talgo Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 skoro lubimy historie to niech sobie rośnie wkońcu też ma swoją jaka by ona nie była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Le Chiffre Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 żadna instytucja nie zezwoli na ścięcie wiekowego dębu, chyba, że zrobi to po cichu" co może stać się jego zgubą.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihura Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 O jakim ścięciu mowa?!! On chce się dostać pod drzewo a nie do drzewa.Musiałby wyrwać je z korzeniami? Tylko czym?pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spid3r Napisano 7 Październik 2009 Autor Share Napisano 7 Październik 2009 ehhh a wy nadal o tym samymjak masz działkę zalesioną i starasz się o pozwolenie na budowę i dostajesz zezwolenie na wycięcie części własnego lasu (co sam kiedyś uzyskałem) pod budowę, to każdy ma gdzieś ile lat ma tam pojedyncze drzewo, tylko daje zezwolenie i tyle.A ty sobie wycinasz tyle ile potrzebowałeś i masz wolny plac a do tego drewno do budowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyniek Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 Dwóch się kłóci trzeci korzysta :) podaj kordy na mapie xD i po można zamknąć temat :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SaperPH Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 Jeśli masz nie spać po nocach (spid3r), bo myślisz,że pod tym dębem jest coć cennego, to bierz siekierę i wytnij parę korzeni. Drzewo takie jak dąb ma korzenie porównywalne do korony, więc wycięcie paru na pewno mu nie zaszkodzi, a ty będziesz miał spokojną głowę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAT_MIH Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 Jak są kamienie to pewnie taki śmietnik koło pola to jest, stara blacha od czegoś, lemiesz, kamienie zebrane na kupę pod drzewem rzucone, już kilka takich spotkałem miejsc. I tu obecność tych kamieni mi mówi, że nie warto się męczyć. Gdybym ja coś zakopał to bym tego nie przywalał niczym, bo i wykopać być może bym musiał szybko, po ciemku, w każdym bądź razie po co by sobie utrudniać życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudy.onyx Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 zacznij kopać w pewnej odległości od drzewa, dąb posiada palowy system korzeniowy co znaczy że jeśli nawet uszkodzisz parę korzeni bocznych to nie będzie to miało ogromnego wpływu na drzewo, więc jeśli wykopiesz odpowiednio głęboki dołek możesz zacząć się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudy.onyx Napisano 7 Październik 2009 Share Napisano 7 Październik 2009 możesz zacząć się przekopywać poziomo w stronę interesującego cię przedmiotu, sam tak robiłem jak miałem trafiejkę w korzeniach buka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hebda Napisano 8 Październik 2009 Share Napisano 8 Październik 2009 prawo też ktoś ułożył,i nawet byli to ludzie,zrobili to dla ludzi czyli myśmy zrobili to dla siebie,czyli g z tego mamy bo kopać nie wolno.ja bym podkopał,rył jak kret by zobaczyć co tam siedziWalcz!pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saperfts Napisano 8 Październik 2009 Share Napisano 8 Październik 2009 wg mnie korzenie powinienes zostawic .. wlasnie tak jak ktos juz rzekł najlepiej oczysc z resztek blachy przejedz kanarkiem i pchaj druta w ziemie to moze sie przekonasz co tam siedzi.zdrów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thomson. Napisano 8 Październik 2009 Share Napisano 8 Październik 2009 Siekierka i jazda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bandolero Napisano 9 Październik 2009 Share Napisano 9 Październik 2009 Daj spokój temu drzewu, wykrywacz zawsze wariuje gdy trafi na zardzewiałą blachę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jamato Napisano 9 Październik 2009 Share Napisano 9 Październik 2009 Jeśli wykrywacz okazuje się za mało użyteczny, to postaraj się o laskę glebową i pomoc kolegi. Aha! zjedzcie obfite śniadanie, bo siły będzie potrzeba co niemiara. Jeśli zacznie iść naprawdę ciężko, przerwij wiercenie i uderz w laskę młotkiem od góry z wyczuciem i delikatnie. Głuchy i miękki odgłos, to może być korzeń lub jakieś drewno (np. skrzynia, komora). Gdy laska oddaje", to może być kamień lub metal. Nie próbuj tylko wbijać laski, bo ją zniszczysz. Po wyjęciu oceń co w glebie piszczy", tzn. co zawiera próbka. Jeśli to drzewo żyje, to wypróbuj najpierw wszystko co możliwe aby to życie zachować. No i powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spid3r Napisano 21 Czerwiec 2010 Autor Share Napisano 21 Czerwiec 2010 Witam, w ramach odpowiedzi co tam było gdyby to kogoś interesowało. Otóż jak wielu mówiło blacha, pod blacha dwa słoiki stłuczone - puste, nożyk spróchniały od rdzy. Korzenie nie uszkodzone obkopałem wokół jak się dało. Niestety lipa po raz kolejny :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.