miasta i ziemie, może źle szukałem, ale żyjący wiekowi członkowie mojej rodziny też sobie tego nie przypominają. W dodatku rodzina została wypędzona z domów na wschodzie i wylądował w całkiem obcym dla nich miejscu, czym wcale nie byli zachwyceni mniejsza o dobytek wcale nie taki mały ale na wschodzie pozostały groby /dzisiaj w większości już nie istniejące/którymi nikt się nie zaopiekował. Może dla Ciebie kolego to nic nie znaczy ale mnie wychowano troszeczkę inaczej. Nie jestem Rosjaninem,Ukraińcem itp, jestem Polakiem jak reszta mojej rodziny i dlatego nie życzę sobie nazywania mojego miasta inaczej jak po polsku,gdyby dziadkowi było by to obojętne pozostał by w okolicach gorodu Lviv. Przepraszam troszkę mnie poniosło

[braun]

w Warszawie mało kto wywiesił.Na moim osiedlu flagi można było policzyć na dwóch rękach.Ja wywiesiłem nie przymierzając małą bo mam taką ale wywiesiłem

[steell]

nie oczywiście że w dwóch językach ale w TV regionalnej już dzisiaj była informacja że zrobiono krok dalej czego należało się spodziewać, w miejscowości Gutentag" jakby kto nie wiedział dotychczas Dobrodzień ulicę opolską jeden sobie przechrzcił na oppelenstrase. Co teraz? może w Gliwicach tfu Gleiwitz" czy jakoś tak plac Piłsudskiego przemianują na Bismarplatz a Piłsudski otrzyma pikelhaube z brązu? właśnie po to jest ten temat że chyba wystarczy tego dobrego, w Dobrodzieniu jest tylko 25% ludności która mieni się mniejszością Niemiecką i niedobrze jak 1 na 4 dyktuje jak ma wyglądać życie w danym mieście.

[stg1971]

i tu widać słabość naszego systemu państwowego,niech nadal mo ściga kolekcjonerów i miłośników historii,za kilka lat grunwald to triumf krzyżacki ,a o 3 maja to młodzi zapomną.polska stanie się małym województwem we wschodniej polsce.

[stg1971]

napisałem że mo ściga kolekcjonerów,nie dba o interes państwa,nie jestem słuchaczem owego radia,ale obserwuję nasze życie polityczne i stwierdzam że nasz kraj to dziecinada,nie dbanie o interesy naszego kraju, obywateli,czasami myślę że na wiejskiej w warszawie jest wielka piaskownica.budynek z piaskowca.

[kindzal]

GW też szkodzi zdrowiu/psychice, a miliony ją czytają...